Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś "zajadałam" stresy. Teraz bardzo pilnuję się z jedzeniem. Uwielbiam czekoladę: czasem jem, a czasem się powstrzymuję. Po pierwsze puchnę w okolicach brzucha po czekoladzie, a po drugie nie jem słodyczy ze względu na tendencje wzrostowe mojej wagi :)) Jestem szczęśliwą mężatką i mamą 2 dorosłych synów, babcią dwóch przecudnych wnuczek :)) Zdrowie = normalna waga = zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1148492
Komentarzy: 16834
Założony: 4 sierpnia 2008
Ostatni wpis: 13 maja 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malgoska39

kobieta, 55 lat, Gliwice

166 cm, 109.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: WAGA PRAWIDŁOWA

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 września 2015 , Komentarze (7)

Dla tych co nie wiedzą co to "krajanka z soi" ;):p


Kawałki soi namoczone w wywarze lub mleku na kilka godzin, a później obtoczone w sezamie pomieszanym z siemieniem lnianym i przyprawą chrupiący kurczak, i usmażone na łyzce oliwy. Posypka ma problem w utrzymaniu się na soi, ale z patelni zdjęłam wszystko na talerz i smakowało rewelacyjnie. Soja nie jest niskokaloryczna, ale potrzebna mi w mojej menopauzie :D

Pozdrawiam.

Buziolki....

18 września 2015 , Komentarze (27)

Dzisiaj waga mnie uraczyła widokiem 88,7 kg

:D

Zamieniliśmy się autami z moim D., bo on musi naprawić mi ten nieszczęsny reflektor ...i teraz mam dylemat: policzyć tej dziewczynie tylko za zakup reflektora czy za wymianę też? Mój D. pytał u mechanika 40,- zł sama wymiana, plus 85,- zł za reflektor. 

Mój D. kupił używany za 60,- zł

stówa to chyba nie jest jakiś wielki koszt, bo mogło być gorzej.... no, nie?

Zadzwonię do niej jak już będzie wymieniony, rachunek mam tylko za zakup na 60,- zł.

policzyć 40,- za wymianę czy nie?

Jak Wy byście zrobiły???


a jedzonko na dziś:

Śniadanie:

3 cienkie kromki chleba 1 z pasztetem i 2 z serkiem + pomidor.

II śniadanie jabłko + płatki żytnie błyskawiczne + jogurt bio.

Obiad:

krajanka z soi zrobiona w posypce z sezamu i siemienia lnianego + papryka.

Kolacja:

sałatka z sałaty, jajka i ogórków konserwowych + przyprawy.


Buziolki......

17 września 2015 , Komentarze (7)

Wczoraj pod moim blokiem kobietka młodziutka wjechała mi do mojego autka :(

Podjeżdżamy pod nasz blok, powolutku.... i widzimy, że przed nami z auta wysiada kobieta od strony pasażera....

zatrzymujemy się i czekamy żeby auto przed nami zdecydowało się co ma zamiar zrobić....

Więc auto zaczyna tyłem jechać w naszym kierunku!!! (mój mąż prowadził moje auto), mąż włączył długie światła i zanim zdążył przeładować bieg żeby wycofać mieliśmy BUM!!!!

...tak coś mi się wydaje, że ja nie bawiłabym się w miganie długimi, tylko od razu wsteczny włączyła....., no aleeee....

Mam rozbite światło lewe i migacz. Blacha nie ruszona na szczęście :D

Młode dziewczę (w wieku mojego młodszego syna) wystraszone, mamuśka jeszcze bardziej. No i co takiej zrobić??? hę???

No niby sąsiadka!

No niby młody kierowca!

ale "zapomniałam popatrzeć w tył..." - heloł!!!!

Spokojnie i ze zrozumieniem doszliśmy do porozumienia w sprawie kosztów naprawy :)

Chrzest bojowy przeszła, tylko dlaczego na moim samochodzie??? :p

A jedzonko na dziś:


Zapomniałam sobie zabrać jakieś warzywo do śniadania i zjadłam tylko bułki z serkiem....

Na drugie śniadanie mam płatki błyskawiczne żytnie z jabłkiem i jogurtem.

Na obiad - warzywa gotowane + mięso wołowe i skrzydełko.

Na kolację będzie pomidor malinowy z kiełkami brokułowymi i oliwą.


Buziolki....

16 września 2015 , Komentarze (8)

hha ha ha .... lubi mnie ta waga!!!

Masakra jakaś...., a tak się staram! :)

Wczoraj mało wody piłam.....

jutro waga będzie łaskawsza!

Dzisiaj już śniadanie zaliczone.

Chęć na kawę dalej mnie trzyma, więc idę sobie zrobić....

pyszną,

aromatyczną,

....kawusię!


Buziolki......

15 września 2015 , Komentarze (6)

W pracy wariatkowo, w salonie wczoraj spokój, a dzisiaj pewnie dłużej będę....

Wczoraj miałam czas żeby na spokojnie zrobić papryki nadziewane mięsem i ryżem. Około 19.30 już byłam wykąpana, papryczki dochodziły w piekarniku i miałam ochotę na kawę. Oczywiście nie napiłam się kawy, tylko wody :D. Muszę to dzisiaj nadrobić!! ;)

z reszty farszu zrobiłam kotleciki: dodałam jajko, obtoczyłam w sezamie i przyprawie "panierka do drobiu" i usmażyłam na łyżce oliwy.

a jedzonko nie dziś:

czyli:

Śniadanie:

chleb smarowany ostrowią, frankfurterki i ogórki kanapkowe.

II śniadanie:

owoce i jogurt.

Obiad:

1 papryka nadziana mięsem i ryżem (nie jem papryki pieczonej - nie lubię, tylko nadzienie :p) + 2 klopsiki (j.w.)

Kolacja:

sałata lodowa, pomidor, przyprawy.


idę pić kawę :D


Buziolki......

14 września 2015 , Komentarze (2)

...ale to nic.....

po prostu zapomniałam :)


jedzonko na dziś:

Śniadanie:

ciabatta i bułka żytnia smarowane serkiem Ostrawia jogurtowa + papryka.

II śniadanie:

jogurt melonowy FruVita, jabłko, borówki.

Obiad:
pierś z kurczaka + kapusta czerwona.

Kolacja:

kiełki Stri-Fry zrumienione na łyżeczce oliwy + pomidor.


Buziolki......

13 września 2015 , Komentarze (6)

:)

Buziolki.....

11 września 2015 , Komentarze (8)

Byłam w Wambierzycach i Bardo Śląskim, na pielgrzymce. Jak co roku, zresztą :D


W poniedziałek i wtorek. Od środy już normalnie pracuję. 

W drodze powrotnej urwało nam się mocowanie rury wydechowej i dwa razy musieliśmy (znaczy się mój D. musiał) naprawiać tymczasowo - na druta!!! :p

Mocowanie już naprawione :D

Diety przez dwa dni nie było: były normalne (tłuste) obiady, były pierogi na kolację, było ciasto do kawy.......


Wczoraj byliśmy zamówić pomnik na grób od mamy mojego D.

tylko montaż tego co było (tam spoczywa również ojciec od D.) + wyszlifowanie płyty i nowy napis = 1 351,- zł :)

nawet cena mniejsza niż liczyliśmy. :DMyśleliśmy że około 2 tyś. 

Na koniec października ma być gotowy.

A moje jedzonko na dzisiaj wygląda tak:

to znaczy:

Śniadanie:

dwie bułki żytnie, jedna smarowana twarogiem jogurtowym, druga pastellą jajeczną + 3 plastry sera żółtego + papryka czerwona.

II śniadanie:

Jogurt + brzoskwinia.

Obiad:

mięso wołowe + brokuły - parowane.

Kolacja:

sałatka: sałata lodowa+ pomidor+tuńczyk+przyprawy.


Jutro idę na imprezę z okazji odejścia na emeryturę współpracownika.

Wcale mi się nie chce. Miałabym ochotę zrobić gruntowne porządki w domu, bo ciągle coś i okna czekają do umycia, i musiałabym poukładać w ciuchach letnio-zimowych, i kafelki umyłabym w łazience i może w kuchni.... - o! takie mam marzenia he he he he.... Lubię mieć czas do "pobycia" w domu :)

może uda mi się coś porobić....., ale znowu na prędko :(


Buziolki.....

4 września 2015 , Komentarze (13)

Plan na dziś :

+ lampka czerwonego wina.

Śniadanie:

1 kromka chleba żytniego + 2 kromki chleba mieszanego, wątrobianka, pomidor 6 kulek mozzarelli

II śniadanie:

śliwki - 8 sztuk

Obiad:

Chłodnik + klopsiki drobiowe beztłuszczowe (nie te co są w tabelce, bo takich nie było)

Kolacja:

Kiełki rzodkiewki + reszta mozzarelli, przyprawy.

LAMPKA WINA KADARKA CZERWONA.

Miłego dnia...

Buziolki.....

3 września 2015 , Komentarze (14)

Planowane menu:

Czyli tak:

Śniadanie:

dwie kromki chleba razowego z krakowską drobiową, serkiem wiejskim lekkim i papryką.

II śniadanie:

banan i 3 brzoskwinie UFO.

Obiad:

pstrąg łososiowy i brokuły (parowane).

Kolacja:

Sałatka: sałata+ pomidor+tuńczyk+przyprawy.


to tyle...

Buziolki........