hej Kochane!
I kolejny dzień za nami. Ja oczywiście oddałam się dalszemu porządkowaniu domu....kurde! wiecie ile można mieć upchanych po kątach zupełnie zbędnych szpargałów? Coś strasznego. Moja rodzina, jest jak jeden wielki chomik :P Wywaliłam dziś chyba z 10 worków rzeczy, które uznałam za zbędne. Człwoie od razu inaczej się czuje - ma się wrażenie, że pomieszczenie jest czyste i schludne, a nie pozapychane w każdym kącie po brzegi.
Dzisiaj moje menu, jest średnie, jesli mam być szczera. Jestem zla na kolację - ale obiecałam mojemu Mężczyźnie, że zjem, to co przygotuje. Nie przewidziałam, że to będzie tortilla. I tak zjadłam tylko z warzywami, musztardą i jogurtem naturalnym, ale same dwa placki - były kupne, a nie owsiane, jak aj sama sobie przygotowuje. No nic. Jak się obiecało to się ma. Ważne , że były wypełnione tylko : sałatą, pomidorem, ogórkiem i papryką czerwoną. ZERO SOSÓW TŁUSTYCH , BEZ SERA, BEZ MIĘSA. Dzięki czemu, ograniczyłam ich kaloryczność do względnego minimum
Moje menu:Śniadanie: bułkawieloziarnista, 2 liście sałaty, 2 plastry chudej wędliny z indyka, 1/3 papryki zielonej, 2 rzodkiewki, kleik lniano - zarodnikowy - taki jak zwykle;) SUMA: 359 kcal
II Śniadanie: takie samo "ciasto" jak wczoraj,maliny. (pieczywo chrupkie z jogurtem truskawkowym light jogobelli i malinami)
SUMA: 260 kcalObiad: fasolka szparagowa, ogórek z koperkiem w zalewie octowej, kotlety owsiane z tuńczykiem. SUMA: 370
Kolacja: tortilla pszenna, z jogurtem naturalnym, musztardą, papryką, sałatą, pomidorem i ogórkiem. SUMA: 407 kcal
No i łącznie wyszło mi więcej niż planowałam : 1438 kcal. o jakieś 100 za dużo. ito na noc, za dużo. jestem zła, bo kolacja miała więcej kalorii niż mój obiad
nie wiem czy w ramach "kary" nie zrezygnuje z mojego "szalonego piątku"
Chociaż może nie w ramach kary, z zdrowego rozsądku :| Kurczę no. Chyba , ze się zreflektuję, i za godzinę pójdę pobiegać. Wtedy spaliłabym ten cholerny placek:| a ja jaj..........
a jakby któraś miała ochotę na placuszki owsiane z tuńczykiem, to polecam! były pyszne.
Przepis:3 łyżki płatków owsianych zwykłych - zmielić je należy.
1 jajko - roztrzepać
tuńczyk rozdrobniony w sosie własnym - puszeczka.
Wszystko wymieszać. Ewentualnie dodać można cebulki i przypraw. Ja zostawiłam z samym pieprzem białym. Smażyłam na teflonowej patelni bez tłuszczu.
Mam nadzieję , że jesteście bardziej zadowolone z dzisiejszego dnia, ode mnie... Buziaki!
Maryśka.