Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Szczęśliwa żona i mama. Ciut za duża kobietka ;) Tortująca Mama z wypiekami :) https://www.facebook.c
om/mamazwypiekami/

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 72764
Komentarzy: 932
Założony: 9 marca 2010
Ostatni wpis: 1 lipca 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
angie65

kobieta, 45 lat, Tarnowskie Góry

160 cm, 66.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lutego 2017 , Skomentuj

Skalpel 2. Minus 201kcal. Wczoraj dopadł mnie leń treningowy i całkiem odpuściłam, a dziś tylko to, bo przede wszystkim chciałam przepędzić złości i podły nastrój, a tracenie oddechu i sił podczas trudniejszego wysiłku rodziłoby tylko zbędną frustrację ;) Strategia okazała się całkowicie słuszna (smiech) Mission accomplished :D A kolorki znowu intensywne, he he he

2 lutego 2017 , Komentarze (12)

Sukces. CAŁY! "Jezus Maria!!!!" powinno wystarczyć za cały komentarz (smiech) Minus 374 kcal. Sama część HIT pochłonęła 170kcal ;)

Zawzięłam się i choć pierdyliard razy w trakcie mówiłam sobie, że już mi się nie chce, że już nie mogę - to skończyłam go! No pewnie, że nie wszystko było jak należy, pewnie że robiłam króciutkie przerwy gdy już nie dawałam rady. Ale nie przerwałam :) W pamięci miałam niedawny wpis Ewki na FB - POSTAW NA PROGRES!!!    https://www.facebook.com/chodakowskaewa/photos/a.4...


2 lutego 2017 , Skomentuj

Skalpel. Minus 194 kcal. Jakoś nie miałam energii na więcej, bo za trening zabrałam się dopiero po 18-stej, a po całym dniu na nogach już i tak miałam całkiem odpuścić ;)Więc...brawo JA! (puchar) 

Swoją drogą, to niewiarygodne jak zmienia się spalanie kalorii ze stopniem wyćwiczenia - specjalnie zapisuję treningi i liczbę spalonych kalorii, żeby mieć porównanie :)

31 stycznia 2017 , Komentarze (2)

Turbo wyzwanie. Minus 266 kcal :) Zdjęcia brak bo mi się zapomniało ;)

30 stycznia 2017 , Komentarze (6)

Metamorfoza. Minus 324 kcal. I rozczarowanie wagowe: +0,6kg :(

28 stycznia 2017 , Komentarze (8)

Bikini! W całości! Minus 396kcal. No! :DA te mokre plamy na staniku mówią same za siebie ;)

27 stycznia 2017 , Komentarze (5)

Ha! Turbo wyzwanie, minus 294kcal. Miało dziś być Bikini. Potem zmieniłam zdanie na Skalpel, potem zmęczona sprzątaniem postanowiłam zrobić tylko Skalpel2. W międzyczasie pochłonęłam pół opakowania toffifee, no i skoro jestem tak beznadziejna, że się w ten sposób obżeram, to nie ma już wcale sensu się męczyć treningiem...

Dzieci wróciły do domu, więc czasu już w ogóle przecież nie znajdę na fikanie ;) No i skończyło się tym turbo :D Dziś bez zdjęcia, bo zapomniałam zrobić z wrażenia, że jestem tak zajefajna :p

26 stycznia 2017 , Komentarze (2)

Skalpel 2, minus 227kcal. Dziś tylko to, i to po dniu przerwy, bo wczoraj babskie sprawy mnie dopadły i doszedł ból w ścięgnie Achillesa - prawdopodobnie skutek źle wykonanej rozgrzewki przed Bikini ;) Dziś już lepiej, ale nie chciałam się forsować, raz - z powodu okresu, dwa - z powodu kontuzji. 

Popijam (a właściwie podjadam, bo taki gęsty wyszedł) sobie teraz pyszny koktajl z awokado,bananem, jabłkiem, jarmużem i jogurtem naturalnym. Wygląda obrzydliwie, ale smakuje naprawdę świetnie. No i jest absolutnie zdrowy ;)

24 stycznia 2017 , Skomentuj

Lucky thirteen ;) Runda Bikini w wersji dla początkujących - więcej nie dałam rady, bo całkiem straciłam oddech ;) Minus 257kcal. No i macie buraka, co to chce fajnie w bikini wyglądać (smiech)

23 stycznia 2017 , Komentarze (6)

Secret :) Minus 170kcal. Lecimy z tym koksem, he he he :D To już 12-ty trening?!?!?! :D No i ubyło mnie znów 0,5 kg :)