Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zdrowie, zdrowie i jeszcze raz zdrowie - oraz doskonałe samopoczucie psychofizyczne, które towarzyszy gdy lżej na ciele - to główne powody chęci odchudzenia się ze zbędnego balastu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 192322
Komentarzy: 1219
Założony: 2 stycznia 2010
Ostatni wpis: 17 lutego 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
myfonia

kobieta, 43 lat, Opole

177 cm, 67.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do wakacji poniżej 70 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 sierpnia 2011 , Komentarze (2)

Zmęczona jestem... dietowanien... marchewką na śniadanie, lecho na obiad, surówką na kolacje... w przenośni, ogólnie dietowaniem bez skutku. Hm, może nie bez skutku (nie tyje),  ale bez rezultatów. Weekend wzrost, tydzień w dół. Stara a głupia. Zero nauczki.

Chyba na chwilę wrócę do korzeni. Trochę więcej białka i ruchu... (Na chwilę z białkiem, na stałę z ruchem).
Bo wiem o czym pisała Basia - ciało rok temu było inne: gładsze, jędrniejsze.
Jak wystartuję z nieco ściślejszą dietą, zmobilizuje mnie to do ćwiczeń, które mam nadzieję będą mi towarzyszyły całą jesień, zimę itd...
Bo jak nie teraz, nie w tym momencie, na przedsionku jesieni, to dobrze wiem, że jesienną chlapą nie zmuszę się do niczego. Muszę znowu sprawdzić, że sprawia mi to przyjemność i zwalczyć lenia.
Z białkiem z umiarem, dodam go trochę więcej (bo szamam praktycznie same warzywa i owoce ostatnio-sezon wiadomo) i odstawie kilogramy owoców, uspokoję cukier. Mam nadzieję, że rezultat mnie zmobilizuje dodatkowo. To tyle.
Postanowione, upulicznione, wycofać się głupio

23 sierpnia 2011 , Skomentuj

nektaryna 60, marchewki, 40, pomidor 20, jabłko 60, kawa x 2 - 90 = 270
ziemniaki 150, fasolka 150, kefir 100 - 400
kawa 40, maliny 100
placki cikiniowe 200
2 wafle ryżowe 80, nektaryna 60, jabłko 60 - 200

1170
+ rower i badminton

22 sierpnia 2011 , Skomentuj

 W Tatry z wywalonym jęzorem to wstyd!

Daję sobie 5 tygodni na poprawę kondycji i zrzucenie chociaż 4 kg!

Czas start.

Menu:

marchewki 40, jabłko 50, pomidor 30, sok 150, kawa 40 - 310

kawa 40, sok 150 - 190

zupka cukiniowa 150, bułka mała, ciemna 150 - 300

mini homo 110, kawa 40 - 150

nektaryna 60, banan 100 - 150

bułka ciemna 150, sałatka jarzynowa 300

czekoladka.... 150

1400 kcal

Sałatka i czekolada (poimprezowe) wykończone, już nie będę zajadać takich rzeczy :)

Ćwiczeń niestety 0, na 4 piętrze temperatura 30 stopni tak dawała popalić....że nie miałam siły się ruszać ani wyjść.

16 sierpnia 2011 , Komentarze (1)

Melduję się w Vitaliowie. Bałtyk zapłakany. Bursztynu wyrzucać na pocieszenie nie chciał. Liczę więc, że chociaż mój organizm potajemnie doładował baterie, uzupełnił niedobory jodu.
Cała nadzieja  we wrześniowych górach!
Ale... no właśnie  - znów małe ale. Skoro chcę śmigać po tatrzańskich szlakach jak kozica górska, to bez cielesnego nadbagażu i nie w takiej kondycji.
Więc co? Więc znów wypada zrobić plan...


Waga pourlopowa 70,5, dzisiejsza 71,4 - co jak sądzę skutkiem nadrobienia braków owocowych - czuję się jak balonik, przejdzie.

A plan następujący, wizualizacja: (100 g dziennie, 0,7kg tyg)

16 VII - 71,4
19 VII - 70,7            w oczku 70
26VII - 70                na wadze 70,7 przed @, balonowatość...
2 IX - 69,3
9 IX - 68,6
16 IX - 67,9
23 IX - 67,2



27 lipca 2011 , Komentarze (3)

Czy 6 była fatamorganą?

Nie dam się!!!

marchewki 40, jabłko 60, nektaryna 50, kawa 40 - 190
pomidorowa z makaronem - 350
melon 150, kawa 40 - 190
lecho 200

930

cdn

25 lipca 2011 , Komentarze (1)

kawa 40, marchewki 40, jabłko 50, śliwki 40 - 170
zupa pomidorowa z makaronem 250
lecho (tylko z warzyw) 150

cdn

22 lipca 2011 , Skomentuj

kawa 40, marchewki 40, jabłko 70 - 150
ziemniaki młode 100, fasola szparagowa 150 - 250


a w planach piwko ze znajomymi... ech.

cdn...

21 lipca 2011 , Komentarze (1)

pokompulsowa waga 71,1

Walczę na ostanie prostej, chociaż o mniej wydęty brzuch i wygładzone z cellu uda. A co!
Do roboty!

kawa 40, jabłko 50, marchewka 20, jogurt z tyci musli 170 - 280
napoleonek w pracy (niech ich licho ;) 200
ziemniaki młode 100, kapustka 150, maślanka 100 - 350
banan 100, krążek ryżowy 40, śliwki 100 - 240
chrupaki z czymś tam - 200

1270


20 lipca 2011 , Komentarze (1)

Nie umiem bez tego. Dorzucam dodatkowe produkty. Może i nie wysokokaloryczne, ale banan, jogurt z musli, czy a może zwłaszcza kawałek gorzkiej czekolady - robią ambaras w bilansie...

Tak więc:

kawa 40, jabłko 50, nektaryna 60, marchewki 40 = 190
a potem spadek cukru, omdlenie - i dieta poszła w las przez mega kompuls. (pierwszy od baaardzo dawna). Już znam mój błąd i naprawiam. Nigdy więcej słodyczy prawie na czczo!

19 lipca 2011 , Komentarze (2)

Plany planami, a po powrocie do domu najczęściej to samo. Po drodze zakupy, w domu nie jestem szybciej niż 16;30-17-30, zanim przygotuję obiad, różnie bywa 17-19,  ogarniecie domu i jak uwinę się szybko jest 18, jak potrzebuję więcej czasu 19 albo i później... dopada zmęczenie, chwilę odpoczywam... i czasem na tym poprzestaje zamiast ćwiczeń spacerów, owerów i tym podobnych. Może dziś się uda. Urodziny lubego, ale on wychodzi wieczorem na piłkę, więc może i ja wyskoczę np. popedałować :)
W planie mam kupić nam po symbolicznym kawałku ciasta i tyle :)

kawa 40, marchewki 30, jabłko 60 = 130