Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć jestem Monika, mama dwójki wspaniałych dzieciaczków. Największym moim problemem było zawsze utrzymanie wagi którą uzyskałam. Niestety pokusy są dookoła nas ,a ja jestem tylko człowiekiem. Chcę zmienić swoje nawyki żywieniowe na całe życie i ujędrnić oraz wymodelować ciało :) A z wami będzie mi łatwiej :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44133
Komentarzy: 1657
Założony: 28 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 24 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monitaaaaa

kobieta, 41 lat,

162 cm, 52.70 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Osiągnąć 50kg i na zawsze utzymać pomiędzy 50-52 kg :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 września 2010 , Komentarze (4)

U mnie jak na razie waga stoi różnica jest minimalna dlatego nie będę zmieniać paska :)
Trochę mnie to wkurza ale nie dziwie się bo bardzo się opuściłam i nie liczę dokładnie kalorii
ani ćwiczeń nie robię codziennie tak jak być powinno :/
Mam bardzo mało czasu ostatnio dlatego też nie pisałam :/
Ale wciąż o was pamiętam i codziennie myślami jestem z wami.
Rok szkolny się zaczął :) Jeden starszy chłopak poszedł do szkoły a drugi mniejszy
być może też pójdzie ale troszkę później do maluszków :)
Na razie odpuszczam sobie swoje ćwiczenia i liczenie dokładne ale nie będę też przesadzać
a od poniedziałku biorę się systematycznie za siebie.
Nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje nic mi nie wychodzi
jestem trochę podłamana ostatnio :|
Później postaram się zobaczyć co u was :)
Ale mam nadzieję że lepiej niż u mnie :)

Pozdrawiam serdecznie laski :)

28 sierpnia 2010 , Komentarze (6)



Hej kochani :)
Dziś kolejny dzień do trochę nie udany :)
Bo troszkę sobie pojadłam bzdur kalorycznych :/
Po śniadaniu wyszykowaliśmy się i pojechaliśmy na zakupy
No i tu dieta się skończyła bo byliśmy bardzo długo a ja już taka głodna
że wytrzymać nie mogłam a wkoło mnie dzieci objadające się chipsami i ciasteczkami
a mi żołądek piszczy a kiszka się niszczy :) Taka piosenka jest jak byłam mała to śpiewałam ją mamie kiedy byłam głodna :) Śmieszna :)
Ale wracając do tematu no to cóż uległam tym pysznością mogę zwalać teraz na
dzieci i wszystkich ale przecież oni świadomie mi nie dokuczali ;)
Gdybym nie była taka głodna to podejrzewam że nie skusiłabym się :/
Po powrocie zjadłam parówki cienkie z połową kromki chleba bo już nie mogłam
więcej bo przecież już się objadłam wcześniej bzdurami :/
Trochę odpoczęłam wypiłam kawę za nie długo wzięłam się za ćwiczenia nie mogłam ich dziś opuścić co prawda nie miałam ochoty ich robić ale musiałam.
A po nich 30 min rowerek stacjonarny byłam wykończona :)
No i znów napad głodu :/ już po tych ćwiczeniach czułam że jestem głodna jak wilk znowu.Ale mój mężczyzna mówi dawaj jedź szybko to pójdziemy już się wszyscy pokąpiemy .No więc myślę se że rzeczywiście im szybciej tym lepiej.Więc nie jadłam.
Jak zeszłam z tego rowerka to niemal od razu jadłam wszystko co mi pod ręce wleciało
już wiedziałam że przekroczyłam swój limit ale moja pazerność miała to gdzieś daleko :/
Dlatego naprawdę nie wolno się doprowadzać do dużego głodu bo moja pazerność nie zna granic
Trudno dzień trochę zawalony.
Jutro bym sobie kare dała ale już dzieci czekają na naleśniki które za mną też od kilku dni chodzą.No trudno ważne że się zmobilizowałam do ćwiczeń i rowerka :)
A po sklepach 5 godzin chodziliśmy to też trochę się spaliło  :) A wiecie jak się z rodzinką chodzi gdzie to też ostatnie podrygi przed szkołą.Tu trzeba nowe buty.
Bo wiecie tu chodzą w mundurkach do szkoły i w czarnych butach typowych jak
do garnitura albo do komunii w Polsce.
A mundurki mają naprawdę ładne a nie tak jak w Polsce wymyślili bo muszą
przecież od gapić a zamiast czegoś porządnego robią jakiś kawałek szmatki który wygląda kiepsko a kosztuje nie mało.
Takie są uroki Polski :|
A tu naprawdę dzieci ładnie wyglądają w tych mundurkach :)

Ale pomijając ten temat to ja dziś sobie będę jeszcze pić drinka a właściwie już to robię
dzieci śpią a my się relaksujemy popijając drinki.
Dlatego uciekam bo komuś się nudzi :)
Trochę więc poszalałam z kaloriami jeszcze drinki już ich pisać nawet nie będę :\
Czasem trzeba zaszaleć :)




Moje menu :
kawa z łyż.cukru -30 kcal
płatki musli z mlekiem -316 kcal
 4 ciasteczka kruche nadzieniem dżemowym  -332 kcal
(50g)- 2 małe paczuszki chipsów -182 kcal
2 parówki cienkie frankfurterki i pół kromki chleba-250kcal
kawa z łyż.cukru -30 kcal
 jogurt 120 kcal
kanapka z serem i plasterkiem wędliny i pomidorek-213 kcal
jedna paróweczka frankfurterka -100 kcal
duży jogurt zbożowy z rodzynkami dietetyczny -145 kcal
Razem:1718 kcal
Ale przesadziłam 

Aktywność:
9 min rozgrzewka
9 min legs
9 min arms
8 min abs
8 min buns
30 min rowerek stacjonarny
5 godzin chodzenia po sklepach
Napisze coś się spaliło na pewno :)
 
Ok uciekam zobaczę tak szybko co u was bo u mnie jest 23.20 a u was 24.20.
Wszyscy pewnie śpią :)






27 sierpnia 2010 , Komentarze (4)



Witajcie kochani :)

Dziś niestety nie ćwiczyłam ani też nie jeździłam rowerkiem :(
Nie miałam czasu a wieczorem już mi się odechciało i sił mi tez brakło :(
Od rana miałam dzień wywrócony do góry nogami i przebiegał zupełnie
inaczej niż zazwyczaj.Trochę przez to byłam nerwowa.
Do tego zjadłam 3 ciasteczka biszkoptowe z jakimś cukrem posypanym :(
Mogę się tylko pocieszyć że chociaż nie przekroczyłam dziennej ilości kalorii
jaką sobie wyznaczyłam :)

Moje menu dziś :

kawa czarna z łyż.cukru = 30 kcal
Ś: płatki musli z mlekiem = 316 kcal
II Ś: kawa 3 w 1 i 3 ciasteczka biszkoptowe z posypanym cukrem = 188 kcal
O: ziemniaki pieczona pierś z kurczaka i surówka z czer.buraczków = 380 kcal
P: kanapka z serkiem topionym hochland i pomidorkiem, pomarańcz = 240 kcal
kawa czarna z łyż.cukru = 30 kcal
K: kanapka z serkiem topionym hochland i pomidorkiem, jabłko = 240 kcal
Razem: 1424 kcal




Ach piwko się śni  :) :) :)
Dobranoc kochani :)



26 sierpnia 2010 , Komentarze (4)


Wow  :) Dziś w końcu jeździłam na rowerku stacjonarnym :)
Obiecałam sobie w ciągu dnia że do póki nie pojeżdżę to nie zrobię wpisu na vitalji :)
I tak też się stało :)
Będę robić tak codziennie :) Muszę tylko rano wcisnąć tą jazdę na rowerku :)
Bo wieczorami już taki leń mnie dopada a wtedy odpuszczam :)
A rano wstaje o ósmej piję kawę zaczynam troszkę ogarniać mieszkanie typu pościelenie
łóżek i odkładać różne rzeczy na właściwe miejsce.O dziewiątej
jemy śniadanko z dziećmi po śniadanku zmywanie naczyń i przygotowanie się już do ćwiczeń
bo zaczynam o dziesiątej czasami jest z przerwami małymi bo trzeba na dzieci patrzeć co robią
bo czasem nie potrafią spokojnie usiedzieć ( jak to dzieci) więc taki czas mam do 11 potem idę do kuchni szykować już obiad na 12.30 bo tak ma mój mężczyzna przerwę na lancz
i przychodzi do domu bo ma blisko pracę :)
Miedzy czasie kiedy już ten obiad podszykuje i wszystko jest już na kuchence lub w piekarniku
ja oporządzam siebie w łazience.
Po obiadku mycie naczyń ale nie zawsze czasem to zostawiam swojemu panu jak  przyjdzie z pracy to pozmywa (trzeba czasem sobie radzić nie dziewczyny ) :)
I czas na wyjście na dwór z dziećmi jeśli jest pogoda :) Ale ostatnio nawet nawet :)
I tak wygląda codziennie mój ranek i popołudnie trochę jest co robić :)
A ja chcę tu wcisnąć jeszcze rowerek :)

Dzisiaj będąc na placu zabaw z dziećmi spotkałam koleżankę (polkę )
Jeździła na rowerze z córką i mówi że właśnie sobie kupiła .
Ja mówię że to bardzo fajnie zawsze to jakiś ruch.
Ta koleżanka trochę się zaniedbała i no nie jest szczupła.
Ostatnio o niej kilka razy myślałam dlaczego nic z tym nie robi  i myślałam jej po prostu o tym powiedzieć i dziś dzięki temu jej rowerowi pojawił się ten temat właściwie to ona sama zaczęła
mówiąc że wie jak wygląda
a ja mówię do niej czy stosuje jakąś dietę czy cokolwiek ona mówi że na razie nie
i nie wie jaką i nic za bardzo na ten temat.
Więc ja mówię co jak ja robię że jem 6 x dziennie i że się nie głodzę stosuję dietę 1500
kcal. Ona patrzy i mówi przecież ty chuda jesteś :)
Ja mówię że wiem ze w teraz to głupio brzmi itp.
I mówię do niej że jeśli chce ja mogę jej pomóc w odchudzaniu.Ponieważ ona nie wie jak zacząć ani nic za bardzo. Ona bardzo się ucieszyła i doszłyśmy do wniosku że zaczniemy od września jak dzieci pójdą do szkoły.
Bałam się zacząć taki temat z nią bo nie chciałam jej urazić czy zranić ale na szczęście
wyszło dobrze i będzie mieć wsparcie moje.
Powiedziałam jej również o tej stronie :)
Myślę że dobrze zrobiłam proponując jej pomoc :)

Trochę się rozpisałam :)
A to dzisiejsze menu :

kawa czarna z łyż cukru = 30 kcal
Ś; płatki musli z mlekiem = 316 kcal
II Ś: gruszka = 60 kcal
O: kalafior z jajkiem sadzonym =300 kcal
D: jogurt i kanapka z pasztetem i pomidorem = 255 kcal
P: kanapka z pasztetem i pomidorem =180 kcal
kawa czarna z łyż.cukru = 30 kcal
K: 2 x parówka ,pomarańcza i marchewka = 300 kcal
RAZEM: 1471 kcal



AKTYWNOŚĆ:

9 min rozgrzewki
9 min legs
9 min arms
8 min abs
8 min buns
30 min rowerek stacjonarny


 


 

25 sierpnia 2010 , Komentarze (8)




Na początku chcę wam podziękować za przemiłe komentarze :)
Jesteście  kochani :)
Wiem że  nie wyglądam jakoś strasznie ale no jestem kobietą i w stosunku do siebie
dość surowa :)
Nie chcę być chuda jak patyk gdzie na kościach będzie wisieć skóra bo nie fajnie to wygląda.
Bardzo zależy mi na wyrzeźbieniu całego ciało  mieć piękną sylwetkę i zgrabną
a przy tym również ładnie umięśnione różne partię ciała, podniesione pośladki i pozbyciu się cellulitu :)
Nie wiem czy chcę ważyć 50 kg bo nie wiem jak będę wyglądać to wszystko się okaże :)
Kiedyś tyle ważyłam dużo nie brakuje no cóż to się zobaczy :D
Wracając do waszych komentarzy to naprawdę podnosicie człowiekowi motywację i siłę
by dążyć do upragnionego celu bądź zamiaru.



Menu:

kawa czarna z łyż.cukru =30kcal
Ś:płatki musli z mlekiem =316 kcal
II Ś :(110g) gruszka(60k) i (120g) jabłko(60k) =120 kcal
O:1 x ziemniak,kotlet mielony,surówka z czerwonych buraczków =450 kcal
D:(130g) pomarańcza(60 k ),(100g) winogrona(70k)=200 kcal
kawa czarna z łyżeczką cukru = 30 kcal
P:kanapka z serem żółtym i pomidorkiem =198 kcal
duża marchewka = 40 kcal
K:kanapka z wędliną i pomidorkiem=115 kcal
Razem:1499 kcal

Mała motywacja :D



AKTYWNOŚĆ:

9 min rozgrzewka
9 min legs
9 min arms
8 min abs
8 min buns



24 sierpnia 2010 , Komentarze (19)


Hej kochani :)Wczoraj nie miałam czasu na siedzenie przy komputerze dlatego
też tak późno dałam wpis :)
Dziś trochę więcej mam czasu :)
Już sobie trochę rozplanowałam dzień i ćwiczenia wykonuje rano dziś postaram siąść na ten mój rowerek :)
Ale wpisze to jak już pojeżdżę :)
Co do ćwiczeń to jednak nie mam na tyle czasu by ćwiczyć je po dwa razy
Muszę poczekać aż starszy pójdzie już do szkoły
bo ich dwójka w domu to czasem katastrofa na dłuższą chwile :)
Dziś postanowiłam sobie zrobić zdjęcia żeby za jakiś czas porównać zmiany :)
Nie zależy mi bardzo żeby schudnąć  bardziej zależy mi na wyrzeźbieniu ciała zwłaszcza
brzuch, uda i pośladki bo jak zatrzęsę to widać jaki tyłeczek mam tłuściutki tak samo jest z udami co do brzuch to również skóra straciła jędrność i jak stoję to w miarę wygląda
ale jak siądę to robią się brzydkie tłuste fałdki :) :) ;)
Ważyłam się dziś ale waga jest bez zmian czyli nadal 55.1
 zmierzyłam się wszędzie i byłam zaskoczona bo w tali uciekło mi 3 cm już nie pamiętam kiedy miałam tyle w tali  nawet z niższą wagą.
Więc ćwiczyć się opłaca :) :) :)

wymiary z 10.08.10          dzisiejsze wymiary:     wynik:      
Szyja  32 cm                      Szyja   32 cm             0
Biceps  25 cm                    Biceps  25 cm            0
Piersi  91 cm                     Piersi  90 cm           -1 cm :(
Talia  70cm                       Talia  67 cm           -3 cm :)
Brzuch  88 cm                   Brzuch  86 cm        -2 cm :)
Biodra  92 cm                   Biodra  91 cm        -1 cm :)
Udo  55 cm                      Udo  55 cm              0 :/
Łydka  33 cm                   Łydka   33 cm          0  :/

I trzeba zacząć jeździć na rowerku by i nogi ruszyły :)

No a teraz zdjęcia aż boję się co powiecie i troszkę się wstydzę    ;) ;) ;)
   





A te wymiary to tak dla mnie dla porównania później :)

Dzisiejsze menu:
Czarna kawa z łyż.cukru =30kcal
Ś: płatki musli z mlekiem=316kcal
II Ś: pomarańcza=60 kcal
O: zupa pomidorowa z makaronem=350 kcal
D: jogurt truskawkowy i kanapka z wędliną i pomidorkiem=190kcal
P:pomarańcza i kanapka z żółtym serem i pomidorkiem i mała czarna z łyż.cukru=288kcal
K:pomarańcza i kanapka z żółtym serem oraz pomidorkiem=258kcal
RAZEM:1492 kcal
9 min rozgrzewka

http://www.youtube.com/watch?v=1L-EJGfFMVU
9 min legs
http://www.youtube.com/watch?v=hnC6Iv6PYJI
9 min arms
http://www.youtube.com/watch?v=SOdToLamHco
8 min abs
http://www.youtube.com/watch?v=pNqrkGnkUWc
8 min buns
http://www.youtube.com/watch?v=dnBhn7YSsnM&feature=related

23 sierpnia 2010 , Skomentuj

Kochani nie miałam dziś czasu by zobaczyć co u was wpisze tylko menu dzisiejsze
i aktywność i idę spać bo miałam dziś bardzo zajęty poniedziałek
Ćwiczenia zrobiłam ale po jednym razie każde.Dziś rano czułam że wczoraj dałam sobie wycisk :)
Na rowerek nie znalazłam czasu ale jutro wiem że znajdę bo nie będę mieć tyle zajęć :)
Pozdrawiam a jutro zajrzę jak u was :)


Menu:
Rano: czarna kawa z łyż.cukru=30kcal
Ś: płatki musli z mlekiem=316kcal
II Ś: pomarańcza=60kcal
O:zupa pomidorowa z makaronem=350kcal
D:2x jogurt truskawkowy i jedna pomarańcza=210kcal
czarna kawa z łyż.cukru=30kcal
P: kanapka z żółtym serem i pomidorem=198kcal
kawa 3w1=80kcal
K:marchewka,kanapka z żółtym serem i pomidorem=225kcal
RAZEM:1499kcal

AKTYWNOŚĆ:

 9 min rozgrzewka
9 min legs
9 min arms
8 min abs
8 min buns
 

22 sierpnia 2010 , Komentarze (7)




Hej Kochani :) Dziś zwiększyłam swoją aktywność po całości
i wszystkie oprócz ramion wykonałam po dwa razy.
Na ramionach mi nie zależy strasznie bo nie są tragiczne dlatego myślę że  raz
 spokojnie wystarczy.
Nogi tak naprawdę to ćwiczyłam cały czas ale wpisywałam to jako rozgrzewka ponieważ to ćwiczenia trochę taneczne  (bardzo lubię )a przy nich naprawdę można się rozgrzać
A dziś dodałam inne rozgrzewające ćwiczenia które znalazłam :)Też bardzo fajne i taneczne :)
Dziś pod każde moje ćwiczenie dam  link  możecie obejrzeć sobie może i wam się spodoba :)
Dałam sobie dzisiaj wycisk i powiem wam szczerze że ledwo dałam rade byłam wykończona. Ale za to teraz zadowolona.
Muszę tylko popracować nad większą organizacją w ciągu dnia bo na razie to w większości robię te ćwiczenia wieczorem a wtedy już jestem leniwa i zmuszam się do tego.
Dziś szybciej się uporałam i chciało mi się :)
Wiec muszę ułożyć sobie plan dnia jeszcze :)
Zamierzam też może jutro mi się uda przeprosić swój rowerek stacjonarny który czeka aż na niego wsiądę :)I włączyć jeszcze do swojej aktywności po 30 min:)
Więcej nie chcę bo to już za długo a już był okres że jeździłam po 1 i pół godz a czasem dwie ale to mi się znudziło.
Nie chciałam na nim teraz jeździć bo wbiłam sobie do głowy że kupie sobie orbitrek
ale to nie będzie jeszcze teraz więc rowerek trzeba jednak przeprosić :)
Zależy mi na podniesieniu pośladków i tylniej części ud a rowerek niestety nie bardzo sobie właśnie z tym radzi a orbitrek jest po to między innymi stworzony dlatego nie mogę się doczekać aż wreszcie sobie kupie :)
Czy wy może macie styczność z orbitrekiem ?
Jeśli macie jakieś z tym sprzętem doświadczenia to bardzo proszę się nimi podzielcie  :)

A teraz trochę motywacji :) :) :)

Menu:
kawa czarna z łyż.cukru =30 kcal
Ś:2 x cienkie paróweczki,1x tostowy graham i odrobina ketchupu = 300 kcal
II Ś : 1 x pomarańcza = 60 kcal
O: miseczka rosołku  z makaronem i pół gotowanego udka = 430 kcal
D: (125g) jogurt truskawkowy,kanapka z wędliną i pomidorkiem = 190 kcal
P:1x pomarańcza i kanapka z wędliną i pomidorkiem = 175 kcal
kawa czarna z łyż.cukru = 30 kcal
K: 1x pomarańcza,1x średnia marchewka i
kanapka z żółtym serem i pomidorkiem = 285 kcal
Razem:1500 kcal
Ale się równo udało :) :) :)

AKTYWNOŚĆ:


10 min rozgrzewki
http://www.youtube.com/watch?v=1L-EJGfFMVU



2 x 10 min legs
http://www.youtube.com/watch?v=hnC6Iv6PYJI


2 x 8 min abs
http://www.youtube.com/watch?v=pNqrkGnkUWc



2 x 8 min buns
http://www.youtube/watch?v=dnBhn7YSsnM&feature=related


1 x 8 min Arms
http://www.youtube.com/watch?v=SOdToLamHco

Łał było fajnie a teraz lecę zobaczyć co słychać u was :) :) :)

21 sierpnia 2010 , Komentarze (6)


Menu:
kawa czarna z łyż.cukru = 30kcal
Ś: płatki musli(60g),200ml.mleka =316 kcal
II Ś: (125g) jogurt truskawkowy,pomarańcza =135 kcal
O:jeden średni ziemniak,kot. schabowy,ogórek konserwowy =530 kcal
kawa czarna z łyż.cukru = 30 kcal
D: (125g) winogrona = 87 kcal
P: kanapka z wędliną i pomidorem = 115 kcal
pomarańcza = 60 kcal
K:1 jajko na twardo i 1x kromka chleba(graham) = 176 kcal
RAZEM:1479 kcal

AKTYWNOŚĆ:

8 min rozgrzewka
8 min Abs
8 min Buns
8 min Arms

Dzisiaj mam bardzo leniwy dzień nic mi się nie chce robić :)
Ale dietę trzymam i jak na razie wszystko jest przepisowo :)
Chociaż korci mnie żeby zjeść coś słodkiego ale postaram się dać radę :)
Z ćwiczeniami jeszcze zwlekam dziś ale na pewno je zrobię :)
Nie będę się dziś rozpisywać więc uciekam :)
Później zajrzę co u was kochani :)
Pozdrawiam serdecznie :)

19 sierpnia 2010 , Komentarze (5)


Jutro mogę nie mieć kiedy więc już dziś wpiszę co jutro :)
Jak to piątek popołudniu będziemy jechać na zakupy :)
Dziś było u mnie grzecznie teraz trochę mnie zaczęło korcić o słodkie ale
myślę że dam rade :)
Teraz uciekam jutro was odwiedzę i dokończę swój wpis.
Paa kochane
MENU:
RANO:czarna kawa z łyż.cukru = 30kcaL
ŚNIADANIE:płatki musli(60g),200 ml.mleka =316kcal
II ŚNIADANIE: dwa pomarańcze = 120kcal
OBIAD: fasolka szparagowa(150k) i rybka(190k) = 340kcal
 czarna kawa z łyż. cukru =30kcal
DESER:(125g) jogurt truskawkowy(75k),jabłko(80k) =155kcal
PODWIECZOREK:?
KOLACJA:?

AKTYWNOŚĆ:

8 min rozgrzewka

8 min abs

8 min buns

8 min arms

Pozdrawiam serdecznie :)