Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osoba pogodna, lubie muzyke i o dziwo sport mimo mojej nadwagi.Do odchudzania sklonilo mnie to ze 3 lata temu wazylam 80kg a 6 lat temu 60. Moj cel to 65 kilo i wierze ze go osiagne poniewaz nie ma innej opcji

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 98776
Komentarzy: 1713
Założony: 10 marca 2009
Ostatni wpis: 22 maja 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
maggie220

kobieta, 46 lat, Aberdeen

165 cm, 123.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Dojsc wreszcie do upragnionego celu

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 kwietnia 2011 , Komentarze (3)

Kochane vitalijki zycze wam zdrowych, wesolych i smacznych ale chudnych swiat wielkanocnych, utrzymania ale nie przybrania na wadze a potem walki z powrotem z kilogramami. pozdrawiam.

22 kwietnia 2011 , Komentarze (7)

Ciesze sie niezmiernie. dzis pokazala 92.4. oby sie utrzymala przez swieta. musze uwazac a potem znow do dziela z cwiczeniami bo ostatnio raczej tylko dietkowo bom przeziebiona jak nie wiem i mam tylko nadzieje ze dzieci nie pozarazam. ciezko bedzie zobaczyc 8 na poczatku maja ale zeby chociaz bylo 91 lub 90 z hakiem. a potem bede bardzo szczesliwa jak juz zejde z tych 90.
Pogoda u nas super od paru dni jest po prostu lato az sie chce zyc. Kochane zycze wam spokojnych swiat z utrzymaniem wagi bo z chudnieciem to raczej bedzie ciezko w te dni.Pozdrawiam i zycze milego dnia

17 kwietnia 2011 , Komentarze (13)

Dawno nie pisalam bo u mnie raz 93.1 raz 94.1 skoki jak nie wiem. cos ciezko mi w tym mcu schudnac jakos ta waga nie jest laskawa dla mnie. ale sie nie poddaje bo przeciez mam swoj cel i musze go osiagnac do jesieni chocby nie wiem co.
U nas dzisiaj byla piekna pogoda. bieganko zaliczone oczywiscie poznym wieczorem jak juz dzieci uspilam, bo inaczej nie mam kiedy a potem jeszcze 8 abs na miesnie brzucha. mam zamiar nie przytyc przez swieta i basta.ale w tym tyg chcialabym zejsc do 92 kg z hakiem to bede szczesliwa. pozdrawiam i zycze spokojniutkiej nocki

12 kwietnia 2011 , Komentarze (9)

Siedze i ledwo zipie bo skonczylam czesc prasowania po 3 godz. plecy mi odpadaja. mam nadzieje ze spalilam choc troche kalorii bo dzis nie mialam czasu na cwiczonka. prasowanie to moj maly biznes.ide zaraz spac bo sie chyba przeforsowalam z tym prasowaniem. waga narazie w miejscu 93.4 dzis i mam nadzieje ze niebawem zobacze 92 i t d. wczoraj odszukalam cwiczenia cindy craford i przypomnialam sobie ze 3 lata temu schudlam z nia 7 kilo. i chyba tez wyprobuje teraz. ale juz nie dzis to znaczy teraz bo juz nowy dzien nastal bo jestem padnieta. pozrawaiam i spokojnej nocki zycze

10 kwietnia 2011 , Komentarze (13)

Dawno sie nie odzywalam a to dlatego ze ostatni tydz nie zaliczam do najlepszych. jadlam to co mi wpadlo w rece. efekt waga o kilo w gore. echhh. ale od jutra wchodze na wlasciwe tory i dalej dzialam.to moze uda mi sie z poczatkiem maja zobaczyc 8 z przodu. trzymajcie za mnie kciuki i dajcie mi kopniaka. cwiczen dzis nie bylo bo przy leniwej niedzieli odpuscilam ale jutro juz beda biegi i 8 abs na nogi brzuch i tylek. motywacja wrocila i tak trzymac. pozdrawiam i zycze dobrej nocki

4 kwietnia 2011 , Komentarze (7)

Waga utrzymuje sie w granicach 93.6. ciesze sie jak nie wiem. choc wczoraj moja dieta byla pod psem to dzis juz przywrocilam sie do porzadku. i dietka byla i pobiegalam. mam nadzieje ze przetrwam swieta bez przytycia a przy chocby utrzymaniu wagi. bo z poczatkiem maja chce zobaczyc 8 z przodu.
pogoda u nas dzis nawet nawet choc wietrznie bylo jak nie wiem. mogloby byc tak jak w Pl chociaz ze 20 st. tobym sie cieszyla. pozdrawiam i dobranocka

2 kwietnia 2011 , Komentarze (4)

Po tym wirusie mialam niezla dietke i dzis rano waga pokazala 93.5. bylam po prostu w szoku. wiemm ze jutro moze drgnac troche w gore bo organizm byl troche wycienczony a dzis juz jest ok. ja jednak postaram sie utrzymac ta wage. juz zaczelam sie miescic w moje ulubione jeansy ktore pozniej pewno bede zwezac bo od jakiegos czasu mysle o 65 kilo jako cel. ale najpierw chcialabym dojsc do 70. dzieki dziewczynki za slowa otuchy. dzieci zdrowe odpukac narazie nie zalapaly tego swinstwa. qualquna( sorki nie wiem czy dobrze napisalam) mozesz zamowic przez internet a napewno bedziesz zadowolona. jak bedzie nowy to bedzie chodzic jak zegarek. a ten wozek z mothercare jest idealny dla twoich pociech. i nie jest drogi tu w anglii bo kosztuje 150 funtow z pelnym wyposazeniem( spiworek, oslona od deszczu)i latwo sie sklada i malo miejsca zajmuje w bagazniku samochodu

1 kwietnia 2011 , Komentarze (5)

Waga w dol dzis pokazala laskawie 94 i pol. tak sie ciesze i juz bym chciala do konca mca zobaczyc 8 z przodu. dzis nie cwiczylam alew dietkowo bylo i to bardzo bo od rana mam jakiegos wirusa, biegunka, goraczka , bola mnie kosci. tak sie zchorowalam ze szok a jeszcze dwojka dzieci musialam sie opiekowac. teraz moge odetchnac choc juz mi przechodzi troche jak wzielam 2 paracetamole. wczoraj moj M mial ten wirus i zatrucie a dzisiaj ja. mam nadzieje ze dzieci nie zalapia. pozdrawiam i zycze spokojnej nocki.

31 marca 2011 , Komentarze (6)

Dzis dietkowo. Biegi i 8 abs na brzuch zaliczone takze jestem pelna optymizmu ze wkrotce zejdzie waga ponizej 95 kilo bo mi sie juz tak 5 znudzila.
Pogoda u nas od 3 dni na bakier bo pada i nawet na spacer nie da sie wyjsc z dziecmi. pozdrawiam i zycze milej nocki

29 marca 2011 , Komentarze (8)

Witam was kochani. U mnie jak narazie waga stoi i zatrzymala sie na 95.0 i mam nadzieje ze do konca mca a juz praktycznie koniec, pokaze sie chocby 94. bylabym wdzieczna bo naprawde dietkowo jest i nawet o 23 w nocy zrobilma 3 serie cwiczen 8 abs na nogi, tylek i brzuch bo nie biegalam dzisiaj. wiec cos ruszyc musi. a jestem taka glodna ze szok bo zjadlam na kolacje 2 pomarancze i troche ananasa.  a wszystko dla tej 94 liczby. boze jestem szalona, bo waga mnie zdominowala ale nie potrafie juz bez niej zyc.
ponadto pogoda sie u nas zepsula i siedzialam caly dzien z dzieciakami i mezem w domu bo maz ostatnio pracuje w kratke, to i pensja marna. mam nadzieje ze wkrotce sie sytuacja wyklaruje. oj ten kryzys zdominowal caly swiat. pozdrawiam was i zycze dobrej nocki