Wielka niespodzianka, w tym roku 6 stycznia, mój klub nie tylko że czynny w części "siłownia" to odbywają się też wszystkie zajęcia z grafiku. I mróz tylko -8, śniegu tylko 2 cm, jezdnie posolone, wiosna jednym słowem
10 km na rowerze, wolno, ostrożnie na zakrętach.
Trening siłowy nr 4: nie mogłam się doczekać po takiej długiej przerwie, ale wszytko było pod górkę: zgubiłam kartę Multisport i za wejście musiałam zapłacić, zapomniałam spinki do włosów i musiałam na recepcji o gumkę recepturkę wyrywającą włosy prosić, zapomniałam o zegarku a ten na siłce nie działał.
Karta odnalazła się w domu, a spinka na ulicy, w błocie leżała..
1a. Wciskanie sztangielek na barki: 10x 7kg 10x 7kg 10x 7kg 10x 7kg 10x 7kg
1b. Ściąganie drążka wyciągu poziomego do klatki: 15x 20kg 12x 25g 12x 25kg 12x 25kg 12x 25kg - pamiętaj o ściąganiu łopatek!
2a. wyciskanie sztangi na ławce skośnej: 10x 20kg 10x 20kg 10x 20kg 10x 20kg
2b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia 12x 2.5kg 12x 2,5kg 12x 2,5kg 12x
3a. Czachołamacz 15 x 10kg dwie serie
3b. Uginanie sztangi stojąc 15x 10kg dwie serie
4. Wspinanie na palce na maszynie: 20x 50kg stopy równolegle, 20x 50kg stopy na zewnątrz, 20x 50kg stopy do wewnątrz
Ćwiczenia a i b w serii w łączonej
A potem godzina zajęć power pumpw czasie której moja kość ogonowa strasznie, ale to strasznie została zderzona ze stepem. I boli. Do tej pory boli.