Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

PELNA ENERGII I CHĘCI DO ZMIAN MAMA DWÓCH UROCZYCH DZIEWCZYNEK ... DO ODCHUDZANIA SKŁONIŁ MNIE MÓJ WYGLĄD , ZADYSZKA PRZY ZABAWIE Z DZIEĆMI ,ZACIASNE UBRANIA , CHĘĆ BYCIA ZNOWU ATRAKCYJNĄ , ...POWODÓW JEST WYSTARCZAJĄCO DUŻO BY COŚ ZE SOBA ZROBIĆ ...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32227
Komentarzy: 724
Założony: 3 kwietnia 2008
Ostatni wpis: 7 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
leszczyna5

kobieta, 50 lat,

170 cm, 86.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 września 2009 , Komentarze (4)

Waga małymi kroczkami zbliża się do tej na pasku ......rano było 72,9kg.....fajnie ...bo spodnie znowu są lekko luźne ...i nie muszę drżeć ,że boczki mi wypłyną ...albo spodnie trachną ....

Za 12 dni mam urodziny ...chciałabym sobie zrobić prezent w postaci mniejszej wagi ( w sensie oczywiście kilogramów)

18 września 2009 , Komentarze (1)

Waga rano równe 73 kilogramy .....w końcu w dół ....na razie nie ma się czym cieszyc ...,bo od 4-ch miesięcy właśnie tak skacze między 76 a 72 kg.....wiem, że muszę sie pilnować i ,że wszystko jest do zrobienia ...kiedyś paląc bardzo dużo marzyłam o dniu kiedy zapalę papieroska tak okazjonalnie na spotkaniu przy kawce  z przyjaciólką ...a teraz nie wyobrażam sobie palenia ....smierdzi i w ogóle jakoś mnie juz nie pociaga ....wierzę więc ,że kiedyś będzie tak samo ze słodyczami ...po prostu nie będe miała na nie ochoty .....a może tylko okazjonalnie na spotkaniu przy kawce z przyjaciółką ?!

Pozdrawiam Juta

14 września 2009 , Komentarze (3)

Po urodzinach córy ...waga dzisiaj koszmarna 75 kg ...czy ja już całkiem zwariowałam ...?

Tort wyszedł mi tak dobry ,że nie mogłam mu się oprzeć ...z reszta nie było takiej osoby  ...wszyscy chcieli ...i to nawet z dokładką ...

Dobra ...pilnuję się ...prosze zaraźcie mnie samodyscypliną ...samokontolą ...i energią do walki z kilogramami (tłuszczem ) ...PLEASE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

11 września 2009 , Komentarze (1)

Na razie tak szybciutko ....bo zabiegana jestem okrutnie .....

mam prośbę ...szukam sprawdzonych przepisów na tort czekoladowy dla dzieciaków (urodzinowy )

8 września 2009 , Komentarze (2)

23 dni do końca miesiąca ...za mną 5dni niby dietkowania ...dlatego niby,że róznie to u mnie bywa ..jestem głodna i sama nie wiem czy dlatego ,że @ tuż tuż czy dlatego ,że zimno się zrobiło ....

Wczoraj elegancko zaliczyłam gimnastykę ...po czym okołom 23-ej.... tak około 23-ej nie przewidziałyście się zjadłam tosta z serem + 5 ciasteczek czekoladowych ...i co mi do tego łba strzeliło ...bo juz inaczej nie da się powiezieć ...waga tez się wkurzyła. ..boją tak od 3-ch miesięcyo 2 kilogramy średnio  raz w tą raz w  drugą  ...i dziś oczywiście 74,7kg

Nic to jakoś ten kryzysik muszę przebidować i tyle ...

Musze wrócić do nawyku planowania jedzenia na cały dzień i jedzenia jednego ciepłego posiłku ...(Obiad )...a nie opychania się tym co pod ręką ....

No to smutki wypłakałam i biore się za siebie ...,bo inaczej to ...no

Pozdrawiam  J.

4 września 2009 , Skomentuj

Madzia miałaś rację te moje wymiary faktycznie są inne ...nie ma tak wielkiej różnicy ale jednak :

biust 95 cm

biodra 106cm

udo 63 cm

pas 85 cm

waga natomiast bez zmian 73,8kg

Dzięki dziewczyny za wsparcie odnośnie pracy ...wierzę w to mocno ,że znajdę coś lepszego ...ale kurcze umowa wygasa mi na początku grudnia czyli przed swiętami i przed końcem roku więc nikt nie bedzie mnie chciał zatrudnić ...a nie będe wam truła do grudnia jeszcze trochę czasu ...zobaczymy byle zdrowie było .....

I posiłek hm...znowu piątnica zpomidorem i czarna kawa  ...jutro sobota więc wymysle cos innego ,żeby nie popaść w monotonię ....

Wieczorkiem znowu dam sobie wycisk ( tzn. dadzą mi wycislk na pilatesie panie instruktorki ....)lubię ten stan kiedy czuję wszystkie mięśnie ...zwłaszcza te ukyte pod tłuszczykiem....

3 września 2009 , Komentarze (5)

Dawno nie pisałam ,bo i czsasu mało i jakoś tak ...chęci do pisania też nie za wiele było ...Wakacje były cudowne ...nie miałam ochoty wracać do pracy...z resztą ...robią ciecia więc na 100% nie dadza mi nowej umowy ...w zasadzie to szef już mi coś sygnalizował na ten temat ...było mi trochę nie fajnie ...ale teraz myślę ,że i tak bym tu długo nie wytrzymała ....

Co do dietkowania i gimnastyki ....w tej materii tez miałam wakacje ...efektem jest 73,8 kg ...

ale jak juz mówiłam wakacje się skończyły ...więc wczoraj zaliczyłam godzinkę ostrej gimnastyki ...i staram sięn pilnow2ać z jedzonkiem

dzisiaj na śniadanko: 3 małe pomidorki + serek biały ziarnisty + kawa czarna

drugie sniadanie: jogurt mullera z płatkami

Ps. nowe odliczanie ....wymyśliłam sobie ,że każdego miesiąca będę odliczać tyle dni ile ma dany miesiąc ...w związku z tym ,że dzisiaj jest 03.09 do końca mam jeszcze 28 dni ....

POMIARY Z DNIA 03.09.2009

Waga -73,8 kg

biust - 96 cm

pas - 86,5 cm

biodra - 107 cm

udo -64 cm

łydka -39,3 cm

 

 

21 lipca 2009 , Komentarze (5)

Wczorajsza gimnastyka zaliczona ...kobieta wycisneła ze mnie siódme poty ...i chwała jej za to ....

I posiłek : serek wiejski + pomidor + ogórek+ papryka + kawa czarna mała

IIposiłek : ananas + kawa czarna duża

Fajna rzecz ,którą zaobserwowałam u siebie ...to to ,że nie mam już "ciśnienia"  na bycie szczupłą ..już teraz natychmiast ...coś się w tej mojej główce zmieniło , poukładało ...sama nie wiem ...zwał jak zwał ...ja poprostu ,już wiem ,ze bede szczupła ...,że chce zdrowo życ i po raz pierwszy piszac to czuje ,że nie sa to tylko frazesy ...chwilowe zaureczenie tematem ...sposób w jaki teraz żyję , jak się odżywiam ...bardzo mi się podoba ...nie męczy mnie , nie czuję żebym miała jakieś wyrzeczenia ...sama nie wiem kiedy ...ale zmieniłam styl życia ...muszę przyznać ,że był to proces wieloletni ...poczynając od tego jak przestałam palić ( 7 lat temu ) do chwili obecnej czyli więcej sportu , zdrowsze , racjonalne odżywianie się ...Już nigdzie się nie spieszę ...

20 lipca 2009 , Komentarze (1)

Dietka całkiem ...całkiem..waga nie wiem ,bo baterie "siadły" ,ale ogólnie czuje się co raz "ładniej " tzn . widze ,że jest mnie w końcu  mniej

I posiłek : kawa czarna + jogurt pitny danone z płatkami

IIposiłek : druga połwa jogurtu z płatkami  

IIIposiłek : jogobella winogronowa z ziarnami + kawa czarna

Wieczorkiem natomiast idę na godzinkę ćwiczeń ...już się nie mogę doczekać ...pozdrawiam Was laseczki i idę czytać wasze pamiętniki

18 lipca 2009 , Komentarze (2)

Waga rano -mimo, że  2-i  dzień @- 72,20 kg..... Dawno się tak fajnie ...-jeżeli chodzi o historie wagowe- nie czułam ....

I posiłek : hm ...jeszcze nie wiem ,ale pewnie tradycyjnie płatki z mlekiem ...

Miłego weekendu ,pozdrawiam