Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

mam 2 wspaniałe córki 10 i 16 lat oraz męża a ja do kompletu jako jedyny i niepowtarzalny okaz wieloryba w całej rodzinie, bardzo żle przy nich wyglądam, niechce by dzieci sie mnie wstydziły....żle się czuję sama ze sobą:(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 250449
Komentarzy: 2158
Założony: 24 sierpnia 2007
Ostatni wpis: 27 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stelza

kobieta, 50 lat, Konin

165 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 września 2007 , Skomentuj

12.30 szk karotki
15.00 mała szkl piwa ok 180 ml i zapiekanka ziemniaki w sosie serowym na wodzie ( pomysł na obiad winiary zapiekanka serowa) posypane serem zapiekane,
nie az tak duzo bo poprostu nie mogłam

17.00 kawa

2 godz spaceru i prasowanie ok 1 godz
jestem zmeczona a jeszcze musze usiasc do domumentów

miłego wieczorku

22 września 2007 , Komentarze (3)

hura znow 85 ,80 jak dobrze juz dzis bede grzeczna obiecuje i chyba pojde na długi spacer
wczoraj jeszcze zgrzeszyłam o 18.00 zjadłam 1/4 suchej białej bułki a o 21.00 5 grzybków w occie i 2 łyżki ziemniaków, niestyty rodzina pózno jada i nie wytrzymałam, ale dzisiejsza nagroda od wagi  jest bardzo cenna i musze sie jej teraz bardzo oddzwieczyc

sniadanie kawa z mlekiem 8.00

tak bym pospała ale ta mała menda o 7.00 juz mnie zwaliła z łożka i musiałam wstac
miłego dzionka ze słoneczkiem dla wszystkich papa

21 września 2007 , Komentarze (3)

16.00 kawa z mlekiem cos za mna chodziło ale sie opanowałam ,remis

21 września 2007 , Komentarze (3)

o 13.00 szkl soku karotka
o 14.00 kawa i 10 herbatników maslanych


naszczesie juz sie skonczyły juz ich nie kupie a dla dzieci cóz zwykłe nic im nie bedzie a mama na tym nie ucierpi bo nie bedzie podjadac zwykłych

mam nadzieje ze juz dzis nic nie spałaszuje

buziaki dla wszystkich

21 września 2007 , Komentarze (2)

najpierw sie przyznam bez bicia ze wczoraj o 23.00 nie wytrzymałam tak mnie brzuch bolał z głodu az mnie wydeło i wypiłam jogurt pitny i jadłam 2 chleby !!białe!!! z żółtym serem, straszanie ale na szczescie pasek nie skoczył do góry całe szczescie

dzis o 10.30 kawa i 2 razowe małe chlebki z serem żółtym i wędlinką i ok 10 herbatników maślanych !!!!zgrozo co sie ze mną dzieje

11.30 jogurt pitnty
miłego dzionka..ludzie gdzie moja slina wola..wracaj do mnie i to juz bo daleka droga przedemną
buziaczki

20 września 2007 , Komentarze (4)

w biegu kawa i woda dopiero co przyszłam z wystepów corki jestem skonana bo mam jeszcze tyle do zrobienia to do  jutra papa

pod spodem kilka zdjec z impreski toche słabe bo było małe oswietlenie ale moze cos widac

20 września 2007 , Komentarze (5)

o 10.30 zjadłam sniadanie kawa z mlekiem, 2 małe bułki pieguski z serkiem z pieprzem pycha ale potem mnie cos napadło siedze sobie i pisze, nadrabiam zaległosci i dałam dziecku herbatnki ona zjadła 2 a ja sie rzuciłam i o 11.30 zrzarłam 3/4 paczki ok.180g herbatników maslanych i kawa, aż mnie brzuch boli, chyba mi sie zoładek skurczył

wiem jestem swinia , ale do konca dnia tylko woda obiecuje, zreszta teraz juz i tak bym nic nie zmiesciła a popołudnie mam zjete w biegu

20 września 2007 , Komentarze (5)

8.00 - kawka z mlekiem,
wazenie tak sobie wróciło 86 kg ale nie jest zle, ale za to pomiarysukcek łydka 1,5 cm mniej a pas 8 cm rewelacja to chyba ten zel zaczyna działać, musze znow zaczac sie zawijac w folie ale chyba nie bede sie katowac cała noc bo wyczytytałam ze wystarczy od 20 min do 2 godz w dresie po kocem i chyba tak bede robic,

ok dzis dzien luzniejszy, tylko czuje sie jakas od tygodnia nienasycona, mam w planach remont za m-ca załoza mi dzwi z pokoju do pokoju, zeby starsza mogła sie uczyc, a mała przestała jej wszystko zabierac, miałam im zrobic przemeblowanie i łozko pietrowe ale nie wiem czy dla małej to nie zawczesnie trzeba zrobic malowanie to przy okazji drugi pokój tez i ciagle cos nowego wychodzi, kabina prysznicowa sie zaraz rozsypie, a z drugiej strony miałam nic nie robic bo sie chcemy wkoncu zaczac budowac, działka czeka, musimy niedługo ruszyc na banki czy nam dadza kredytna wiosne, zobaczymy ale i tak musze pokoj dzieciaka zrobic,
a ja jestem taka nieznosna ze wszystko bym chciała juz odrazu w jeden dzien zrobic posprzatac i wogóle

pozyjemy zobaczymy najpierw czekam za dzwiami
miłego dnia wszystkim zycze

19 września 2007 , Komentarze (2)

17.30 kawa i 6 herbatników maslanych - no niestety, ciagnie do słodkiego ale na kolacje woda!!!!
dobranoc papa

19 września 2007 , Komentarze (4)

9.00 - kawa
13.00 2 pieguski bułki z serem białym z pieprzem i kawa
waga łaskawa czyli znow 85,8 tak jak na pasku, i niech  tak zostanie...   oo rety,  tz niech nie idzie do gory juz nigdy wiecej tylko na doł , na dół
miłgo popołudnia papa