Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paulinusia20

kobieta, 37 lat, Poznań

165 cm, 117.90 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: CeL ScHUdNąĆ Do WaKaCjI JaK NaJwIeCeJ KiLoGrAmOw ... ;)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 lutego 2013 , Komentarze (2)

A WIĘC TO DRUGI DZIEŃ "DIETKOWANIA" !!!

Więc ODCHUDZANKO mija tak sobie...
Dalego że na Obiad zjadłam sam kawałek mięsa łopatki i łyżkę buraczków,
a po 16 zjadłam aż 4 kromki chleba ehh....
Spałam i obudziłam się taka strasznie głodna
I zjadłam jeszcze budyń z malinami...


ALE TO KONIEC JEDZENIA NA DZISIAJ!!!

I JUŻ OD TERAZ BĘDĘ SIĘ STARAŁA NIE POPEŁNIAĆ TEGO BŁĘDU, ŻE NA JEM SIĘ CHLEBA!!!
JUŻ OD TERAZ WALCZĘ DALEJ
NIE PODDAJĘ SIĘ


ALE ZA TO BYŁO W SUMIE DZISIAJ TROSZKĘ ĆWICZEŃ
I JESZCZE MAM ZAMIAR TROSZKĘ PO ĆWICZYĆ
Muszę spalić chociaż coś tych kalorii co na jadłam DZISIAJ!!!

I muszę skończyć KONIECZNIE Z TYM NOCNYM JEDZENIEM!!!
BO MASAKRA PO PROSTU!!!


JUTRO RANO SIĘ ZWAŻĘ, DZISIAJ NA WADZE MIAŁAM 99,6 KG

25 lutego 2013 , Komentarze (6)

A WIĘC TO PIERWSZY DZIEŃ DIETKOWANIA

ak na razie "ODCHUDZANKO" mija OK
Na razie jeszcze nic nie jadłam...
Dzisiaj na Obiad Zjem Mielonego i troszkę Buraczków...
I to będzie wszystko na OBIADEK!!!


OD DZISIAJ SIĘ ZA WZIEŁAM, ZA WZIEŁAM
ZALEŻY MI STRASZNIE NA TYM ŻEBY SCHUDNĄĆ... 
ŻEBY ZRZUCIĆ TE WSTRĘTNE ZBĘDNE KILOGRAMY!!!

Nie chcę dłużej być otyła...
I chcę dalej patrzeć na siebie w lustrze i się krytykować...
I mówić sobie w tym mi brzydko w tym nie ładnie!!! 

ZALEŻY MI NA TYM ŻEBY SCHUDNĄĆ

OD DZISIAJ POSTANAWIAM TEŻ ĆWICZYĆ...
I NIE MAM ŻE BOLI... !!!
ŻE MI SIĘ NIE CHCE... !!!


CO DO WAGI TO JESTEM W SZOKU BO POKAZAŁA DZISIAJ 101,0 KG !!!

SZOK PO PROSTU NO ALE JAK SIĘ JADŁO TO SĄ EFEKTY!!! :(

24 lutego 2013 , Komentarze (3)

A WIĘC TO OD JUTRA JUŻ NA "BANK" STARTUJĘ Z "DIETKOWANIEM"


OD JUTRA STARUJĘ Z WIELKIM ODCHUDZANIEM!!!
Z WIELKIM DIETKOWANIEM!!!


Muszę przecież z powrotem zacząć 'WALCZYĆ" !!!
Zacząć WALCZYĆ o "ZGRABNĄ SYLWETKĘ"
MARZY MI SIĘ PO PROSTU BYĆ KIEDYŚ SZCZUPŁA... !!!


MOJA WYMARZONA WAGA DO OSIĄGNIĘCIA TO 60 KG
TO JEST MÓJ POSTAWIONY CEL...


Ale jak na razie aż tak nie myślę o tej "WADZE"...
Na razie to mobilizuje mnie to że nie długo MAJ i ZOSTANĘ pod Koniec MIESIĄCA CIOCIĄ
I chciałabym być SZCZUPLEJSZA TROSZKĘ....
Żeby ładnie wyglądać

JUTRO OD SAMEGO RANA SIĘ ZWAŻĘ I USTAWIĘ WAGĘ NA PASKU

23 lutego 2013 , Komentarze (4)

A WIĘC JAK BY NIE PATRZĄC TO TO JUŻ PONAD 3 TYGODNIE DIETKOWANIA

Ehh....  te ODCHUDZANIE mija kiepsko...
Jem praktycznie prawie wszystko!!!
No w sumie to WSZYSTKO!!!


CZY MI SIĘ JUŻ NIGDY NIE UDA SCHUDNĄĆ???
NIE MAM SILNEJ WOLI PO PROSTU... !!!
NIE MAM SAMO ZAWZIĘCIA DO ODCHUDZANIA!!!


Ehhh...  miało do KOŃCA Lutego na WADZE BYĆ 95, KG...
A tutaj WAGA POKAZUJE po Nocnym Jedzeniu 100,1 kg !!!
Masakra po prostu!!! SZOK PO PROSTU!!!


WCIĄŻ SOBIE MÓWIĘ PO WPISIE DO PAMIĘTNIKA TERAZ JUŻ SIĘ WEZMĘ ZA SIEBIE!!!
I CO???
TYLKO TE GADANIE IDZIE NA NIC...


ALE MUSZĘ PRZECIEŻ JAKOŚ ZACZĄĆ WALCZYĆ!!!
MUSZĘ WALCZYĆ O ZGRABNĄ FIGURĘ
!!!


Ale będzie strasznie ciężko....
WIEM O TYM ALE BĘDĘ WALCZYĆ!!!


20 lutego 2013 , Komentarze (5)

A WIĘC TO JUŻ 21-SZY DZIEŃ DIETKOWANIA!!!

Ale Odchudzanie IDZIE MIZERNIE
Taka byłam samo zawzięta i jakoś nie wiem...
TYLE MIAŁAM ENERGII W SOBIE I NIE WIEM CO SIĘ STAŁO
Byłam taka zmotywowana do ODCHUDZANIA i piórka opadły niestety


ALE JUŻ OD TERAZ BĘDĘ WALCZYĆ DALEJ... !!!

Chociaż mi nie wychodziło do teraz znowu te kilka DNI...
Ale nie poddaję się i "WALCZĘ DALEJ"
TRZEBA MIEĆ NADZIEJĘ ŻE SIĘ UDA

MUSZĘ DĄŻYĆ DO CELU... !!!
A MOIM CELEM TO OSIĄGNĄĆ KIEDYŚ WAGĘ 60 KG... !!!
TO JEST MOIM MARZENIEM


Co do ĆWICZEŃ to oczywiście nie ĆWICZĘ...
TAK NA PRAWDĘ JEST MI CIĘŻKO WYKONYWAĆ SKOMPLIKOWANE ĆWICZENIA


ALE MAM NA PŁYCIE ĆWICZENIA ALE JAKOŚ MAM LENIA DO ĆWICZEŃ OSTATNIO

ALE ZARAZ CHYBA WEZMĘ SIĘ ZA JAKIEŚ CHOCIAŻ 15 MINUTOWE ĆWICZONKA

17 lutego 2013 , Komentarze (2)

A WIĘC TO JUŻ 18-STY DZIEŃ "DIETKOWANIA"

A więc u mnie Dietkowanie idzie bardzo dobrze...
Ale nie chcę zapeszyć
Od 3 Dni Jem bardzo mało, jakoś nie mam "APETYTU"
Może i nawet dobrze heh


NIE MAM APETYTU TO MOŻE UDA MI SIĘ SZYBCIEJ SCHUDNĄĆ

Ale że do KOŃCA Lutego będę miała 95,0 kg to już odpada...
Już w to nie "WIERZĘ ŻE TYLE BYM MOGŁA MIEĆ" !!!
Dlatego że zostały nie całe 2 TYGODNIE


ALE BĘDĘ WALCZYĆ
MOŻE AKURAT MI SIĘ UDA...

Co do "ĆWICZEŃ" to miałam kilka Dni przerwy dlatego że porobiły mi się zakwasy heh
więc nie mogłam ani łóżka wstać
Ale już jest ok
i właśnie zaraz biorę się za "ĆWICZONKA"

CO DO WAGI TO DZISIAJ POKAZAŁA 98,2 KG

ALE DOKŁADNIE TO ZWAŻĘ SIĘ JUTRO OD SAMEGO RANA

14 lutego 2013 , Komentarze (2)

DZISIAJ TO JUŻ PIĘTNASTY DZIEŃ DIETKOWANIA

Wczoraj "DIETKOWANIE" minęło bardzo dobrze
Przez cały Dzień Zjadłam tylko dwa Zimniaki z białym Serem.
I Jogurt i pomarańcze.
I to było wszystko by na DZIEŃ WCZORAJSZY


WIĘC WCZORAJ ZJADŁAM MAŁO MOŻNA POWIEDZIEĆ

WCZORAJ BYŁAM NA SIŁOWNI PRAWIE 3 GODZINNY W SUMIE...
ĆWICZYŁAM NA ORBIETERKU, BIERZNI, ROWERKU I PRZYRZADACH NA SIŁOWNI.
I BYŁAM OKOŁO 20 MINUT NA ZAJĘCIACH Z STEPPEM I CIĘŻARKAMI ;


Ale jakoś DZISIAJ NIE MAM ZAKWASÓW...
Myślałam że będzie o WIELE GORZEJ... Heh


A WIĘC JAK NA RAZIE DIETKOWANIE MIJA OK

DZISIAJ WAGA POKAZAŁA  98,4 KG
JESTEM ZSZOKOWANA ŻE TAK MAŁO


TYLE TERAZ JESZCZE NIE MIAŁAM

13 lutego 2013 , Komentarze (1)

A WIĘC DZISIAJ JEST DWA TYGODNIE JAK SIĘ ODCHUDZAM

To już dwa TYGODNIE DIETKOWANIA
A Dietkowanie od Wczoraj znowu idzie bardzo dobrze...
Ale nie mogę tak pisać żeby nie zapeszyć


ALE WYDAJE MI SIĘ ŻE TO TYM RAZEM UDA MI SIĘ ZRZUCIĆ TE WSTRĘTNE ZBĘDNE KILOGRAMY!!!

Wydaję mi się że to właśnie tym razem...
Przecież Oglądam Filimki Dziewczyn które SCHUDŁY BARDZO DUŻO KILOGRAMÓW
A WIĘC MNIE TEŻ CHYBA NA TO STAĆ... ???
ŻEBY SCHUDĄĆ...

DZISIAJ JADĘ NA JAKIEŚ 2 GODZINKI NA SIŁOWNIE
TAKŻE BĘDĘ MIAŁA RUCHU W MIARĘ DUŻO


I jeszcze w DOMKU PO ĆWICZĘ... !!!
I po TAŃCZĘ... !!!

DZISIAJ WAGA POKAZAŁA 99,3 KG
A WIĘC NIE JEST AŻ TAK DUŻO

12 lutego 2013 , Komentarze (4)

DZISIAJ TO JUŻ 13-STY DZIEŃ DIETKOWANIA

JUTRO JUŻ DWA TYGODNIE JAK SIĘ ODCHUDZAM...

Na Wadze na początku bardzo ładnie leciały kilogramy w dół.
A później kilka Dni podjadłam i kilogramy wróciły...
I TERAZ MI CIĘŻKO Z TYMI KILOGRAMAMI
Myślałam że szybciej polecą w dół...


WCZORAJ WIECZORKIEM ĆWICZYŁAM
I PO POŁUDNIU TAŃCZYŁAM


A od Dzisiaj już bardziej się wziełam za siebie
Walczę jak tylko POTRAFIĘ
BĘDĘ WALCZYĆ Z TYMI WSTRĘTNYMI KILOGRAMAMI!!!


MUSZĘ WALCZYĆ O NIE DŁUGO LATO...
MARZY MI SIĘ ŁADNIE WYGLĄDAĆ


NIE CHCĘ BYĆ WIĘCEJ OTYŁA!!!

A CO DO PALENIA TO NADAL NIE PALĘ 
W SUMIĘ NIE PALĘ OD "SYLWESTRA"

11 lutego 2013 , Komentarze (1)

TO JUŻ DWUNASTY DZIEŃ "DIETKOWANIA"

A więc jeśli chodzi o DIETKOWANIE to mija szczerze mówiąc tak sobie...
Nie umiem się powstrzymać żeby nie zjeść czegoś do czego mnie bardzo ciągnie
NIE UMIEM WALCZYĆ Z TYM!!!

NA WSZYSTKO PRAWIE MAM APETYT!!!
NIE WIEM DLACZEGO!!!


Nawet mój Dawidek dzisiaj mi napisał i Ty chciałaś do LATA SCHUDNĄĆ" ???
Nio a jak nie jak tak...
I zrobię jeszcze wszystko "ABY DO LATA SCHUDNĄĆ"


JESZCZE DZISIAJ WEZMĘ SIĘ ZA JAKIEŚ ĆWICZONKA
DZISIAJ MUSZĘ JESZCZE W SUMIE ĆWICZYĆ GODZINĘ... !!!
ALBO POJADĘ NA SIŁOWNIE


Albo jedno albo drugie...
Albo godzina "ĆWICZEŃ W DOMKU"
Albo 2 godziny "ĆWICZEŃ NA SIŁOWNI"


JUTRO OD SAMEGO RANA SIĘ ZWAŻĘ I USTAWIĘ WAGĘ NA PASKU

JUŻ OD TERAZ BIORĘ SIĘ OSTRO ZA SIEBIE!!!
NIE MA ŻE OD JUTRA ALBO OD POJUTRZE!!!
JUŻ OD TERAZ PO PROSTU