Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 883196
Komentarzy: 8997
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 18 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 46 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 lipca 2009 , Komentarze (2)

Właśnie wróciłam-padam.Pojechałam z chrześniakiem nad wodę.Oczywiście chciałam skrócić trasę ale pobłądziliśmy trochę.Nawet fajnie bo więcej kalorii spalonych.Trasa fajna głównie leśnymi ścieżkami i trochę górek też było.Łańcuch mi 2 razy w rowerze spadł ale naprawiłam go i można było jechać dalej:) Nad wodą było trochę ludzi i ciepła woda wiec trochę popływałam.
Przyznaję,że mi się dziś jeść nie chce i bałam się,żeby po drodze nie zemdleć, bo trochę słabo mi było-wiem że to było nierozsądne.A to co zjadłam:-
pół grahamki i 2pl szynki-śniadanie-kawa z mlekiem
jabłko
Wycieczka około 35 km i pływanie,malutka brzoskwinia
Wróciłam no i postanowiłam coś zjeść czyli sałatka z pomidora,ogórka,ogórka kiszonego,szklanka mleka 0,5%
I to już na dziś wszystko.
Ciekawe czy jutro waga spadnie:)
Wpadnę wieczorkiem bo teraz padam z męczenia


27 lipca 2009 , Komentarze (4)

Dzisiaj już się obudziłam o 4;30 no cóż spać nie umiem ostatnio.Waga stoi po weekendzie ale to dobrze,że nie skoczyła:Mam już za sobą 30 min ćwiczeń- znalazłam je na necie i wcale nie są trudne-polecam:
YouTube - 2 Minute Abs
YouTube - 5 Min Tone Abs Workout 2, Fitness Training w/ Tammy
YouTube - 5 Min Tone Butt Workout 2, Fitness Training w/ Tammy
YouTube - 5 Minute Tone Body Legs Workout, Fitness Training w/ Tammy
Planów na dziś brak. Na pewno będą brzuszki w ilości 100 ,wieczorkiem znowu te ćwiczonka co rano.
Śniadanie takie jak wczoraj a na obiad fasolka szparagowa
Jestem ciekawa czy te moje ćwiczenia i dietka sprawią,że będę wyglądać szczuplej.
Miłego dnia i tygodnia,

26 lipca 2009 , Komentarze (2)

Właśnie wróciłam z kościoła.Tak mi jakoś lepiej chodzić po południu.Dietkowo dobrze- obiad taki jak wczoraj,śniadanie-grahamka z szynką drobiową,2 brzoskwinie i kilka morelek. Sok jabłkowy,kawa,herbatka.
Waga minimalnie spada co mnie cieszy,ale pasek przesunę w czwartek bo to będzie drugi tydzień jak wróciłam do diety i do Was Kochane.Muszę się szczerze przyznać,że się już od tej stronki uzależniłam Dziękuję moim stałym czytelniczkom- ja też lubię przeglądać wasze pamiętniczki.

Dziś zrobiłam 100 brzuszków i 20 min rowerka.A6W próbuję ale jakoś mi to nie idzie,więc można uznać,że ich nie ma.
Wiecie co? Tak sobie ostatnio myślę,że nawet fajnie jest być samej, a z drugiej strony bardzo brakuje mi kogoś bliskiego.Fajnego faceta do którego można by się przytulić,pogadać wyskoczyć na rower i miło spędzić czas.Nawet nie mam gdzie go spotkać No, trudno- mogę jedynie sobie o nim pomarzyć. Miłego wieczorku niedzielnego.

25 lipca 2009 , Komentarze (2)

Dziś 100 brzuszków,a6w, i 30 min rowerka.Bolą mnie mięśnie brzuszka,ale nie zrezygnuję z brzuszków.Dietka utrzymana:)

25 lipca 2009 , Komentarze (4)

Sobota dziś taka jakaś leniwa.Rano byłam na zakupach,potem 40 min ćwiczeń spróbowałam też a6w ale ciężko mi to idzie:( Narazie 50 brzuszków,kolejne 50 wieczorkiem.
Odważyła się  i wstawiam fotki mojego brzucha.No,komentować.
A dziś zjadłam:-
-śniadanie jak wczoraj
-pół woreczka kaszy z gulaszem
-2 brzoskienie i kilka mirabelek-to o 18 będzie
-kawka z mlekiem,herbatki.
Waga w miejscu nadal stoji,ale dobrze,że nie idzie w górę.


No i tak to wygląda-naga prawda o moim brzuszysku,i udach
Mam nadzieję,że jak za miesiąc go sfotografuję to będzie widać jakąś różnicę.

24 lipca 2009 , Komentarze (4)

Witam wieczorową porą-a więc zjadłam jeszcze jabłko,jogurt z płatkami i serek homo z orzechami.Może to i trochę dużo,ale dziś sie słabo czulam- nie wiem czy to z braku kawy czy z powodu diety.
Dziś ruchu było mało,rowerek 20 min i 20 min ćwiczeń na brzuch i uda.
Zadzwonił dziś kolega i mamy gdzieś w przyszłym tygodniu wyskoczyć na kawkę.Tak od czasu do czasu się spotkamy.Fajny chłopak,chrześniak znanego aktora.Szkoda tylko,że Kamil ma 22 lata:(
Dzwoniłam w spr pracy w Holandii i mają mi oddzwonić bo chcę jechać we wrześniu na 2 miesiące.A znając siebie jak pojadę do Holandii to napewno znowu waga pójdzie w dół- znam to z doświadczenia.Miłego wieczorku.

24 lipca 2009 , Skomentuj

Waga od wczoraj bez zmian- czyli dobrze,że nie podskoczyła.Narazie zrobiłam 10 brzuszków i mam nadzieję,że dobrnę przynajmniej dziś do 100.Ostatnio przesadziłam i mieśnie mnie bolą.
Dzisiaj zjadłam bułkę z ziarnami z pomidorem i ogórkiem do tego herbatka,
Nawet ostatnio mi sie jeść nie chce:) Na oiad planuję miseczkę mizerii.
A owoce na dziś to jabłka bo wczoraj siostra dała mi całą torbę.
To narazie tyle,wpadnę wieczorkiem:)

23 lipca 2009 , Komentarze (2)

Dzisiaj zaliczone około 40 km rowerkiem i 1km baseniku.Byłam dziś u siostry i stwierdziła,że bardzo schudłam,że aż za bardzo, bo mam chude stopy i ręce.Schudłam po twarzy i kości obojczykowe mi wystawają. Popatrzyłam do lustra i rzeczywiście najbardziej schudłam do pasa od góry,i te kości mi wystawają:(NO i teraz nie wiem bo chcę jeszcze schudnąć 8 kg,ale od pasa w dół i co ja mam robić??????????
Dietkowo to ok,troche obiadu u siostry i kawalątko serniczka-myślę,że jak straciłam te 3 kg w ciągu tygodnia to mała nagroda może być,i tyle km na roweku i basen,więc kalorie spalone:)

Ja i mój RUMAK:) ps.zapomniałam zmienic datę w aparacie,więc to fałszywa data
Na fotkach 73,3 kg:)


23 lipca 2009 , Komentarze (2)

No i nie wytrzymałam z tymi kłuciami w brzuchu,tym bardziej,że jak wczoraj zrobiłam wieczorem aż 100 brzyszków to z bólu nie umiałam wstać.Wybrałam się więc dziś do ginekologa,pobadał mnie,zrobił nawet USG i co się okazało,że nic niema i widocznie jest to stan zapalny.Przepisał mi czopki i antybiotyk.Nie macie pojęcia jak się cieszę,że to nie ciąża:)Jeszcze nie czas na to.
A kolejna niespodzianka dzisiaj była zaraz z rana.Dziś jest tydzień jak jestem na mojej dietce i udało mi się schudnąć aż 3kg.Super. Postanowiłam trzymać tą dietkę do końca tygodnia a od poniedziałku zrobić sobie dietę kapuścianą:) nie wiele się ona różni od tego co obecnie zjadam,więc powinnam wytzrymać.
W końcu wróciłam do brzuszków,i brzuch lepiej wygląda.Dziś mam w planie długą wycieczkę rowerową, do GCR i potem do Zbrosławic do siostry-napewno u niej coś zjem ale w tej trasie to zgubię.No i jeszcze godzina baseniku w ośrodku,a jutro może wybiorę się nad wodę.
Śniadanko dziś to bułeczka,plaster szynki drobiowej,ogórek kiszony i kawka z mlekiem.Miłego dzionka..

22 lipca 2009 , Skomentuj

Teraz piję sobie kawkę z mlekiem,zjadłam 2 jabłka i to juz na dziś wszystko:)Nawet od wczoraj wróciłam do brzuszków narazie 30>
Dalej od czasu do czasu zakuje mnie podbrzusze tak z lewej strony.Już nawet myślałam,że to ciąża,więc kupiłam test już 3 w ciągu 2 miesięcy no i wyszedł na nie.Wszystkie 3 na nie to chyba sie nie muszę tego obawiać.W ciągu 2 miesięcy miałam już 2 okresy czyli prawidłowo. Już nie wiem co sie dzieje.Brałam tabletki antybaby może to po nich się tak źle czułam.Teraz je odstawiam a w sierpniu do gin się wybiorę bo tera jest na urlopie.....I co mam o tym myśleć?????????