Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chcę schudnąć dla siebie...nie chcę byś smutną mamuśką, ale uśmiechniętą fit mamą :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 65009
Komentarzy: 359
Założony: 2 sierpnia 2009
Ostatni wpis: 17 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dexterek.joanna

kobieta, 47 lat, Wrocław

167 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Fit mama - szczęśliwa mama...

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 lipca 2011 , Skomentuj

Hejka,

trening wykonany:25 minut biegu w.....SAUNIE..Parafrazując słowa Balcerkowej z "Alternatyw" "kto całe życie ćwiczył w plenerze to się na starość do murów nie przyzwyczai". Eh...bojąc się deszczu poszłam zrealizować mój plan treningowy na bieżni w siłowni, a tam tłok,ścisk i duchota taka,że już po 5 minutach czułam się jakbym biegała w tropikach...a deszcz jednak nie spadł i spokojnie mogłam pomknąć do parku...mmmm.... choć pewnie gdybym poszła to wróciłabym jak zmokła kura...AAA na piątek mam rezerwację na platformę wibracyjną - nigdy nie byłam a strasznie korci mnie żeby spróbować....

19 lipca 2011 , Skomentuj

Hejka,
na dziś miałam zaplanowany nordic walking...przyszłam z pracy, zjadłam obiadek - pomysł zaczerpnięty z książki "Dieta Alli" - iiiiii leń mnie taki ogarnął,że hej....ale....ZWALCZYŁAM GADA!!!  Poszłam na trening, czuję się super a duma to mnie rozpiera....Dawno nie byłam na treningu, trochę chodziłam sama,ale to nie to samo...grupa motywuje...
Cel zadaniowy osiągnięty: 1,5 godz nordic walkingu

18 lipca 2011 , Skomentuj

Hejka,

pisałam ostatnio o celach zadaniowych...dzisiaj zrealizowałam jeden: bieg 30 min! Brawo!

16 lipca 2011 , Komentarze (2)

Dlaczego ja chcę schudnąć?
1. Bo nie chcę być gruba - po prostu,chcę czuć się atrakcyjnie we własnym ciele,
2. Chcę nosić mniejszy rozmiar ubrań, nie odczuwać dyskomfortu na zakupach,
3. Udowodnię sobie, że potrafię osiągnąć cel - potrafię kierować sobą,
4. Będę miała więcej energii, będę bardziej aktywna,
5. Będę zdrowsza,
6. Polubię siebie,
7. Latem bez skrępowania chcę nosić bikini :-),
8. Chcę się podobać sobie i innym,
9. Nie będę się wstydzić wchodząc na wagę,
10. W końcu zrobię coś fajnego dla siebie:-)))))

15 lipca 2011 , Skomentuj

Hej,
wiedzy na temat zdrowego stylu życia nigdy nie za mało więc zaczytuję się teraz w tym oto dziele:-)


Bardzo spodobała mi się koncepcja celów "zadaniowych" i "wynikowych". Postanowiłam się skupić na tych pierwszych tzn. wyznaczać sobie zadania na powiedzmy tydzień, a później konsekwentnie się z tego rozliczać... Cele wynikowe...myślę, że można osiągnąć prędzej czy później realizując zadania z tygodnia:-)
A mój sposób na chudnięcie przed telewizorem???

ZABAWA Z KONSOLĄ WII :-)))))))))))))))))))))) Dzisiaj spaliłam w ten sposób 255 kcal :-)))))

12 lipca 2011 , Skomentuj

Hejka,
o nie, nie...nie zrezygnowałam choć z dietą i ćwiczeniami nie było ostatnio zbyt dobrze..mały leń, pogoda i choróbsko...dziś ostatni dzień rekonwalescencji...jutro do pracy...a to urlopu równo 4 tygodnie - to będzie mój rzut na taśmę, jeżeli chodzi o zgrabną sylwetkę :-)
Wróciłam do ćwiczeń z konsolką Wii - dziś 40min i spalone 350 kalorii - dużo, mało??!! ważne,że w przyjemny dla mnie sposób...jakiś mnie taki filozoficzny nastrój dopadł w kwestii odchudzania...bez ruchu ani rusz...tylko trzeba znaleźć taką formę, która będzie nam sprawiała  frajdę...ja wracam na treningi nordic walking....do tego konsolka, od czasu do czasy hula hoop i basen w weekend - bardziej jako relaks niż ćwiczenia....Słońce za oknem:-) teraz szybki prysznic i na spacerek...w końcu to ostatni dzień.....

12 czerwca 2011 , Komentarze (1)

Hej,
czaiłam się, czaiłamchciałam ale się bałam, aż w końcu...poszłammoje pierwsze zawody w nordic walkingu...na początek kategoria rekreacyjnaZabawa przednia - szczególnie, że dwa razy startowaliśmy, bo za pierwszym razem  pomyliliśmy trasę oj działo się działo....Jestem z siebie dumna - miejsce może nie medalowe - ale brawo za odwagę
Waga bardzo powoli w dół...bez szału...ale w dół
A jutro??? Kolejny trening!!!

4 czerwca 2011 , Skomentuj

Hej

pogoda cudna...pognałam na trening...a tu treningu nie ma ale było jeszcze kilka dziewczyn i co??? i same potrenowałyśmy!!! Grzech byłoby nie...ptaszki śpiewały, zielono...skutek endorfinowy haj
Waga nie poleciała drastycznie w dół....ale w dół czyli kierunek słuszny

2 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Hejka,

na początek pochwalę się 2 zaliczonymi w tym tygodniu treningami w parku oraz basenem dziśMiał być basen i kijki w czerwcu - i są proszę bardzoAle tak na prawdę to "gryzie"mnie coś innego - może poradzicie...Chodzi o zawody w nordic walkingu jakie odbędą się 12 czerwca we Wrocławiu...jest tam trasa dla amatorów..3 km...no i kusi mnie żeby wystartować...nie wiem co robić...chodzę zaledwie od 1,5 miesiąca...ale z drugiej strony to na pewno będzie świetna zabawa...i chciałbym...i się boję....
AAAA żywienie nadal opiera się na truskawach, warzywach i ogólnie zdrowo jest...i fajnie i tylko te zawody??/!!!startować????

29 maja 2011 , Skomentuj

Hejka,

piękna dziś była niedziela...Truskawki sprzyjają diecie nie chodzę głodna a to najważniejsze! No ale dziś nie o tym...dziś o tym jak wyciągnęłam rolki z szafy...Oj była zabawaszczególnie,że nie umiem jeszcze hamowaćale się nauczę a co! Wczoraj był rower tak więc weekend na sportowo