Pogoda taka jak w listopadzie szaro buro i zimno.....
Jak mija tydzień?
W pracy mam stresy szczególnie gdy we wtorek mam cały dział na głowie i wszyscy o wszytko mają pretensje...Że waga za niska,że coś za duże itd,,,,Wczoraj znowu miałam spięcie z jednym kolegą z expedycji....a inny zawsze mówi u "góry" ze mi coś mówił i tak nie robię...co wcale nie jest prawdą...Najgorsze jest to,że mi nigdy nic nie powie a potem skarży na mnie u szefa...Masakra....Mam dość ,że gdy Koleżanka ma wolne ja szefuję a jest to do mnie zbyt duża odpowiedzialność i stres....Staram się wszytko dobrze robić i na czas,,,ale czasem po prostu nie da się np.z powodu psujących się maszyn lub złej jakości produktów które przychodzą do nas z produkcji...Nasz zakład został sprzedany,,,,14 listopada mamy prezentację nowej firmy,,,,Jak to będzie?Nikt nic nie wie ...u nas coraz gorzej,,,,Zakład przynosi straty i tak sukces ,ze go ktoś kupił....Ja mam do połowy stycznia umowę więc moja sytuacja też jest niejasna.Bo w sumie ja i Magda szefujemy na dziale,,,,ale ona jest jeszcze wyżej oddemnie....I nikt oprócz nas nie umie robić rzeczy związanych ze zwrotami,administracją itd....No,czas pokarze...
W poniedziałek byłam spytać o moje wyniki ..Nie mam już tej pyroli bakterii:) co cieszy...Może to wszytko jednak na tle nerwowym,,,chociaż myśle,ze ostatnio nie mam za wiele stresów...A może to podświadomie się denerwuje i takie objawy...Dziś od samego rana kłucie mam serca,....Maska.....Mimo tego byłam na siłowni....Miałam akurat dziś wolny dzień od pracy,,,,,Potem list z belastingu,ze za 2016 r łącznie mam do spłaty 1700 euro....Dobrze,że tu w Nl można spłacać to w ratach np.po 20 euro....
Waga ok,,,dieta ok,,,,,trzymam się u nie jadam po 19 godzinie....teraz @ w sobotę się zważę >Uciekam ,,,Bo jutro 4,30 pobudka i znowu ciężki dzień w pracy....A potem znowu weekend,,,Pozdrawiam