Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Filmy, uwielbiam dobre filmy akcji, komedie , oraz filmy katastroficzne ;) Będąc w UK przytyłam 10kg. z trudem udało mi się zrzucić 7, a teraz staram się powrócić do dawnej i lepszej mnie. Będzie dobrze. Musi być.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 40532
Komentarzy: 242
Założony: 20 lutego 2010
Ostatni wpis: 26 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dzoannna

kobieta, 33 lat, Kraków

164 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: bez wstydu chodzić w obcisłej koszulce rozmiar m

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 stycznia 2014 , Komentarze (1)

 Dziś było bardzo dobrze .

Śniadanie :
tradycyjnie - owsianka

obiad:
ryż z wczoraj

kolacja
sałatka - sałata, łosoś, grzanki, kukurydza, ogórek i to w dressingu

dressing :
2 łyżeczki oliwy z oliwek
szczypta soli czosnkowej
łyżeczka oregano
kilka kropli soku z cytryny
łyżeczka wody
Nie wiedziałam co z tego wyjdzie, ale całkiem mi to smakowało :))

I ćwiczenia dziś był trening całego ciała z Mel. 35 minut wypocin. Ale jest warto już 5 dzień z nią ćwiczę i jest git.

Dążymy do perfekcji.



12 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Znów ja, tym razem z nowa motywacją do działania.
W pracy awansik jestem zastępcą kierownika :D
Więc trzeba też swój image zmienić ;)


Będzie dobrze, musze gdzieś pisać co jem, bo nie mogę nad menu zapanować.

Śniadanie :
Owsianka: tradycyjnie z bananem, rodzynkami, siemię, oraz łyżeczką miodu

II śniadanie :
wafelek ryzowy

Obiad :
Ważywa na patelnię + ryż 3/4 opakowania

Przekąska
Kolacja :
sałatka z grzankami


14 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Dłuuugo mnie nie było, wiem. Nie mam czasu na nic. Mam aktualnie dwie prace i całymi dniami przesiaduje w niej.. Schudłam , ale nie dzięki zdrowemu żywieniu, a jego braku. Nie jestem z siebie dumna, bo nie tak chciałam dążyć do swojej wymarzonej wagi... Ale, nie  mam czasu na jedzenie, ani na chwilę odpoczynku. daje rady - jakoś. Mam ponad 1 cały etat, i jakoś daje rade.

Trzymam za Was wszystkie kciuki i mimo że nie komentuje to jestem z Wami  :)



19 marca 2013 , Komentarze (3)

Spadł mi kg :D , to wszystko wina szaleńczego tempa pracy jaki mam aktualnie w życiu. Mam  2 prace i jak czasem naniesie mi się grafik na grafik, to jest tragedia ... Ale daje rade :)

Troche Was zaniedbałam, ale wychodząc z domu o 7 rano i wracając o 11, nie mam ochoty, siły i czasu na pisanie, czytanie, sprawdzanie, po prostu kłade się spać ..

Ogółęm zmienił mi się model jest juz szczuplejszy :) a ja powolutku wracam do dawnej sylwetki, widzę to po brzuchu - jest mnijeszy.
 Na razie nie ćwiczę, bo nie mam czasu, ale to co się w pracy nabiegam, przez 12 h robi całą robotę xD


Trzymam za Was i siebie ciągle kciuki!


Chudniemy!!


Jo.









11 marca 2013 , Komentarze (2)

Oto jestem. Dziś się zważyłam, i ubyło mi 1 kg, od ostatniego ważenia, co było jakieś 3 tyg. temu.. Ale to nie ważne. Cm lecą, przez ostatnie dwa tyg. nie chciało mi sie za bardzo ćwiczyć , w sumie to nie miałam siły.. ale i tak jestem zadowolona z wyników.

Dostałam 2 pracę i jade teraz na 2 etaty, co łącznie daje mi 3/4. Fajnie by było zarobic koło 1000 zł, ale jak na razie wychodzi mi około 900.. :( ale to nie ważne, daje rade ;)

Muszę do Was wrócić, bo bez Was brak mi silnej motywacji do działania, a wiosna tuż, tuż :)

Aktualnie moje menu wygląda tragicznie, nie mam czasu sobie zjeść obiadu już od 5 dni Kiedy zjadłam obiad z dwóch dań w niedziele, tak mi brzuch rozdęło że musiałam się wspomóc tabletkami.. :(
Strasznie zakręcony tydzień za mną.




Bo do celu jest coraz bliżej! ;)


Chudniemy! ;)
Poczytam Was wszystkie jak wrócę z pracy, tak dla relaxu :)





27 lutego 2013 , Komentarze (4)

Dziekuje Wam Moi drodzy! Jesteście wielcy!

Nie potrafie długo wytrwać bez Was.. A po przemyśleniu wszystkiego uznałam, że nic nie dzieje sie tak szybko i na efekty trzeba poczekać. Tłumacze sobie wolniejszą przemianę tym że mam dużo tłuszczu. Ale sie nie poddam!



Cóż, jestem przed wypłatą, zaczęłam oszczędzać na wszystkim łącznie z jedzeniem i zakupami.

Przez ten tydzień miałam zawalone dni i zero czaasu na wyjscie po zakupy. Więc nie bijcie mnie za dzisiejsze menu. Wiem ze mało.. stanowczo za mało. Ale nie czuję się wilczo głodna, choć zjadłabym coś bardziej sycącego

Menu:

Owsianka + kromka chleba ( na sucho :P )

2 kromki chleba słonecznikowego ( na sucho )  + jabłko

Kakao

Woda



Ogółem sama się przerażam czytając to co dziś zjadłam. Miałam niezły zapiernicz w pracy i od dwóch dni tak jadam ... Ale miejmy nadzieję od piątku sie to zmieni :)

Ćwiczenia:
Mel B Pośladki, kilkanaście brzuszków, wyjście na 7 piętro po schodach + 9h na nogach które wchodzą mi w tyłeczek :P






Chudniemy!!

Jo.

Wszędzie widze szczupłe dziewczyny, nie moge sie teraz poddać!

25 lutego 2013 , Komentarze (7)

Na to wychodzi.. Niby cm lecą, mierzyłam się w sobotę i ubyło tu i ówdzie.. ale nie widzę tego namacalnie.. Nie rozumiem, jest różnica, trochę w brzuchu,taka leciutka, ale patrząc ile ćwiczeń wykonuję to liczyłam na większą zmianę przez ten czas.
Chce żeby już ten śnieg stopniał , a w tedy zacznę biegać i może cos w końcu ruszy mocniej i szybciej.

Jakoś tak, brak energii do twórczego pisania.

Odezwę się znów za jakiś czas, jesli coś ze mną ruszy..

Cieszę się że przynajmniej Wams się udaje.


Xoxo

Jo.




22 lutego 2013 , Komentarze (7)

Byłam dzis odebrać ową "fajkę" i oto miałam życie przed oczami.
Nie jestem jakąś dużą panikarą, ale, by dojśc na miejsce, musiałam przejść przez niezbyt fajna okolice,  plus, jak już doszłam, uznałam ze to jakis żart, gdy zobaczyłam stare magazyny. Patrze, napis firmy jest, wejścia - brak   W końcu po zadzwonieniu telefonem, okazało się że mam otworzyć sobie wielką metalową bramę o.O - w życiu bym nie pomyślała. Byłam sama, bo gdy szukałam tego miejsca z koleżanką, to nie mogłyśmy trafić.
Ogółęm to co się poświęcam to koniec. Zapłaciłam szybko i wyszłam. Nigdy więcej.


Z tych lepszych rzeczy z dzisiaj, to dowiedziałam się że mnie w pracy bardzo lubią i uważają ze jestem samodzielna :D Co ja byłam święcie przekonana że robie za mało.. Ciesze się i to bardzo, ponoć nikt na mnie złego słowa nie mówi, a to się  rzadko zdarza ;)


Menu:

na śniadanie zjadłam 2 ciasteczka owsiane, jako że wstałam o 5 rano ;o
Na drugie śniadanie, to samo ;P ( upiekłam je sobie wczoraj i są pyszne ;) )

Obiad:
ryż z warzywami :)

Jabłko

Kolacja:
Może omlet?

Woda, plus herbata, plus kawa


Ćwiczenia:
Mel B i Tiffany




Wykopiemy ten tłuszcz!!





Chudniemy!!

Jo.


21 lutego 2013 , Komentarze (5)

Tia, naczy tak mi się wydaje, ale lubie to uczucie ;D


Ogółem wczoraj koleżanka mi powiedziała że widać na brzuchu że jest go mniej niż na początku naszej znajomości :D ye ye ye

Prezent się spodobał,i to baaaardzo! Cieszyłam się razem z nią.
 Dałam z siebie w pracy 110% i byłam z siebie dumna :)
Gej P. się do mnie przekonał i wszyscy mieliśmy miły dzień :)
Nie poszłam jednak na piwo i zrobiłam sobie zumbe z angielskim ciachem w domu.

A wiecie co? kupiłam bratu na urodziny fajke wodną - będzie skakał z radości jak dziecko na Święta :D



W sumie to nigdy nie paliłam, ale wszystko jest dla ludzi ;)


Menu na dziś:

Płatki z jogurtem , miodem i bananem

Kawa

Ziemniaki pieczone w ziołach - bez oleju + sałatka :))

Woda

omlet z sałatą, ogórkiem, szynką + bułka pełnoziarnista

Jabłko





Ćwiczenia :
Skalpel z Ewą, pośladki z Mel B, cardio z Tiffany
.










Chudniemy !

Jo.

20 lutego 2013 , Komentarze (10)

Dziś wstając rano , aż się  zastanowiłam czy aby na pewno jest 6 :30, a nie 7:30, gdyż było dość jasno.

Jak wiecie zastanawiałam się co dać koleżance jako taki prezent motywujący i oto jest. Wpadłam na pomysł, by do słoika dać ruloniki z pozytywnymi słówkami, sentencjami, i powiedzonkami. Następnie pocięłam kolorową wstążkę, by zapełnić słoik. Trzeba nim potrząsnąć zanim się wyciągnie dzienny rulonik. Wokół słoika dałam ozdobną wstążkę i koronkę.

Co myślicie? Podoba Wam się pomysł?







Mam nadzieję że się jej spodoba, niestety klej przebija przez kartkę...


Co do Dzisiaj, mam spotkanie po pracy z ów koleżanką więc będzie piwko

Menu:

Śniadanie:
Owsianka :)

Obiad:
Kanapka w pracy
I banan po pracy :P

Przekąski:
Wafle ryżowe

Kolacja:
? w zależności o której wrócę

Woda + kawa + piwo

Ćwiczenia:
Dziś ma być zumba, ale że pewnie wrócę późno, to chyba będzie Mel B :)




Chudniemy!

Jo.