Witam! Powracam, niestety ze zwyżką i to sporą. Moje zniknięcie spowodowane było ciążą i innymi priorytetami które z niej wynikały. Teraz muszę zgubić ok 10 kg i mam nadzieję, że z Wami mi się uda. Spojrzałam na stare wpisy i zdjęcia sprzed prawie 2,5 roku i chce mi się płakać. Co prawda mam teraz swoje dzieciątko, które kocham ponad życie ale chcę też wyglądać z powrotem tak aby dobrze się czuć ze sobą... Proszę o słowa otuchy i motywację ! Ściskam