Wracam do biegania!!!Biegałam i ćwiczyłam sporadycznie więc nawet nie było o czym pisać .Moją ogromną przeszkodą okazała się niezdiagnozowana wcześniej alergia na roztoczyska(już wczesniej o tym wiedziałam ) i siano.Ostatnio przebywałam dużo w stajni u znajomej więc nasiliły się bardzo objawy.A zaczęło się od pytania u lekarza po osłuchaniu : ,,dużo pani pali?''Toć ja nie palę i jestem przeciwnikiem !! Zdziwienie lekarza bezcenne wiec skojarzyłam fakty i już wiem co mi jest!! Przez to wieczne przeziębianie się i duszności które uniemożliwiały mi ćwiczenia bo męczyłam się strasznie już po ok 10 minutach , ale już jest ok !! Dziś nie mogłam się powstrzymać i znów wyskoczyłam na śnieg !!:)) Raczej zaczynam od marszobiegów + spacerek pod górkę. Czuję ,że żyje ju pi:)