Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chcę schudnąć dla siebie...nie chcę byś smutną mamuśką, ale uśmiechniętą fit mamą :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 64626
Komentarzy: 359
Założony: 2 sierpnia 2009
Ostatni wpis: 17 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dexterek.joanna

kobieta, 47 lat, Wrocław

167 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Fit mama - szczęśliwa mama...

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 maja 2017 , Komentarze (1)

Tak mogę podsumować moje zmagania...Ćwiczenia idą dobrze..z jedzeniem cóż...jak uświadomić sobie, że 70% sukcesu to dieta, 30% ćwiczenia??? Jakie są Wasze patenty?

Dziś 30 minut z Tracy. Uwielbiam te jej ćwiczonka...:-)))) niby nic, a pośladki pieką, ramiona opadają i czuję mięśnie o których istnieniu nie wiedziałam :-)

2 maja 2017 , Komentarze (1)

30 minut...można kochać i nienawidzić...To 30 minut, o które muszę czasami zawalczyć z własnym lenistwem i milionem wymówek, jakie znaleźć potrafię na zawołanie, aby tylko odwlec te 30 minut...:-) 30 minut po których zastanawiam się o co właściwie chodziło :-) 30 minut przeznaczone na ćwiczenia:-)

Dziś to znów było 30 minut z Tracy:-)

Nie żałuję żadnej minuty :-)

30 kwietnia 2017 , Komentarze (1)

Słoneczko świeci...Dzień zaczęty zdrowym śniadankiem - od razu humorek super!

Wczoraj przećwiczony:

a dziś 30 minut z Tracy

i zapewniam, bez podskoków też się można spocić...:-)))))))))

Miłej niedzieli! 

29 kwietnia 2017 , Komentarze (5)

Zważyłam się dzisiaj na innym urządzeniu, niż moja waga, a tam...3 kg mniej! Startuję jednak z 70 kg! Ufff 10 kg do rzucenia to zawsze mniej niż 13 :-)))

Postanowiłam ważyć się a każdą sobotę rano.

5 dzień z Mel B. za mną ( w tym jeden planowo wolny :-). Niestety muszę trochę modyfikować plan z powodu kontuzji, której nabawiałam się 2 tyg ! temu - stopa wciąż boli i nie mogę jej obciążać podskokami. 

W wracając do kwestii diety, czasami czuję się tak:-)

26 kwietnia 2017 , Komentarze (6)


Koktajl oczyszczający – Super Detox Drink

Ten prosty koktajl nie tylko znakomicie oczyszcza organizm z toksyn, ale spala nadmiar tłuszczu , zwiększa metabolizm, obniża ciśnienie krwi, pomaga wałczyć z cukrzycą.
Przynosi także wspaniale efekty odmładzające.

Składniki: 

2 łyżki octu jabłkowego
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka miodu – koniecznie organiczny, ekologiczny
2 łyżki soku z cytryny szklanka wody

Sposób przygotowania:

Dokładnie zblendować wszystkie składniki do uzyskania jednolitej konsystencji. Koktajl należy spożywać rano na pusty żołądek. Najlepiej świeżo przygotowany.
Regularne stosowane daje niesamowite efekty!

Sok z cytryny ma zasadowy wpływ na organizm, pomaga w regulacji poziomu pH. Zawiera duże ilości witaminy C, oraz witaminy z grupy B (B1, B2, B3, B6), witaminę PP, prowitaminę A, potas, kwas cytrynowy, flawonoidy, sód, magnez.

Ocet jabłkowy jest bogaty w enzymy ułatwiające trawienie, dobre bakterie i kwas octowy, który znacznie obniża ciśnienie krwi. Poza tym wiele minerałów i witamin, m.in.: potas i sód, magnez, fluor, chlor, żelazo, miedź, fosfor, krzem, witaminę A, witaminy z grupy B, C, E, P i beta-karoten, kwas mlekowy, cytrynowy i octowy.

detoks koktajl

 

Miód z kolei jest naturalnym przeciwutleniaczem, ma właściwości antybakteryjne, usuwa z organizmu toksyny, wzmacnia serce i system nerwowy i cały organizm.

Cynamon jest uważany za jeden z najskuteczniejszych przeciwutleniaczy m.in. – neutralizuje wolne rodniki, równoważy poziom cukru we krwi, obniża poziom cholesterolu LDL i  spala tłuszcz.

To właśnie piję po przebudzeniu :-)

Podsumowanie dnia dzisiejszego

ćwiczenia zaliczone!

Detox koktajl rano

7.30 jaglanka z owocami

10.20 - koktajl na maślance z malinami

11.30 - obiad zupa krem z groszku, kasza gryczana, schab, ogórki konserwowe (na małym talerzyku), malutki - przysięgam :-) kawałek ciasta drożdżowego

14.47 - mozzarella+pomidory, trochę sałaty, jabłko

17.00 łyczek soczku jabłkowego

17.40 - 3/4 bułki z serkiem chrzanowym, dwa paseczki sera feta, 5-6 oliwek, 30 g orzeszków ziemnych bez soli i tłuszczu

Żarcik! :-)

 21.27 - jabłko (umieram z głodu po ćwiczeniach)

25 kwietnia 2017 , Komentarze (1)

Na początek - dziękuję za każdy komentarz! To na prawdę motywuje! 

Ok, rozliczenie dnia dzisiejszego :-)

Jedzenie:

Po przebudzeniu: magiczna mikstura :-) woda, cytryna, cynamon, miód i ocet jabłkowy

Śniadanie: 1,5 kromki chleba żytniego z awokado, pomidorki - ok 7.30

8.15: kawa z mlekiem

II Śniadanie: koktajl zielony z gruszki, szpinaku, soku pomarańczowego i awokado (ok 9.45)

Obiad: zupa jarzynowa, kasza gryczana, marchewka z groszkiem, schab pieczony (wszystko na małym talerzyku) - ok 11.45

ok. 14.30: ogórek, pomidorki, rzodkiewka

17.00 - zupa z soczewicy, sałatka z kurczakiem i fetą, koktajl zielony (reszta z rana)

podryzałam jabłko....

20.00 - kromka chleba żytniego, 2 plasterki szynki dojrzewającej, mała gruszka

kawałeczek banana - podgryziony córci (grzech!)

Jestem dumna z tego, że odmawiałam dziś słodyczy w pracy...a okazję na nie mam na każdym kroku :-)

Ćwiczenia z Mel B. zaliczone! Hasło motywacyjne na dziś :-)))))))))))))))))))))))

24 kwietnia 2017 , Komentarze (2)

Koniec narzekania, czas działania! Startuję z Mel B. na początek...a później...tsss ambitne plany :-)

Dzień 1 zaliczony! Oczywiście, że były myśli..zacznę od jutra...głowa mnie boli...nie chce mi się! A jednak...ćwiczenia zaliczone!!!

Jedzenie:

szklanka wody z cytryną, miodem. cynamonem i octem jabłkowym - na czczo...

śniadanie: jajecznica, pomidorki, trochę sałaty, kromka chleba żytniego

II śniadanie: koktajl z truskawek i  maślanki, kawa z mlekiem

Obiad: zupa z soczewicy, marchewka i klops z kurczaka

Woda z cytryną i modem

Podwieczorek: pomidorki 6-7 sztuk, ogórek zielony

jabłko ( tuż po pracy)

Kolacja: sałatka zielona z kurczakiem

3 kroki pumpernikla ( o 2 za dużo...)

Cel na ten tydzień: zapisywać co i kiedy jem. Podjadanie mój wróg numer jeden :-)

23 kwietnia 2017 , Komentarze (6)

Nie wiem...ale za każdym razem wierzę, że tym razem się uda! Cel: min 6 kg do sierpnia! Realne? to dlaczego takie trudne to realizacji??? 

13 lutego 2016 , Komentarze (4)

Piątek - ćwiczonka zaliczone :-)

Sobota - oooo dziś to była prawdziwa rzeźnia :-) 2X25 min cardio i "doły"....

Za mną 6 dni ćwiczeń:-) Brawo ja :-)))))

11 lutego 2016 , Komentarze (4)

Metodą "wstań i po protu zacznij" pokonałam dziś popracowego telekanapowego lenia :-). Żeby i jutro poszło tak łatwo :-)))) T 25 + dodatkowo 10 minut brzuch p90 A.