Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 53765
Komentarzy: 300
Założony: 27 lipca 2009
Ostatni wpis: 29 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ryjek1979

kobieta, 45 lat, Bogatynia

164 cm, 70.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 marca 2017 , Komentarze (5)

Dzień 4 - szybki i przyjemny, bo spędzony przy garach :) 5 porcji zupy: manna z truskawkami, żurek na białej kiełbasie, ryżanka, grysikowa, ogórkowa. Plus 10 min platformy wibracyjnej. Wyjątkowo dzisiaj krótki sprint w pogoni za filcem, który mi czmychnął na dwór :D

Przepisy:

1. manna standardowo z TM

2. żurek na białej kiełbasie : 500g kiełbasy białej + 1 ząbek czosnku, majeranek na oko, 3 liście laurowe, 2 ziarna ziela angielskiego, 1 marchewka zalać ok. 2l wody. Gotować 30 minut. Wyciągnać kiełbasę oraz ziele i liście. Dodać zakwas z butelki i gotować 10 minut. Kiełbasę pokroic w kostke, a następnie dodać do żurku oraz 5 jajek ugotowanych na tawrdo i pokrojonych w ćwiartki. Zabielić 1/2 szkl. jogurtu (radzę zahartować ). Doprawić do smaku solą i pieprzem.

3. ryżanka z przepisu http://www.monikahonory.pl/zupa-ryzanka/

4. grysikowa z przepisu https://www.przepisownia.pl/zupy-przepisy/zupa-gry...

5. ogórkowa z przepisu http://www.ofeminin.pl/diety/dieta-zupowa-moniki-h...

oraz filc (smiech)

22 marca 2017 , Skomentuj

Dzień 3 - w biegu. Szalony dzień, pełen spraw, obowiązków jak i wrażeń. Uwielbiam takie dni, gdyż jeszcze bardziej dodają mi powera. Uwaga, dzisiaj było 5 porcji zup: manna z łyżeczką jagód posypana szczyptą kokosu, pęczakowa, barszcz, 2x pomidorowa. Dodatkowo wciągnęłam małe jabłko i pół szklanki kefiru. Wpadło tez 10 minut na platformie wibracyjnej. Dzisiaj zapasy się skończyły, więc jutro od rana będę się spełniać w kuchni :)

Przepisów dzisiaj nie wklejam, gdyż nie będę dublować :)

21 marca 2017 , Komentarze (1)

Dzień 2 - minął szybko i smacznie. Standardowo 4 porcje zupy: owsianka na mleku z tartym jabłkiem i cynamonem, pęczakowa, barszcz oraz pomidorowa. Zup mi starczy na jutro więc będzie wolne od garów. Nie wekuje, trzymam w lodówce w pojemnikach 2l i na bieżąco zjadamy. Staram się, aby każda była inna. Dodatkowo była woda i kawka, ale tego już nie będę wymieniać.Dzisiaj odbyłam 2 treningi 10 minutowe na platformie wibracyjnej. Jest wieczór a ja dalej "mam te moc, mam te moc" :D

Przepisy:

1. owsianka w TM, standardowo cukier zamieniłam na ksylitol, do gotowej dodałam starte jabłko (na papkę) + cynamon https://www.przepisownia.pl/zupy-przepisy/owsianka...

2. pęczkowa - wczorajsza 

3. barszcz - wczorajszy

4. pomidorowa  gotowałam na 4 skrzydełkach, które później obrałam i wrzuciłam do zupy (bez skóry), dodałam sok pomidorowy oraz przecier pomidorowy, dałam też saszetkę do zupy z Lidla (do rosołu), zabieliłam odrobiną mleka, doprawiłam solą i pieprzem+pietruszka+makaron

Jedynie kotka była nie pocieszona ze śniadania :) Zawsze był rogalik/bułka z masełkiem, a dzisiaj zonk (smiech)

21 marca 2017 , Komentarze (4)

Dzień 1 - decyzja podjęta bez chwili wahania . Towarzyszy mi mąż, lecz jego porcje są w proporcjach 30/70 ze względu na wysiłek fizyczny. Syn tez podjada mi zupki. Dzisiaj były 4 porcje zupy: manna z pomarańczą, pęczakowa, rosół oraz barszcz czerwony. Oprócz tego jedna kawka z rana i dużo wody. Rano z cytryna i zaraz wieczorem będzie z miodem. Więcej porcji nie wcisnę w siebie. Ostatnie 2 tygodnie byłam na diecie mż . Wyeliminowałam pieczywo, słodycze, ziemniaki i makarony. Jadłam 3 posiłki dziennie i owoc, ale byłam syta. Jestem dobrej myśli. Na początek mój cel to - 10kg. Gdy go osiągnę wtedy obiorę nowy kierunek. Dodatkowo będę śmigać na rolkach oraz przynajmniej raz dziennie 10min na platformie wibracyjnej.

Przepisy: 

1. manna z TM, zastąpiłam cukier na 10g ksylitolu, i dałam kaszy 55g, porcja na 2 osoby https://www.przepisownia.pl/przepisy-dla-najmlodsz...

2. pęczakowa, wywar zastąpiłam bulionetka przygotowana w TM http://www.monikahonory.pl/zupa-peczakowa/

3. rosół niedzielny ugotowany bez vegety, ale na bulionówce z TM

4. barszcz wg przepisu, pominęłam masło, dałam 2 suszone grzyby, skrzydełka zamieniłam na pierś z kurczaka http://najsmaczniejszy.com.pl/przepisy/barszcz-cze...

Zakwas wg przepisu, zużyłam 1 l na zupę, pozostało mi ok. 0,75l http://projektlepiej.pl/2016/11/18/zakwas-buraczany-domowej-roboty/


21 marca 2017 , Komentarze (2)

W skrócie kilka słów co to jest Zupomania. 

Główne zasady przemiany:

1.Rano na czczo pijemy szklankę letniej wody z połówką świeżo wyciśniętej cytryny

2.Dziennie zjadamy do 6 porcji zup . Powinny być to co najmniej 3 różne zupy.

3. Do godziny 14 możemy (ale nie musimy oczywiście) wypić jedną kawę, może być z dodatkiem mleka i cukru brzozowego czyli ksylitolu. Przy zakupie cukru ważne jest, żeby był oryginalny i pochodził z Finlandii a nie z Chin.

- do 14 jemy również jeden duży owoc, albo garść małych (nie jemy winogron ani bananów) .

4. W ciągu całego dnia staramy się dużo pić. Dozwolone napoje to :

wspomniana kawa z mlekiem, bądź czarna (do 14), woda i wody smakowe (robimy je sami, dodając do wody np owoce albo plasterki ogórka itp.

5 . Ostatnią zupę spożywamy 4-5 h przed snem

6. Wieczorem pijemy wodę z miodem. ¾ szklanki wody z płaską łyżeczką miodu. Miód reguluje poziom insuliny, odtruwa i uodparnia nasz organizm. Poza tym wypity przed pójściem spać, pozwoli zapomnieć o ewentualnym głodzie.

Po resztę odsyłam tutaj: http://www.monikahonory.pl/program-przemiany-wg-moniki-honory/

26 maja 2016 , Skomentuj

Wiem, ze duzo osob do mnie zaglada. Dostaje duzo zaproszen. Niestety musze Was zmartwic. Jestem na diecie mz. W ciagu ostatniego roku bardzo duzo u mnie sie wydarzylo zarowno dobrych jak i zlych rzeczy. Obecnie nie mam czasu na gotowanie wg sb, a jedynie na wylaczenie rzeczy z menu, ktore powoduja tycie. U mnie sa to trzy produkty: pieczywo, ziemniaki i cukier :) Odstawienie samego pieczywa i ziemniakow na ok. 2 tygodnie powoduje likwidacje oponki. Od 3 dni powrocilam do moich ukochanych rolek, choc ciezko z  czasem. Niestety pogodzenie obowiazkow domowych, pracy i matki polki jest ciezkie :D Moj dzien zaczyna sie bardzo wczesnie i konczy rownie pozno :) Mimo to mija w szalonym tempie. Waga na pasku nie odzwierciedla mojej obecnej, ale niewiele sie rozni wiec ja pozostawie :) Oczywscie nalezy do niej dodac kilka kg, zeby nie bylo zem schudla :P 

23 kwietnia 2015 , Komentarze (1)

A w zwiazku z wiosna i przepiekna pogoda, wiekszosc dnia spedzam poza domem :) Menu srodowe:

Sniadanie: shake bialkowy

II sniadanie : jablko+kefir

Obiad: zrazy z indyka + mloda kapusta z koperkiem 

Kolacja: jajecznica z pomidorami

Przekaska: pare migdalow

Menu czwartkowe:

Sniadanie: salatka pieknosci z jablkiem i cynamonem

Obiad: kapusta z koperkiem oraz bulka fitnes

Kolacja: pomidory z bialymi kielbaskami



21 kwietnia 2015 , Komentarze (6)

W sumie dzisiaj powinna byc juz II faza, ale jakos nie po drodze mi z nia dzisiaj bylo :)

Sniadanie: serek wiejski + pomidor

Obiad: zrazy z indyka + mizeria 

Kolacja: salata rzymska z pomidorem, grilowana piersia z kurczka oraz szczyta parmezanu

21 kwietnia 2015 , Komentarze (1)

Niedziela standardowo minela w trybie eksperesowym :) Jak zawsze bylismy na placu zabaw w Niemczech, tym razem w innym miejscu :) Dzieci standardowo sie nie nudzily :)

Niedzielne menu bylo mega skromne  :)

Sniadanie: shake bialkowy

Obiad: 1 kielbasa z drobiu Morlin, podzielona na pol + pomidory

Deser: kawalek sernika Tiramisu

Kolacja: 4 mini kielbaski + salatka campresse

Poniedzialek rowniez szybko minal :) Wieksza czesc dnia spedzilam poza domem :)

Sniadanie: kefir w biegu

Obiad: nalesniki Sb z serem

Kolacja: papryka z serkiem + 4 kielbaski staropolskie

19 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Standardowo weekendy mam bogate w zycie towarzyskie jak i pelne atrakcji :)  Nasz dom jest zawsze pelen gosci :) 

Sniadanie: serek wiejski z pomidorem

Obiad: szaszlyki z piersi kurczaka, maz mial dodatkowo frytasy :)

Deser: kawalek sernika tiramisu

Kolacja: pol kielbasy z kurczaka chyba Morliny + salatka campresse

Wieczorny grzeszek: lampka wina czerwonego slodkiego + pare chipsow :)

Aha i zeby nie bylo. Nie zalezy mi obecnie na zbijaniu wagi, a pozbyciu sie oponki :) Jesli waga przy okazji zniknie to bedzie bardzo dobrze, ale nie mam parcia na kg :)