Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1712
Komentarzy: 3
Założony: 3 czerwca 2013
Ostatni wpis: 14 marca 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jplha

kobieta, 33 lat, Paryż

167 cm, 59.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 marca 2019 , Skomentuj

MENU:

Śniadanie: ciepła woda z cytryna i kurkuma, koktajl (seler naciowy, szpinak, pół banana, proszek acai), budyń jaglany (kasza jaglana, domowe mleko owsiane, daktyle, kakao) z prażonymi chipsami kokosowymi i siemieniem lnianym 

Lunch: 6 suszonych moreli, stir-fry (soba, tofu, brokuł, pieczarki marynowane w oleju sezamowym, sosie sojowym, syropie klonowym, czosnku i imbirze), Jablko

Przekąska: Jablko 

Kolacja: risotto z marchewka i cukinia (domowy bulion warzwny, cebula, białe wino, płatki drożdżowe), 2 orzechy brazylijskie 

2,5-3 l wody 

Aktywność: 40 minut ćwiczeń z gumami plus rozciąganie, ok 10 000 kroków

Brak podjadania miedzy posiłkami (z nudów)

Cieżko jest wrócić do obowiązków po urlopie. 

Wczoraj rano już umówiłam sie na zajęcia z francuskiego i po miesięcznej przerwie jakoś poszlo, do końca marca mam mieć zajęcia dwa razy w tygodniu, a w kwietniu min. 1,5h w tygodniu, plus oczywiście nauka w domu (jako cel zdać B2 w tym roku, w okolicach września).

Pogoda niestety nie nastraja pozytywnie (tydzien temu było 36 stopniu w cieniu, a teraz ledwo 10 i wieje, fuj)

Za tydzien lecę do Warszawy, spotkać się z rodzina oraz ze znajomymi :) 

12 marca 2019 , Skomentuj

O dziwo podczas wakacji waga spadła o 1kg. Jest to dosyć dziwne zważywszy na to, że nie jadłam zdrowo (kuchnia azjatycka plus europejskie sniadania w hotelu składance się głównie z pseudo pieczywa oraz owoców). Dodatkowo w Wietnamie oraz Kambodży cukier dodaja nawet do soku z mango (a przecież mango tam to istna delicja).

Wróciłam w piątek wiec w weekend ogarnialam pranie, a na siłownie wybrałam się dopiero dziś.

Waga 59,4kg (nie pamietam kiedy ostatni raz widziałam 5 z przodu, od dwóch lat moja waga oscyluje w granicach 60.00-60.5, prawdopodobnie moje mięśnie powiedziały bye, bye, bye)

AKTYWNOŚĆ: siłownia (godzinny trening po 3 tygodniach przerwy, auć) + ok 14 000 kroków 

MENU:

Śniadanie:  

ciepła woda z cytryna i kurkuma (na czczo)

koktajl - seler naciowy, połowa banana, szpinak, proszek acai, witamina d3

Jaglanka (kasza jaglana, domowe mleko owsiane, daktyle, kakao), siemie lniane, prażone chipsy kokosowe, łyżeczka kremu  domowego czekoladowego (daktyle, masło migdałowe, kakao)

Lunch:

Stir-fry- soba, brokuł, pieczarki, tofu, czarnuszka (marynowane w sosie sojowym, oleju sezamowym, syropie klonowym, czosnku i imbirze)

Sałatka (sałata, jarmuż, awokado, ogórek)

Jabłko, miechunka suszona

Kolacja:

W planach złota zupa z Jadlonomii <3 

2-3l wody.

Nie podjadanie pomiędzy posiłkami idzie mi coraz lepiej, coraz rzadziej sięgam po słodycze (co było moim głównym postanowieniem w tym roku).

6 stycznia 2019 , Skomentuj

JADŁOSPIS:

Śniadanie (11:30)

  • ciepła woda z cytryna (dwie szklanki) przed posiłkiem plus 0,7 litra wody po przebudzeniu

   - pancakes z maki ryżowej, kokosowej i banana 

  • domowy dżem śliwkowy
  • masło z migdałów, masło orzechowe, syrop klonowy
  • orzech brazylijski 

OBIAD (17:00

  • makaron gryczany (soba) z marginesem brokułem i pieczarkami 
  • tofu curry i mango
  • czekolada gorzka

KOLACJA (22:30):

  • dwa slajdy wegańskiej pizzy 
  • sałatka (sałata, pomidory, ciecierzyca, oliwa) 
  • wegańskie ciasto typu piegusek

ILOŚĆ KROKÓW: 9666

AKTYWNOŚĆ: 30 minut cardio, 30 minut ćwiczeń na pupę i uda, rozciąganie (przed śniadaniem

6 stycznia 2019 , Skomentuj

JADŁOSPIS:

Śniadanie (08:00)

  • ciepła woda z cytryna (dwie szklanki) przed posiłkiem plus 0,7 litra wody po przebudzeniu
  • czekoladowa gryczanka

    —> 40g kaszy gryczanej niepalonej 

    —> 12g daktyli suszonych 

    —> banan

    —>prażone chipsy kokosowe

    —> siemię lniane (5g)

    —> mleko owsiane (domowe)

    —> żurawina w czekoladzie 

OBIAD (13:30)

  • ciecierzyca po bretońsku (kochana jadlonomia)
  • sałata, tofu wedzone, ogórek
  • pieczywo
  • 2 jabłka 

KOLACJA (20:30):

  • libański take out - falafel, pierożek ze szpinakiem, tabuleh, hummus, mutabal
  • kaki
  • białe wino (dwie lampki) 

ILOŚĆ KROKÓW: 9652

4 stycznia 2019 , Skomentuj

JADŁOSPIS:

Śniadanie (08:00)

  • ciepła woda z cytryna (dwie szklanki) przed posiłkiem plus 0,7 litra wody po przebudzeniu
  • czekoladowa gryczanka

    —> 40g kaszy gryczanej niepalonej 

    —> 12g daktyli suszonych 

    —> banan

    —>prażone chipsy kokosowe

    —> siemię lniane (5g)

    —> mleko owsiane (domowe)

    —> żurawina w czekoladzie 

OBIAD (13:30)

  • ciecierzyca po bretońsku (kochana jadlonomia)
  • pieczywo
  • ogórek surowy

KOLACJA (20:30):

  • zupa kalafiorowa (bulion warzywny, marchew, kalafior, ziemniaki, koperek) 
  • tofu wędzone
  • kaki

ILOŚĆ KROKÓW: 10282

AKTYWNOŚĆ: 30 minut cardio, 30 minut ćwiczeń na brzuch i klatkę piersiowa, rozciąganie 

3 stycznia 2019 , Skomentuj

JADŁOSPIS:

Śniadanie (09:30)

  • ciepła woda z cytryna (dwie szklanki) przed posiłkiem plus 0,7 litra wody po przebudzeniu
  • zielona herbata
  • marchewkowa jaglanka:

    —> 10g amarantusa ekspandowanego

    —>  20g płatków jaglanych

    —> marchewka (200g)

    —> daktyle suszone (10g)

    —> orzechy nerkowca (10g)

    —> siemię lniane (5g)

    —> mleko owsiane (domowe)

    —>syrop klonowy 

    —> tahini

OBIAD (13:30

  • ciecierzyca po bretońsku (kochana jadlonomia)
  • pieczywo
  • ciastko z czekolada (a la piegusek, ale wege w zdrowszej wersji (bez tłuszczu palmowego itp.)
  • żurawina w czekoladzie (to właśnie moje uzależnienie od słodyczy)

KOLACJA (20:30):

  • zupa kalafiorowa (duuuużo zupy - bulion warzywny, marchew, kalafior, ziemniaki, koperek) 
  • tofu wędzone

ILOŚĆ KROKÓW: 11492

2 stycznia 2019 , Komentarze (3)

JADŁOSPIS:

Śniadanie (14:00):

- ciepła woda z cytryna (dwie szklanki) przed posiłkiem plus 0,7 litra wody po przebudzeniu

- pół awokado 

- pieczywo ciemne ziarniste (2 kromki)

- ogórek (ok 200g)

OBIAD (18:00):

- krem z dynii 

- pieczywo

- banan

KOLACJA (23:00):

-barszcz

-uszka z grzybami (10)

-marchewka (300g)

-gorzka czekolada (30g)

Dodatkowo: dwie zielone herbaty, bratek, 1l wody 

Postanowiłam prowadzić tutaj pamiętnik, w celu usystematyzowania mojego jedzenia.

Od ponad roku jestem na diecie wegańskiej (lub jak kto woli roślinnej, za dieta oczywiście idzie również używanie weganskich kosmetyków, kupowanie wegańskich ubrań itp.). Jem zdrowo (jak najmniej produktów przetworzonych, dużo warzyw i owoców), niestety uwielbiam słodycze. Jestem równeż człowiekiem objadającym się podczas stresu.

Ćwiczę na siłowni regularnie od 3 lat, 3-4 razy w tygodniu (ćwiczenia na brzuch, nogi, ręcę plus cardio). Do pracy (i zazwyczaj z pracy) idę pieszo (3km w jedną stronę)

Od 14 lat mam stwierdzone Hashimmoto, obecna dawka 125 5/7 i 150 2/7 (wyniki w normie). Suplementuje również witaminę D3 całorocznie (2000jednostek) oraz B12.

Od miesiąca zażywam odpowiednik isoteku- jednym ze skutków ubocznych może być tycie, stad też moje postanowienie prowadzenia pamiętnika tutaj, tak żebym mogła na bieżąco kontrolować wagę i co jem. Moim celem nie jest chudniecie samo w sobie, a eliminacja niezdrowych nawyków (podjadanie, objadanie sie na tle nerowowym oraz zmniejszenie jedzenia słodyczy). 

To chyba wszystko na początek, mam nadzieję, że sukcesywnie będę dopisywać resztę informacji:)