Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majrok

kobieta, 48 lat, Wrocław

166 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Dojsć do wagi 58 kg!!!!!!!! ćwiczyć i dbać o siebie!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 lutego 2011 , Komentarze (3)

Pomiary 15 luty 2011,  W nawiasach podaję nadwyżki od wagi/cm idealnych

Obecnie                Idealnie

Waga 58 kg    / +4 kg/                       54 kg

Talia  73 cm    / +2 cm/                      71 cm

Brzuch / 87 cm/      / +3 cm/               84cm

Biodra 94,5 cm      / +2,5/                 92cm

Udo w najszerszym

miejscu 56 cm  / +4 cm!!!/                52cm

Jestem typową gruszką- jak tyję to w udach, biodrach, nie lubię tych swoich ud, legginsy dla mnie rzecz zakazana :-)

Sprawdzimy za miesiąc wymiary po brzuszkach.

Trzymajcie kciuki

majrok

24 września 2010 , Komentarze (2)

wzrost 165 cm,

waga 55,6 kg

talia 71,5

biodra 92,5

udo 53,5

łydka 36,5 cm / taka budowa, niestety/

zawartość tłuszczu w organixmie 24proc

Nie jest źle, oby to utrzymać teraz :-)

27 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

Hej hej

Były słodycze, były- czekolada, ciasteczka, cukierki, itp. - dziś walczę, ale wieczorem znów imprezka- no i co? odmawiać sobie przyjemności?? wątpię..widzę jaką marna mam motywację. Powiem szczerze- to głupi pomysł z tym DBS. Nie ma sensu być na głodzie słodyczowym tyle czasu, lepiej sobie wyznaczyć jeden-2 dni, ze pozwalam sobie na odrobinę słodkiego. Chyba, ze ktoś chce ćwiczyć silna wolę- ale to wolę sprawdzać na innych polach- chociażby systematyczności w bieganiu itp. Wypisuję się z tego pomysłu. Wszystko trzeba robić z umiarem i tyle. Tym co zostaja i chcą ćwiczyć swoją silna wolę mówię oczywiście powodzenia.

 

Kalkulator BMI dla dzieci

 

24 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

 Prawie wytrwałam :-) nie licząć 2 cukierków nim 2...tak jakoś przez zagapienie się, ktoś poczętstował i nie odmówiłam, bo je uwielbiam...zupełnie zapomniałam- olsniło mnie po kilku minutach kiedy już w ustach rozpływała się pomarańczowa delicja ...

 

 

 

23 sierpnia 2010 , Komentarze (3)

 

Pierwszy dzień bez słodyczy!

3 razy w tygodniu 30 minut ćwiczeń / może więcej /

Efekt? Piękna cera, lepsze samopoczucie, lepsza samoocena, wiara w siebie

Wytrwam i odzwyczaję się. Muszę się zaopatrzyć w suszone owoce i inne zdrowe przekąski na trudne chwile!

Waga po weekendzie w górę, pizza, piwo, za duże obiady. Dziś na wadze 57kg.

19 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

 

Musiałam  się wczoraj porządnie zmęczyć, spocić- pobiegałam 30 minut, wróciłam mokra, jak szczur, zrobiłam 100 brzuszków, wypiłam 0,5 l wody...odpoczełam psychicznie, choć na chwilkę

Waga powoli się stabilizuje na poziomie 56,5 kg, dziś nawet było poniżej- 56,3 kg.

NIE WIERZę  w Żadne DIETY!

 

18 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

 

Starasz się, pot ścieka ci z czoła, walczysz, jak lew i nie wszyskot idzie po Twojej mysli i wg planu, który przygotowałaś. Z drugiej strony przestajesz się przejmować, nie starasz się, wszystko ci jedno i nagle jedno po drugim samo przychodzi...znacie to prawo? jak ono się nazywa?

17 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

 

Słodyczowego i netowego, bo to moje ogromne nałogi..odwyk znoszę można rzec nadzwyczaj dobrze zastępując zakazane dobra zdrowszymi. Motywacja i chęci zgodnie mi towarzyszą, pozytywne myśli otaczają i już powoli widać mój cel. Zbliża się...

Aktywność dnia:

100 brzuszków w seriach

20 przysiadów,

30 min spacer/marsz

Chętnie wybrałabym się na basen- dziś lub jutro :-)

Masa ciała
Wykres - Masa ciała

16 sierpnia 2010 , Skomentuj

 

Rewelacja! Pierwszy raz po weekendzie mam niższą wagę :-) To zasługa ruchu, dużo spacerów, niestety nie mogłam ostatnio ani biegać ani specjalnie brzuszkować, bo migreny skutecznie mi to uniemożliwiają...jednak staram się chociaż pospacerować/ maszerować.

Waga dziś pokazała 56,2 kg ale na pasku wpisuję 56,5 kg. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam taką wagę- chyba rok temu :-) miły poranny akcent.

Uciekam pracować- miłego dnia Vitalijki

 

9 sierpnia 2010 , Komentarze (2)

 Jak w temacie- zważyłam się dziś i waga pokazała 57,0 kg.

Plan na ten tydzień

Pilnuję dietki, odstawiam słodycze, wracam do dobrych nawyków żywieniowych,

30 minut dziennie ćwiczę / biegam, brzuszkuję lub jeżdże na rowerku/ - w sumie 180 minut tygodniowo ruchu.

Pozdrawiam