Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

do 26 roku życia nie musiałam sie odchudzać,zdrowo sie odżywiałam i bardzo dużo ćwiczyłam. W 1 ciąży przytyłam 17 kg,ale szybko to zgubiłam,karmiłam Justynkę piersią,3 miesiące po porodzie a ja już byłam chudsza niż przed ciążą,po 2 latach znowu zaszłam w ciążę,ale tym razem przytyłam 22 kg,Kubusia już nie karmiłam piersią i te kilogramy mi zostały... dzień po swoich 32 urodzinach zaczęłam odchudzanie z dietą Mż do tego 3 razy w tygodniu ćwiczenia i w 3 miesiące schudłam 10 kg....później zastosowałam dietę Dukana i zgubiłam następne 5 kg.Przez 2 lata udawało mi sie utrzymać wagę 72-69 kg,,,,w sumie wyglądam już dobrze,ale moje marzenie to 65 kg.....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 114869
Komentarzy: 1101
Założony: 25 lutego 2009
Ostatni wpis: 1 listopada 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wiolaprzybylska

kobieta, 47 lat, Zduńska Wola

173 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 70 kg do wakacji

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 sierpnia 2011 , Skomentuj

jedzonko
śniadanie warzywa +1 jajko i jedno białko wszystko na patelnię
2 sniadanie tak o 11  tortilla oczywiście wersja dukana
na obiad  około 15 zrobiłam chinszczyznę

teraz zjadałm serek wiejski z pomodorem i ogórkiem
a wczoraj kupiłam śledziki to 1 zjadłam,coś mi się chciało kwaśnego.
O napojach nie bee pisać bo woda i kawa zawsze musi być.
Odpoczne trochę i na rower wsiadam,muszę trochę spalić tego jedzonka


1 sierpnia 2011 , Komentarze (3)

ze będę się chwalić co jadłam w ciągu dnia
śniadanko owsianka
a ze się nie najadłam to zjadłam pierś z odrobiną warzywek

na obiad reszta piersi ale juz wersja ala"devolai

polowa piersi rozbita jak na schabowego dośrodka podalam plaster chudziutkiej szynki
i kawalek ogórka kiszonego,można jeszcze połżyć jajko gotowane.Wszystko zawinęłam i powbijalam wykałaczki.Mięsko obtoczone w jajku i otrębach,
Obsmażyłam na patelni a później do piekarnika na 20 min.Pycha polecam.
Na kolację zrobiłam salatkę z tuńczyka serka wiejskiego odrobina cebuli i ogórka tak do smaku
Wypiłam 2 kawy sporo herbat owocowych i trochę coli liht-strasznie mi się pić chciało,nie wspomnę o wodzie też sporo.

31 lipca 2011 , Komentarze (1)

moje śniadanko

na obiad mielone chyba tak około 250 g do tego kawalek cukini,ogórek zielony,kawalęk papryki i 2 pomidory wszystko na patelnię z przyprawami.Wszystko z patelni wylałam na 2 liście sałaty lodowej.
Obiad byl wcześniej i na podwieczorek zrobiłam faszerowana paprykę -farsz mięso mielone z obiadu na wierzchu połozyłam serek wiejski.
Na kolacje serek wiejski z warzywami 2ogórki  i 2 małe pomidorki.
teraz piję  mleko.
Kurde jestem pełna i mam wrazenie że tego jedzonka jest za dużo.

30 lipca 2011 , Komentarze (2)

już chyba nic nie wcisne w siebie ,może tylko wodę
Spędziłam dzisiaj pół dnia w kuchni
bardzo chcialam zrobić to ciasto,ale wyszła klapa
masa mi sie nie ściągła chyba z a dużo dałam mleka,alebo za mało żelatyny, a ciasto wygląda tak

Może dam rade go zjeśc a jak nie to podzielę sie z pieskiem.
A dzisiaj zjadałam
na śniadanko placuszki proteinowe z jajkiem
na obiad mielone z piersi(sama miele mięso bo to sklepowe to sam tłuszcz) z przyprawami do tego serek wiejski
później 2 kawałki tego ciasta
a na kolację salatkę z jajka,wędliny,serka wiejskiego,pół ogórka kiszonego i odrobina ostrej musztardy

znowu dzisiaj robiłam ogórki ale tym razem korniszony,moja Justynka uwielbia takie ogórki zreszta ja też uwielbiam
Dzisiejsze ćwiczenia
1 dzień a6w
15 min rowerka

29 lipca 2011 , Komentarze (2)

trafil moją wagę łązienkowa kupiłam nowe baterie i tak cholera nie działa.
A chiałam sprawdzić czy cos drgnęło po białeczkach.
A dzisiaj zjadłam
serek wiejski
mięsko piersw w ziołach do tego pół papryczki,marchew,2 małe zilone ogórki ze skórą, 2 pomidory wszystko na patelnię.pokroiłam kawałek sałaty lodowej i wszystko z patelni wylałam na tą sałatę.Była dzisiaj u mnie moja mama i spróbowała tego mojego jedzonka nawet jej smakowało.Juz noie wspomne o mojej Justynce znowu mi troche jodzonka podjadła.
Jutro mam zamiar zrobic jakis deser proteinowy tak aby było cos do kawy.
Justynka pojechala dzisiaj do dziadków,trochę spokoju w domu,ale za to Kuba się nudzi i jest mu smutno bo nie ma jego siostry.
Jak pogoda dopisze jutro pojedziemy na wycieczkę rowerową.Czyli ja pedałuję a on siedzi w siodełku.

28 lipca 2011 , Komentarze (3)

dzisiaj proteinki ale chyba system 1/1
a dzisiaj zjadłam
serek wiejski
na obiad zapiekanka z mięska -piers w ziołach,2 jaja rozbełtane i na to wszystko serek wiejski
wszystko zapiekłam w piekarniku
później byla owsianka i na kolację serek wiejski nie było czasu na jedzenie bo myłam okna i sprzatałam jakąś mam faze na sprzatanie,ale przy 2 dzieci to wcale tego nie widać.
Bylismy dzisiaj u mojej kuzynki 4 miesiące temu urodziła córeczkę,świetna ta Majeczka,kurde tak niedawno Kubuś był taki malutki a teraz już duży facet
A to mój obiadek

27 lipca 2011 , Komentarze (3)

DZIEWCZYNY ZAPROśCIE MNIE ZNOWU DO GRUPY
PRZEZ PRZYPADEK Ją OPUśCIłąM

17 lipca 2011 , Komentarze (5)

nad morzem w Grzybowie 6 km od Kołobrzegu.Rany było cudownie,pogoda piękna,troszkę się spiekłam.
Dzieci byly zachwycone duża piaskownicą i wodą.Nie chciały w ogóle wychodzic z wody.
A tu pare fotek.i jeszcze jedno z dzisiejszego spacerku

2 lipca 2011 , Komentarze (4)

u mnie się nie dzieje dzieci ,obiadki,pranie itd.
Pogoda do bani,siedzimy w domu i się kiślimy
Na wadze żadnej rewelacji,brzuch mam jak w 5 miesiącu ciąży
Od wczoraj mamy nowa akcję
bardziej taką psychologiczną
mamy zacząc patrzeć na siebie inaczej,chwalic to co w nas piękne,a nie tylko nażekać.
Mój cel to ciągle 68 i na koniec lipca musi byc na liczniku.
Od jutra biore sie ostro za siebie bedę chuda ,musze być chudzinką

9 czerwca 2011 , Komentarze (7)

DRES SAUNAo matko jak się w nim spociłam masakra po po dupie mi sie lał.Ubrałam po niego grube spodnie dresowe i bawłnianą bluzkę z długim rekawem.Ciuchy można było wykręcać.
20 minut rowerka
8 min abs
8 min buns
8 minut legs
10 min twisterka bo mnie kolka scieła.
a tu fotka z pola walki czyli Wiolka konta tłuszczyk
tylko proszę sie nie śmiać.