Skoro świt waga - 77,8kg ...to chyba od tego aerobicu ...och żeby tak móc częściej chodzić ...ale dzieci jeszcze małe i czasem nie mam ich z kim zostawić ...nic to ..będe musiała w takich awaryjnych sytuacjach ...więcej ćwiczyć w domu ...,bo powiem wam ,że po wczorajszej gimnastyce ..to energia mnie rozpiera ...
czuje się tak cudownie lekko ...
I posiłek: - kawa z mlekiem (0,5%)+ 2 kromeczki ciemnego chlebka z almette i szynką , teraz piję sobie czerwoną herbatkę ...
W planach jeszcze około 11:30 -12:00 jogurt muller z płatkami
A około 16 na obiadek sałatka z tuńczyka