Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wzloty i upadki, dwie bardzo gabarytowe ciążę za mną i dwójka wspaniałych dzieci. Od jakiegoś czasu odpuściła dietę i masakrycznie się zaniedbałam. Koniec tego! Wykupiona dieta na Vitali i Chodakowska mają mi pomóc.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 56933
Komentarzy: 377
Założony: 8 stycznia 2010
Ostatni wpis: 1 stycznia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agataweronika

kobieta, 45 lat, Sosnowiec

169 cm, 62.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

Na śniadanie smażyłam pierwszy raz placuszki twarogowe na SUCHEJ patelni i jestem pozytywnie zaskoczona. Nie praktykowałam nigdy takiego smażenia bo zawsze mi się potrawy przypalały i były surowe w środku. A to przez nie umiejętność smażenia po prostu. Teraz rozgrzałam patelnie ale nie za bardzo i na niewielkim ogniu smażyłam cienkie placuszki. Wyszły świetnie! Później wstawię zdjęcia i cały jadłospis. U mnie waga od wczoraj stoi, trochę mnie przytkało co nie za bardzo mi się podoba . Wczoraj przemogłam się i łykłam łyżeczkę parafiny, dzisiaj prawie całą. Ale myślałam, że mnie skręci. Niby bez smaku ale ten olej przelatujący przez gardło jest straszny
Prawdopodobnie nie będzie mnie przez weekend więc na zapas życzę Wszystkim miłego odpoczynku :) ale nie w diecie broń Boże Boję się tylko żeby mąż mnie nie sprowadził z dobrej drogi dietetycznej bo coraz bardziej mi się tu podoba Buziaki dla wszystkich!!!!

5 sierpnia 2010 , Komentarze (3)

Ale mam dzisiaj dobry humor Waga mi spadła to przede wszystkim o 0,4kg. I jestem bardziej świadoma diety, którą stosuję bo wiem w końcu co i jak .
Tak więc świadoma swych praw i obowiązków trzymam się dalej. Nie planuje potknięć, ale mąż przyjeżdża na weekend pewnie więc zahaczymy jakieś winko i mam nadzieję, że nic więcej Co więcej trafi akurat na moją owulację i Wiecie co? akurat w niedzielę jest Cypriana tak jak nasz synek (kiedy już się urodzi oczywiście) będzie miał na imię. Czy to nie byłby szczęśliwy zbieg okoliczności? Począć dziecko w dniu jego imienin? No to już Wiecie dlaczego mam dzisiaj taki dobry humor
Trochę wczoraj poćwiczyłam, wypiłam dwie verdiny (strasznie mi się po niej przelewało w brzuchu - choć do tej pory nie zahaczyłam o kibelek) no i rano był efekt.

Ś: jajecznica na wędlinie
P: jogurt naturalny z otrębami, potem sama łyżka otrąb i kawa z mlekiem
O: połowa cycka smażonego i sadzone (zdjęcie całości niżej)
P: czekolada (zawartość łyżeczka kakao)
K: naleśniki z serkiem wiejskim (zdjęcie niżej )

Naleśniki są ciekawe w smaku, chyba bardziej mi przypominają omlet. Ale są aksamitnie delikatne i naprawdę elastyczne. Ciekawe nowe doświadczenie smakowe Na pewno jeszcze do nich wrócę.



Życzę Wszystkim tak miłego dnia jak ja dzisiaj miałam i takiego wspaniałego humoru

4 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

Miało być tak pięknie, wczoraj byłam taka grzeczna a tu waga STOI w miejscu !!!!! Może znowu coś źle zrobiłam.
Naprawdę starałam się, wypiłam ponad 1,5l wody po drodze zjadłam 2 łyżki otrąb tylko popite wodą (pyyycha) i waga nie drgnęła. Może nie wolno wieprzowiny? Ja już nie wiem...
Czekam do niedzieli, jak mi waga nie spadnie poniżej 64kg to we wtorek przejdę chyba na inna dietę (bo w poniedziałek moja córcia ma urodziny i pewnie zaszaleję-przynajmniej z tortem )

Wiecie co zrobię? Jadę na zakupy po książkę Dukana. Poczytam dokładnie i może wtedy nie będę popełniać gaf. Nie wiem, w internecie jakoś nie mogę znaleźć nic szczegółowego...

Ś: owsianka z 3 łst oreąb owsianych
P: serek homo waniliowy z naturalnego
O: polędwica z indyka
P: czekolada ale w ilości dozwolonej (w składzie łyżeczka kakao)
K: placki selerowe (seler, 2 jajka, 1łst jogurtu, wegeta, cebula, czosnek, szczypiorek) - ZARĄBISTE!!!
Usmażone na kropelce oliwy - sprawdziłam - mogę
Tak wyglądają podczas smażenia



A tak, już na talerzu mało kolorowo, ale jak smacznie i zdrowo - cóż za rymy hhihihi



A książkę kupiłam taką:

i zabieram się ostro do czytania. Kupiłam też herbatkę Verdina fix - może też coś mi pomoże...

3 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

Waga poszła mi w górę dzisiaj 64,6kg i chyba domyślam się dlaczego... To te serki homogenizowane niedozwolone waniliowe... zjadłam wczoraj na wieczór dwa bo takiego miałam smaka na coś słodkiego no i teraz mam
Dzisiaj zakupiłam naturalne serki homogenizowane w Lidlu i jogurty naturalne zarąbiście gęste!!! Od dzisiaj tam będę sie zaopatrywać w dukanowskie produkty. Dzisiaj jestem grzeczna bo chcę jutro widzieć efekty

Ś:
kawałek kiełbasy swojskiej chudej z musztardą
P: jogurt naturalny z otrębami
O: polędwiczki wieprzowe z sosem czosnkowym na bazie jogurtu
K: makrela wędzona
D: serek wiejski ze słodzikiem i cynamonem

2 sierpnia 2010 , Komentarze (6)

Już zbliżam się prawie do tygodnia diety. To niezły dla mnie wyczyn . Po proteinach waga spadła. Tak zauważyłam że po proteinach spada a po proteinach z warzywami raczej utrzymuje się na tym samym poziomie. No i po proteinach dużo więcej sikam w nocy. Ech, zmora! Muszę faktycznie więcej pić rano a skończyć może o 18tej. Ostatnio piłam do 20tej i i tak 2 razy wstawałam. A dla mnie to nie przespana noc i jestem później zmierzła
Zastanawiam się tylko kiedy mi centymetry pójdą w dół, bo ciągle w tej dziedzinie nie ma ruchu ...

Ś: jajecznica z wędliną i pieczarkami
O: placuszki z cycka i pieczarek (połowa bo nie zmieściłam wszystkiego) z sosem czosnkowym
P: wędlina
K: kolorowe danie rybne (ryba, papryka czerwona, zielona i cukinia) do tego reszta placków z obiadu
D: dwa serki homogenizowane waniliowe...
Na wieczór mnie zassało...

2 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

Waga niestety lekko poszła w górę -> 64.6, jednak przesadziłam z tą czekoladą. Nie dziwię się też bo naprawdę sporo ostatnio zjadłam
Ś: jajecznica na wędlinie
O: udko pieczone
P: parówka, jogurt naturalny z otrębami
K: placuszki serowe z otrębami
D: reszta serka homo z kolacji :)

31 lipca 2010 , Komentarze (2)

Jak będę miała trochę więcej czasu to edytuję swoje wpisy i dołączę menu. Przyda mi się na przyszłość :) a i może kogoś zachęcę też do tej diety bo jest rewelacyjna!!!!! Jedno mnie tylko zastanawia, drugi raz z rzędu po dniu czysto proteinowym musiałam prawie co dwie godziny w nocy wstawać na sikanie Mam nadzieję, że to tylko zbieg okoliczności bo co drugą noc będę miała nieprzespaną...
Withouthope dzięki za wsparcie - jesteś moim natchnieniem Waga mi leci w dół a ja jestem bosko szczęśliwa. Wczoraj skusiłam się i zrobiłam jednak czekoladę - niebo w gębie!!!! Sporo zjadłam a waga i tak poszła w dół. Dlaczego ja wcześniej nie wpadłam na tą dietę! Dziś 0,3 kg mniej

Ś: serek wiejski z pomidorem, rzodkiewką i otrębami
P: wędlina i czekolada
O: cycek z warzywami (papryka, marchew, pekinka, por)
P: zaś czekolada...
K: sałatka (tuńczyk, seler, ogórek, rzodkiewka, sałata i sos czosnkowy)
D: serek homogenizowany

30 lipca 2010 , Komentarze (1)

Cały dzień ciągnie mnie dzisiaj do słodyczy, przez co ciągle coś jem. Nawet nie chcę myśleć ile kalorii pochłonęłam, na szczęście tylko w postaci protein ale i tak czuję się strasznie nażarta. Niestety tak mnie słodkie goniło, że zrobiłam sobie serek wiejski z dwoma słodzikami i cynamonem. Trochę pomogło...
Na szczęście nie chce mi się (z braku chęci do robienia) upiec nic słodkiego więc przynajmniej tego nie wchłonę na raz. Czasami dobrze być leniem ;)
Dzisiaj waga nie drgnęła, pewnie po wczorajszych P+W, ale ciekawa jestem jutrzejszej wagi, oby spadła choć troszkę. Cóż, idę poszperać dalej w przepisach żeby mi się ta dieta zbyt wcześnie nie znudziła. Buziaki!!!!!

Ś: owsianka z otrąb owsianych
P: śledź w jogurcie z korniszonami, actimel
O: cycek smażony s sos czosnkowy z korniszonem
D: serek wiejski ze słodzikiem i cynamonem
K: sporo czekolady Dukana...

29 lipca 2010 , Komentarze (1)

Tak w sumie dla jaj zaczęłam wczoraj Dukana bo widziałam fajne efekty u znajomego. Nie podchodziłam do niej poważnie bo w sumie zakładałam, że zaraz rzucę ją w kąt bo zaparcia mnie przytłoczą. A tu wielkie zdziwienie, waga mi spadła momentalnie i nie czułam się nic a nic głodna! Zrobiłam tylko jeden dzień uderzeniówki bo w sumie nie chcę schudnąć więcej niż 5 kg (a tak w nawiasie juz się pewnie domyśliłyście - dostałam @ więc w tym miesiącu nici z bobasa... kiedyś w końcu sie uda :) ) Starałam się wczoraj dużo pić, przez co kilka razy w nocy musiałam iść na siku ale waga z rańca mnie podbudowała mooooocno!.
Dzisiaj już druga faza, wydrukowałam sobie troche przepisów i do dzieła! Póki co podoba mi się chocoaż ciągnie mnie do słodkiego. Coś na to zaradzimy :)

Ś: jajecznica z pomidorem i kakao
O: cycek i warzywa na parelnię
K: serek wiejski z cynamonem i otręby owsiane

Buziaki dla Was!!!!

19 lipca 2010 , Komentarze (1)

Będzie miło powspominać patrząc na te kilka zdjęć z wakacji. Oczywiście mocno zdjęcia przebrałam. Zobaczcie te na których lepiej wyglądam :)









i jeszcze z wypady pourlopowego na Sosinę i tu w końcu moja mała dziewczynka zechciała popływać pierwszy raz w kółku...





Ach... fajnie było :) ale dobrze, że już te upały ustały bo się we mnie już woda gotowała...
Buziaki !!!! :D