Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Sandra i mam 20 lat. Śpiewam, fotografuję, jeżdżę na rowerze, czytam i pływam. Zbieram także anioły. Uwielbiam muzykę, która trzyma mnie przy życiu. Mam zawsze przy sobie mp4 i niemalże ciągle słucham muzyki. Na mojej play-liście króluje Dżem i Myslovitz. Odkąd pamiętam, zawsze miałam problemy ze swoją wagą. Nigdy nie czułam się ze sobą dobrze, ale postanowiłam to zmienić. Chciałabym zrzucić ok. 5 kg, ale przede wszystkim chcę wyszczuplić łydki, tyłek i uda. No to, co, zaczynamy! :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23543
Komentarzy: 74
Założony: 10 września 2010
Ostatni wpis: 12 lutego 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sandra1411

kobieta, 31 lat, Włocławek

165 cm, 55.40 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

29 września 2010 , Komentarze (2)

Śniadanie: musli
II śniadanie: bułka z ziarnem z wędliną
Obiad: jajecznica z grzybami i cebulką
Kolacja: jogurt

+ 30 min. twistera
+ 10 min skakanki
+ 15 min ćwiczeń z piłką
+ 40 min steppera

27 września 2010 , Komentarze (2)

Witam Was moje drogie!

Dzisiaj zakupiłam wagę elektroniczną no i się troszkę podłamałam. Okazało się, że moja waga jest  wyższa niż na tej starej wadze. Na szczęście nie dużo. Przekładam więc termin mierzenia i ważenia, ponieważ tak naprawdę dopiero od dziś liczy się ewentualna zmiana wagi. Nadal ćwiczę z piłką i na twisterze oraz na stepperze co drugi dzień. Jem musli, warzywa, owoce, gotowane mięso, piję wodę itd. Mam nadzieję, że mój wysiłek i praca mi się opłaci :)

W ogóle to dość ciekawy weekend miałam ;p ale ciii...

Pozdrawiam :)

23 września 2010 , Komentarze (4)

śniadanie: musli
II śniadanie: grahamka z wędliną
kolacja: jogurt
przekąska: babeczka jogurtowa

+ 30 min. Twistera
+ 40 min. jazdy na rowerze
+ 35 min. steppera


Wczoraj też jeszcze "stepowałam" i w sumie na razie bardzo mi pasuje ;) Nogi bolą, ale daję radę :) Mam nadzieję, że dzięki temu moje łydki będą lepiej wyglądały.


Za tydzień ważenie, ciekawe czy coś mi ubędzie?

22 września 2010 , Komentarze (2)

Witam Was moje drogie!

śniadanie: musli
II śniadanie: grahamka z wędliną
przekąska: jabłko
obiad: kotlet mielony i sałatka z ogórków
kolacja: w sumie brak ;p

+ 20 minut jazdy na rowerze
+ 40 minut ćwiczeń z piłką
+ 30 minut twistera

Dzisiaj upiekłam dla mamy babeczki, więc i ja zjadłam dwie. Postanowiłam, że będą one w ramach kolacji ;)

Chciałam Was zapytać co sądzicie o stepperach? Mi dzisiaj sąsiadka dała taki i chcę spróbować włączyć go do swoich ćwiczeń. Używała któraś z Was takiego?


21 września 2010 , Komentarze (1)

Śniadanie: musli
II śniadanie: grahamka z wędliną
Przekąska: batonik fitness
Obiad: pierogi z serem
Przekąska: jabłko
Kolacja: jogurt


+ 2x 30min twistera
+ 15 minut ćwiczeń z piłką
+ 30 minut jazdy na rowerze

20 września 2010 , Komentarze (7)

Sniadanie: Kromka chleba z wędliną i pomidorem
II śniadanie: kromka chleba z wędliną
obiad: kluski leniwe
kolacja: jogurt

+ 30 minut twistera
+ 30 minut ćwiczeń z piłką


Wczoraj też poświęciłam 40 minut na piłkę.
Kupiłam dziś wreszcie musli, jabłka i jogurty. Jutro jeszcze warzywka do gotowania na parze. Dam radę.




Tęsknię... :(

19 września 2010 , Komentarze (3)

śniadanie: dwie kromki chleba z wędliną i sałatka z pomidorów
obiad: pierś z kurczaka z ziemniaczkami
w międzyczasie: winogron z ogródka
kolacja: dwie kromki chleba z wędliną

+ 35 minut twistera







Tęsknię [*]

18 września 2010 , Komentarze (2)

Witam, witam :)
Jak Wam minęła sobota? Ja od rana sprzątałam, jak zwykle, później wzięłam się za czytanie i notatki z polskiego. Niestety znów się gorzej czuję. Dwa miesiące chorowania to zdecydowanie za dużo ;/ Kurcze, dzisiaj znowu musiałam "zgrzeszyć". Przed chwilą zjadłam kogel mogel, gdyż musiałam zjeść go z jednym z leków. No cóż, mam nadzieję, że ten jeden raz mi nie zaszkodzi :)
Za to nie jem już dziś kolacji, bo bym jej nigdzie nie zmieściła. W październiku wreszcie kupię sobie porządną wagę, żebym wiedziała ile dokładnie ważę :)
Póki co większość kasy idzie na leki, książki, repetytoria i testy. Mam nadzieję, że jakoś dam radę. Nie pierwszy raz, zresztą :)

Moje dzisiejsze menu:
- śniadanie: bagietka z chudą wędlinką i sałatka z pomidorów
- w międzyczasie: jogurt
- obiad: grillowana pierś z kurczaka i grzyby
 
no i na koniec kogel mogel ;p

Nie było to może jakieś urozmaicone menu, ale jakoś nawet nie miałam dziś siły czegoś wymyślać. Czekam aż w sklepie dostarczą jabłek i grejfrutów ;)


Pozdrawiam i życzę udanej soboty


17 września 2010 , Komentarze (6)

Witam Was dziewczyny!
Jak tam spędzacie piątkowy wieczór? Ja chyba przed tv. Niedawno wróciłam od koleżanki. Piekłyśmy z dziewczynami ciasto. Właściwie to one piekły, a ja zajmowałam się ich młodszym rodzeństwem :) Wiem, że nie powinnam, ale zjadłam jeden kawałek ;)  Baaardzo dawno nie jadłam nic słodkiego, więc taki jeden kawałek nie powinien mi zaszkodzić. Ogólnie to dość męczący dzień miałam. Szkoła jest dziwna ;| Wybrałam za to wreszcie temat na prezentację maturalną z polskiego!

"Wizerunki aniołów w literaturze i sztuce, ich rola, sposób kreacji. Przedstaw
na wybranych przykładach." Cieszę się, że właśnie taki temat znalazł się na liście, ponieważ anioły od zawsze były moim hobby :) Zbieram wszystko co związane z aniołami, więc ten temat  przypadł mi od razu do gustu.


Moje dzisiejsze menu:
- śniadanie: musli
- drugie śniadanie: grahamka z żółtym serem
- obiad: filety rybne z sałatką z pomidorów
- kolacja: grahamka z topionym serkiem i pomidorami

No i plus ten kawałek ciasta ;p W ogóle to chciałam kupić sobie jabłka, ale były same brzydkie ;/ Może po niedzieli będzie coś nowego, lepszego :) 
Chcę już "za tydzień" ;p bo będę mogła wrócić do ćwiczeń :)

Pozdrawiam Was i życzę miłego wieczoru

16 września 2010 , Komentarze (5)

Cześć dziewczyny!
Jak tam Wam idzie? U mnie jak na razie waga stoi w miejscu. Nie mogę wykonywać przez jakiś tydzień ćwiczeń, ale chociaż sobie twistuję przed telewizorem ;) To naprawdę świetna sprawa!
Dzisiaj sobie uświadomiłam, jak mało mam czasu do studniówki. Kurczę, 22 stycznia co raz bliżej, a ja nawet nie mam z kim iść ;/ Mam nadzieję, że chociaż uda mi się zrzucić zamierzone kilogramy. Póki co łączę odchudzanie z nauką do matury i staram się, by było ono przyjemnością :)

Moje dzisiejsze menu:
śniadanie: musli
II śniadanie w szkole: dwie kanapki z pełnoziarnistego chleba
obiad: kapuśniak
obiado-kolacja (troszkę późniejsze drugie danie) : grzyby panierowane

+ 30 min. twistera :)