Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas płynie nieubłaganie.... a po 20-ce to już wyjątkowo szybko.. Rok 2012 był czasem wielu zmian - schudłam prawie 13 kg... wyszłam za mąż... zmieniłam miejsce zamieszkania, przeżyłam gigantyczny remont mieszkania i dowiedziałam się, że największa zmiana czeka mnie w pod koniec czerwca 2013 roku..

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 281865
Komentarzy: 3769
Założony: 14 września 2008
Ostatni wpis: 19 sierpnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ellfick

kobieta, 38 lat,

154 cm, 60.20 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Chcę wyjść z słodkiego uzależnienia, ważyć 52 kg i w końcu być szczęśliwą mamą..

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 marca 2009 , Komentarze (3)




udało się !!!

waga pokazała kg mniej od soboty..
szuper..
wkońcu ruszyło, bo nie wiem na jak długo wystarczyło by mi sił...

 
wymiary też dobrze:
- talia 90 cm ---> 86 cm
- biodra 103 cm ---> 100 cm
- udo 64 cm ---> 61 cm.


Dzięki wspaniałym rękom mojego Żuczka mam też jędrniejsze ciało,
masaż + krem ujędrniający + Żuczek = mniej pomarańczy na tyłku



pozytywnie nastawiona mogę walczyć dalej..
dieta na dziś ok. 1300 kcal,
no i ruch oczywiście steperek (5km) i 8 min Abs


MAM SIŁĘ !!!
BĘDĘ PIĘKNA !!!



Dziewczynki życzę cudownego piątku
i wspaniałęgo weekendu ...

19 marca 2009 , Komentarze (3)

ale ten czas leci.. dzień za dniem..
dopiero był poniedziałek, a tu znów czwartek..
pogoda.. oj dziwna.. śnieg.. deszcz.. wiatr.. słońce.. czyste szaleństwo..

dziś nie ćwiczę.. mam wolne..
znów jutro.. dam odpocząć moim mięśniom..
czuję się dobrze no poza tym, że czas na drugie śniadanie,
 bo mnie już ssie..
dieta na dziś to ok. 1350 kcal..
trzymam się mocno...
miałam zważyć się dopiero 1 kwiatnia..
ale przy diecie z vitalki muszę ważyć się co tydzień,
 więc jutro akcja ważenie..
mam nadzieje, że będzie mniej..




co do moich problemów..
są jak zawsze i każdy je niestety ma..
ale powoli może się to wszystko ułoży..
w końcu kiedyś musi.. :)
nie ma co się smucić..
szkoda czasu na dołki.. bo w życiu nigdy nie jest tylko z górki..
czasami trzeba wspiąć się na górkę..

Kochane Kwiatuszki życzę miłego popołudnia...

18 marca 2009 , Komentarze (2)

dziś rano obudziło mnie słonko..
tak pieknie... jej.. wkońcu...
w ogródku kwitną już przebiśniegi..
czy to już naprawdę wiosna??



plan na dziś:

- dietka 1250 kcal,

- ćwiczenia: ABS + steperek

- wieczorkiem spacer z Sarą.

Mam znów życiowe problemy..
chyba bardziej ze sobą i swoim nie zdecydowaniem..


.....Miłego dnia.....
(ja myślę)



17 marca 2009 , Komentarze (3)

dieta na dziś to ok. 1220 kcal.. jak zwykle ćwiczenia..
może w ramach spaceru pójdę do biblioteki i do apteki mamie po leki..

 
wezmę krokomierz i zobaczymy..
staram się 4 x w tygodniu zrobić te 10 tyś kroków,

czyli ok. 5 km tak nadporogramowo..
 dodatkowo, czyli nie to co człowiek codziennie w domu i w pracy wychodzi...



dziś pogoda znów nie zachęciła mnie do porannego biegania..
byłam tylko w sklepie..
znów pada śnieg...
kiepsko...
 
no, ale trudno taka uroda marca..
więc spokojnie trzeba jakoś to przeżyć
i nadal z utęsknieniem czekać na wiosnę i ciepełko..  
więc uśmiech i do przodu..

Miłego dietkowania Kwiatuszki....

16 marca 2009 , Komentarze (4)

od rana pada deszcze, więc biorę się za domowe ćwiczenia..
mój standard.. steperek + Abs..




dziś dietka 1220 kcal..
jakoś dziś nie mam nastroju na rozpisywanie..
widocznie moje życie jest na tyle nudne, że nie wiele warto o nim pisać..
zresztą nie ważne..
biorę się do ćwiczeń..


Miłego popołudnia życzę..

15 marca 2009 , Komentarze (2)

w sumie to weekend się już powoli skończył..
ale minął całkiem fajnie..
bo od piątku byłam tylko ja i mój Żuczek..
niestety nie stosowałam się typowo do dietki, ponieważ chciałam przygotować coś dobrego.. bo to nasze chwile więc musi być extra..
ale spokojnie mogę powiedzieć, że zatrzymałam się w max. 1500 kcal..
z ruchem też nie było najgorzej..
w piątek porządki w mieszkaniu..
sobota zakupy i długi spacer za rączkę po obiedzie..
a dziś to już dzień lenia..
od jutra znów wracam na grzeczne tory..



chciałam od jutra zacząć biegać, ale chyba skończy się na steperku..
ponieważ coś mnie chyba bierze i wole nie ryzykować jakiegoś przeziębienia bieganiem na deszczu..
ale spoko steperek też dobry..
bo dziś mój Żuczek skomplementował mój tyłek..
zauważył, że trochę jest mniejszy..
ale niestety nie tylko on :( cycki też..

Dziewczynki
życzę
dobrej nocy...

12 marca 2009 , Komentarze (3)

od wczoraj jestem na wysokich obrotach.. mama znów ma zakrzepowe zapalenie żył, wiec musi leżeć.. więc ja wszystko.. wyprasowałam wczoraj chyba pół zawartości wszystkich szaf w domu.. a dziś wcale nie jest luźniej.. rano byłam u fryzjera potem zaliczyłam zakupy.. później trochę posprzątałam no i obiad.. teraz przygotuje coś na zajęcia..
bo znów jutro jadę.. muszę trochę odpocząć...


dieta oczywiście dalej (ok. 1300 kcal),
ale dziś już nie mam ochoty na ćwiczenia..
pójdę dziś na spacer wieczorem..
za radą naszej koleżanki SWOYEJ wysłałam wagę na wczasy...
i strajkuje.. zważę się dopiero 1 kwietnia...
mam dość tego obłędu wagowego..
zmęczona już tym jestem...

biorę się dalej do pisania....
a wam życzę MIŁEGO POPOŁUDNIA...

11 marca 2009 , Komentarze (3)

no nie mogę powiedzieć, że jest idealnie, bo waga dziś 62 kg pokazała....
jednak ubyło mi w sumie w taki 3 cm w tali,
w biodrach 2 cm i w udzie 3 cm. ..
fakt, nie czuje jeszcz wielkiej różnicy....
ale zobaczymy może pomoże mi dieta..
na dziś plan to ok 1300 kcal..

no i popołudniu oczywiście steperek.. plus 8 min ABS

a od poniedziałku zaczynam biegi.. 3 razy w tygodniu rano..
najpierw marsz a potem szybciej.. minimum pół godziny na początku...



koniec zabawy mam dość zastoju tej cholernej wagi..
tłuszczu masz pecha powoli żegnaj się z tym światem..

Dziś tak wcześnie wstałam, bo mój Żuczek ma urodzinki..
i chciałam mu pierwsza złożyć życzenia..

Więc Wam też Kochane życzę miłego dnia....

10 marca 2009 , Komentarze (1)

Pogoda od rana iście wiosenna....
Słoneczko pięknie świeci..
Aż chce się żyć..



Jeszcze się nie zważyłam.. czekam tylko jeszcze nie wiem na co..
No, ale tak na poważnie to jutro się zważe i zmierzę..
 A zaraz biorę się do ćwiczeń..
Dziś będzie:
- 5000 kroków na steperku,
- 8 min abs,
- brzuszki do tego.

Razem mam w palnie min. godzinkę... 

A dieta razem ok. 1358 kcal.

Dziewczynki życzę miłego dnia..

9 marca 2009 , Komentarze (3)

no więc zobczynamy..

trzymam się dietki no i oczywiście zaraz po obiadku wskakuje na steperka..
dużo ruchu musi być.. bez tego ani ruszy waga ..
a wieczorkiem dopasuje sobie jedzonko na jutro..
no, bo nie wszystko mi pasuje.. ale można pozmieniać.. 
więc bardzo chętnie...

dziś się nie ważyłam.. 
poczekam na jutro.. 

Życzę dobrego popołudnia i udanego tygodnia... 
 

Bilans dnia:
- śniadanie - 353 kcal,
- II śniadanie - 130 kcal,
- obiad - 448 kcal,
- przekaska - 160 kcal,
- kolacja - 254 kcal
razem: 1345 kcal