Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

PELNA ENERGII I CHĘCI DO ZMIAN MAMA DWÓCH UROCZYCH DZIEWCZYNEK ... DO ODCHUDZANIA SKŁONIŁ MNIE MÓJ WYGLĄD , ZADYSZKA PRZY ZABAWIE Z DZIEĆMI ,ZACIASNE UBRANIA , CHĘĆ BYCIA ZNOWU ATRAKCYJNĄ , ...POWODÓW JEST WYSTARCZAJĄCO DUŻO BY COŚ ZE SOBA ZROBIĆ ...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32042
Komentarzy: 724
Założony: 3 kwietnia 2008
Ostatni wpis: 7 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
leszczyna5

kobieta, 50 lat,

170 cm, 86.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 lutego 2009 , Komentarze (2)

II posiłek : banan + czerwona herbata
W planach kefir sama nie wiem jeszcze z czym ...
i co kurcze z tym basenem ...przy @ w sumie to pierwszy dzień więc może ...nie wiem

26 lutego 2009 , Komentarze (1)

W nocy nawiedziła mnie kolezanka @ ...i co w sumie to myślałam ,że może lepiej nie stawać na wdze bo jeszcze się zniechęce ...ale miłe rozczarowanie ...nie no raczej miłe zaskoczenie ...waga większa tylko o 0,10 kg ( 77,1kg) Jestem uskrzydlona ...
I posiłek : 2 jajka + 2x kromka chleba turystycznwego chaber + czarna kawa

25 lutego 2009 , Komentarze (6)

Waga ranna -poranna ...bardzo łaskawa ...równiutkie 77kg...
Nie jestem w stanie opisać swojej radości ...jest szansa ,że faktycznie w niedziele zobaczę 76,5 kg ....tym bardziej ,że na jutro też mam zaplanowane 90 minut aquy ...

I posiłek : kawa czarna + jogurt pitny danon z płatkami kukurydzianymi
II posiłek : banan + 2x czerwona herbata
i zaraz wypiję 3 kubek czerwonej herbatki  a o 15-ej IIIposiłek : kefirek mały + pieczywo turystyczne chaber

24 lutego 2009 , Komentarze (1)

Waga  poranna 77,6kg... zaplanowałam ,że dieta dzisiaj będzie głownie opierać się na jogurtach ...jakoś tak mam ochotę na coś delikatnego ...
I posiłek: jogurt 7 zbóż o smaku gruszki i jabłek bakoma ( jakieś 140 kalorii ) + kawa czarna + herbata czerwona
II posiłek ;jogurt pitny danona ( osmaku bananowo-truskawkowym )-jakieś 235kalori + płatki kukurydziane + herbatka czerwona

A tak w ogóle to mam ochotr na kefirek z ogóreczkiem i rzodkiewką + koperek ..jak wróce do domu to sobie to zrobi
ę ....

Wieczorkiem w planach aqua dwie godzinki zajęciowe  ( czasowo to wychodzi 90 minut )...już nie mogę się doczekać ...

Godzina 15 -a czas na 
IIIposiłek :  i tu powtórka z rozrywki czyli jogurt bacoma 7 zbóż o smaku gruszki i jabłka- drugi raz .....
+ oczywiście czerwona herbata ... 

c.d. właśnie jestem w domku ...dzisiaj ostatki więc kefir zamieniam na sledziki

23 lutego 2009 , Komentarze (3)

Dzisiaj nie będzie o kilogramach o diecie itp ...a o czymś co mnie bardzo zirytowało ...mam wrazenie ,że na forum bardzo się zmieniło siedza na nim osoby ( oczywiście nie wszystkie ) które patrza tylko co by tu '"madrego "i pouczającego napisać ...kurcze człowiek ma pytanie ,jakiś problem czy coś w tym stylu a tu nagle ....."to źle napisane to nie tak itd." w zasadzie jakieś niepotrzebne pouczanie a nie porada ....nie obraźcie się te których to dodyczy ale jak dla mnie to bełkot przeintelektualizowanych intelektualistek które się nudzą ...ja kurcze jak nie wiem co komuś poradzić to nie pisze                        w ogóle ...Ludzie dajcie żyć ...więcej uśmiechu mniej dopierniczania się ,a życie będzie piękniejsze ...to tyle na dzisiaj ...kurcze jakieś to wszystko nie fajne ...

22 lutego 2009 , Komentarze (2)

Kolejny dzień za mną ....mam wraznie jakby żałądek już trochę się skurczył ...Waga rano 77,5 (6)kg ...Liczę na to ,że pod koniec tygodnia będzie 76,5kg...co ja mówie -liczę ?...nie !!!!...ja to poprostu wiem ...
Muszę jeszcze tylko poszukać gdzie jest mój metr krawiecki i pomierzyć się dokładnie ...

21 lutego 2009 , Skomentuj

 

                             ......niezłe  co ?

21 lutego 2009 , Komentarze (2)

Sobota imieniny kota i podsumowanie mojego dietkowo -ćwiczeniowego tygodnia ....Waga skoro świt 77,5kg.....czyli ubyło mi 4,20kg ...trochę duzo jak na jeden tydzień ...ale z drugiej strony, to w pierwszym tygodniu podobno pozbywamy się nadmiernej ilości wody ...poza tym i tak się cieszę ....co ja mówię jestem bardzo szczęsliwa ....teraz chciałabym tak kilogram tygodniowo ....byłoby cudnie ..... a dziasiaj ide na aerobic w wodzie ....
Pozdrawiam Was i życze miłego weekendu ....buziolki ....

20 lutego 2009 , Komentarze (1)

Czwartek ...czwartk i po czwartku ...w dodatku tłustym ...
Jestem z siebie bardzo dumna ...by tradycji stało się zadość ...a kilogramy nie ucierpiały ( w sensie zwyżki )...zjadłam tylko jednego małego pączusia ...w związku z czym na wadze jak wczoraj 77,8kg...Co do aerobicu w wodzie ...to miałam gości i ...ale za to przed ich przyjsciem spędziłąm 3 godziny na sprzataniu mieszkania ...bo jak się okazało po moim powrocie z pracy ...moi strasznie nabałaganili ...a i podłogi błagalnie wołały o pożądne czyszczenie ..tak więc myślę że trochę tych kalorii spaliłam ...
I posiłek : kawa czarna + 2 kromki chleba chaber turyst. + serek wiejski lekki z Piątnicy

Ale numer właśnie zjadłam 2 małe białe oscypki (uwielbiam je )i

tak sobie myslę ile kalorii mają takie oscypki ...okazało się ,że sporo bo 100g oscypka to aż 400 kalorii ... moje ważyły razem 60g czyli jakieś 240 kalorii ... niby dużo ale jak się tylko takie dwa małe zje i nic więcej (w ramach jednego psiłku ) albo z pomidorkami to uwazam ,że jest ok. ....jakby nie było to podobno oscypki mają bardzo dużo białka ....

19 lutego 2009 , Komentarze (2)

Waga rano 77,8(9)kg ....jest dobrze ...a teraz tylko przypilnować ,zeby to nie był tłustyczwartek na wadze ...
Wieczorkiem ide na aerobik wodny ...ale zobaczymy ...bo dziewczynki znowu chore więc wszystko zależy od męza ....
Zycze Wam smacznych pączusiów tylko nie przesadzajcie ...jeden w zupwłności wystarczy ...w końcu musimy być laski ...



Aby spalic jednego pączka około100g(378kalorii) trzebaaktywnie:
-25 min.pływać
-30 min. skakać na skakance
-35 min. biegać
-1,5 godziny jeździć na rowerze ...i można by tak jeszcze pisać i pisać ...