Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bogna1981

kobieta, 42 lat, Nottingham

167 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 maja 2010 , Komentarze (2)

50minut silowych 200kcal

pol godziny bieg 4.5km 300kcal

pol godziny orbitrek 300kcal

-800kcal spalone

jedzenie:

serek wiejski ze szczypiorkiem i chrupkie pieczywo z pomidorem 200kcal

danio jagodowy i krazek owsianego krazka 200kcal

kurczak z kasza jeczmienna z kapusta na wodzie 450kcal

deser ryz w sosie jablkowym 200kcal

fasola z jablkami i rodzynkami w curry-palce lizac. 250kcal

1300kcal w sumie, splaone 800kcal wiec +500 kcal

 

16 maja 2010 , Skomentuj

kluski francuskie na mleku 250kcal

danio jagodowy i dwa bezcukrowe suchary 230kcal

obiad carvery:indyk z zurawina/ beef z musztarda ziemniak pieczony/ warzyw duzo ok 500kcal

deser czekoladowy Jana 200kcal

dwa chrupkie pieczywa z serem bialym szczypiorkiem i pomidorem 200kcal plus maliny 100kcal

1500kcal dzisiaj

i mialam werwe na maly 40min aerobik, glownie uda z obciaznikami.spocilam sie fes. mysle ze ok 150-200kcal poszlo czyli te maliny ktore mam zamiar zjesc, ale o to nie chodzi bo ksztaltuje sywetke. nie jestem dziwak  by wszystko przeliczac itd. bilans bilansem, swoje trzeba zjesc i miec radosc z jedzenia i z cwiczen. a coraz wiekszy mam entuzjazm idac na silownie bo mam fajny stroj, wyszczupla mnie lub czuje sie po prostu juz szczuplo i CHCE MI SIE BIEC i szybciej i szybciej...

15 maja 2010 , Skomentuj

waga rano 59kg.

tamten pomiar 58.35 byl niewymierny, zaraz po wysilku fiz jakiego nie mialam wczesniej.

idzie regularnie i wolno i o to chodzi.

dzis bulka z serem bialym i pomidorem 300

dwa chrupkie pieczywa z danio i kiwi 300

dwa trojkaty pizzy  bar salatkowy 700kcal?

popcorn w kinie 100g /450kcal mysle ze ok 200 zezarlam a tak niewinnie sie zarlo...i wlasciwie to nie przepadam za nim ale taki habit kinowy...

wiec juz 1500kcal dzisiaj

i wydawaloby sie ze juz za duzo...wiec postaram sie tylko owoce dzis wieczorem....

 

14 maja 2010 , Komentarze (1)

waga rano 59kg

dwa chrupkie pieczywa z danio i kiwi 300kcal

salatka z tunczyka i jablko 300kcal

owsianka z bananem i orzechami 450kcal

baton 124kcal

chleb ciemny z serem twarogowym i pomidorem 300kcal

1500kcal w sumie

godzina fat burn w tym 30min rower -200kcal i 30min bieg/trucht po gorke -250kcal

45min silowych-200kcal spalone 650kcal

13 maja 2010 , Skomentuj

dwa chrupkie pieczywa z lososiem i koperkiem 270kcal

salatka z tuńczyka 250kcal

ryz z kurakiem w sosie slodko kwasnym 500kcal

baton i lod mango sorbetowy 180kcal

1200kcal jak narazie

baton z ziarnami 72kcal

trzy sledzie w zalewie 300kcal

dwa chrupkie slonecznikowe pieczywa z serkiem danio i dwoma kiwi 300kcal

1900kcal dzisiaj.

13 maja 2010 , Komentarze (1)

waga rano 58.35kg

spalam i spalam sadlo.Jak to jest ? zaadaptowalam sie do malych czestych posilkow z max kalorycznoscia 1700 powiedzmy i MUSZE byc na silowni 3 razy w tygodniu bo zle sie czuje psychicznie jak nie odpierdole wysilku silowego.

I tak kontynuje i kontunuuje. To nie jest PULAPKA?niewazne jakim tempem ale z tego programu dzialan moze wynikac ze bede chudla az mnie zabraknie? albo wpadne w ANOREKSJE?

Musze chyba przestac sie odchudzac i jesc wiecej niz 2000kcal z silownia bo sie boje samej siebie. TO NIE ZARTY.

12 maja 2010 , Komentarze (2)

 50min 9km/h tempo. i koncowka 10 minut pod gore szybki marsz. spalone 530kcal

do tego godzina silowych ok 200kcal

bardzo zmeczona jestem i glodna. Chyba musze dostarczac wiecej energii, bo padne. Fizycznie wydolnie i oddechowa tudziez. Niestety pod koniec objawy lagodenj hipoksji. Hm, next time czekolada godzina przed.. aczkolwiek nie mialam w planie tyle biec. Po prostu dobrze mi sie bieglo i szlam za ciosem.

zarcie:

rano graham z dzemem low calorie 250kcal

danio wisniowe dwa krazki owsiane i banan 330kcal

lunch ananas i salatka z krewetek 340kcal

dwa chrupkie pieczywa z lososiem ogorkiem i koperkiem 200kcal plus maliny 150g

suma 1120kcal jak narazie. ale przed snem cos przekasze tez. i oczywiscie wroce by to napisac.

i co zrobilam? makaron kokardki z sosem na oliwie z oliwek z ketchupem i koncentratem plus bazylia i oregano, SUPER. 300kcal?

1500kcal bedzie dzis i spalone 750 kcal. wiec do przodu.:)

11 maja 2010 , Komentarze (4)

waga pokazuje po pracy po kolacji 59.2kg

Brzmi ciekawie. I wciaz jak patrze na wage, gdy jest nań coraz mniej, mam wrażenie ,ze szwankuje i wchodzę jeszcze raz z niedowierzaniem. Po skinny spodniach które były na ulał. czuję że mi z dupy spadają. Trochę głupio się z tym czuję, bo zanosi się na kolejny shopping.

Wysłuchuję komentarze w pracy, że jestem za chuda i kurna mało brakuje i uwierzę!!!

Więc pytam T., czy ja jestem za chuda? Nie, wciaz tluszcz na udach ktory mozna spalic. "przy kosci" kolezanki  patrza przez pryzmat siebie...

ps.Ledwo pisze tak mam opuchniete palce. dawno tak nie zostalam podrapana przez pierdolonego krolika, a wlasciwie krolice.

11 maja 2010 , Komentarze (2)

1.5 chrupkiego pieczywa z kielbasa i serem wedzonym 200kcal

serek danio deser dwa krazki owsiane 350kcal

warzywa z humusem 250kcal

banan baton z ziarnami mandarynka i ciastka 350kcal

omlet z porow 200kcal

suma 1350kcal that is enough