Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem młodą dziewczyną, która w pewnym okresie swojego życia zagłubiła droge prawidlowego odzywiania sie. Uwielbiam slodycze, jak i ogolnie jedzenie. Lubie jesc jak jest mi zle, jestem zla itd. Jestem singielka i wiekszej motywacji do schudniecia nie mialam. Ale przyszedl czas gdzie chce naprawde akceptowac siebie. Jestem wstydliwa osoba i mam nadzieje ze jezeli schudne to to sie zmieni.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 46324
Komentarzy: 607
Założony: 29 listopada 2010
Ostatni wpis: 3 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
martiszonn

kobieta, 33 lat, Częstochowa

155 cm, 83.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Pozbyć się 30 kg do czerwca - wesele kuzynki :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 marca 2012 , Skomentuj

Jeśli jutro stanę na wadzę i zobaczę kg mniej a łącznie będzie 5 to wówczas zmienię tytuł w pamiętniku :). Ogólnie czuję się dobrze wałeczek jakby na brzusiu mniejszy. Ale wszystko się okaże. Strach się bać. Ale dzisiaj przymierzałam moją sukienkę co w niej mam iść na chrzciny i wiecie co że jest różnica. lepiej leży. Liczę że do Świąt zgubię jeszcze z -2 ale się zobaczy. Dzisiejszy dzień spędziłam jeżdżąc po supermarketach z rodzicami potem na jedzeniu i przepisywaniu notatek do nauki bo czas najwyższy się zacząć uczyć. Potem spacerek do kościółka. Pięknie. Ale dzisiaj powiem szczerze że zimno. Zdołował mnie troszkę fakt jak usłyszałam że ma z powrotem  padać jakiś śnieg z deszczem no szok .
Dzisiejszy plan dnia jeśli chodzi o to co lubię najbardziej wyglądał tak.
Śniadanie bułeczka (cała czytaj dwie połówki) z pasztetem i kakao z łyżeczką cukru.
Obiad rosół po około 30 min drugie danie ziemniaczki (mało) udko  gotowane - z rosołku bez skóry oczywiście (nie całe bo nie dałam rady;p) i suróweczki troszku.
Po jakieś godzince kawa 3 w 1 i lody :)
Kolacja pare min po 18 chyba 20 po mleko z płatkami.
Wiem dzisiaj troszkę na słodko ale o 21 lecę z kijami :)

Buziaki ślę i powodzenia w walce z kg życzę :)

24 marca 2012 , Skomentuj

Cześć Dziewczęta :) Za dwa dni warzenie znaczy w poniedziałek rano :) A ja w najlepsze nie żałuje sobie słodkiego :) Ale nie mam siły się tym martwić bo staram się kontrolować także jest ok.
Dzisiaj cały dzień spędziłam na dworze, wyszorowałam elegancko samochód i zgrabiłam liście . Poza tym nic ciekawego się nie wydarzyło. Troszkę mam głowę zaprzątniętą do tego czuje presje. Bo muszę się do nauki zabrać a przy okazji pomóc mamie w sprzątaniu. Jeśli naukę przełożę na wieczory to będzie znaczyło kawę z cukrem czego nie chce :).

Przechodzę do konkretów.
Śniadanie. żurek z kiełbaską ketchup i dwie kromki chlebka razowego + kawa 2w1
Drugie śniadanie piętka chleba suchego jasnego
Obiad z racji że na działce to go nie było za bardzo bo nie jadam raczej kapusty za sparzanej :) wieć była bułka razowa z serkiem waniliowym :)
I u babci w sumie jakby na kolacje 5 ciastek i jedna landrynka :). No cóż.  Mam nadzieję że to nie wpłynie na moje warzenie na tyle co dzisiaj jeszcze miałam ruchu ;p.

Nic nie chce mówić ale jutro chyba z lodów nie zrezygnuje <zawstydzony> ;p
Buźka

23 marca 2012 , Skomentuj

Ho ho hoł . Dzisiaj mam dobry dzień. i wieczór w sumie jeszcze lepszy.
Nie ma nic chyba bardziej poprawiającego humor dla kobiety która chce się pozbyć paru kg fakt że któregoś dnia czuje się lekka mimo jeszcze otyłości czy nadwagi. Dzionek minął mi na sprzątaniu i spacerowaniu przede wszystkim po schodach na 4 piętro ;p bo na takim też mieszkam.
Mój dzień rozpoczęłam od
Śniadania na którym były dwie kromeczki jasnego chlebka który zrobiłam z zapiekanym sercem i ketchupem i majerankiem -- pychotka palce lizać
Na obiadek zjadłam mleko z płatkami nie miałam ochoty na grochówkę więc sobie zastąpiłam
Kolacja: 3 kiwi dwa krążki ryżowe i garść słonecznika do skubania ;p

A na dobrze zakończony dzień wybrałam się z przyjaciółką na kijki czyli nordic walking a spowrotem na czwarte piętro wleciałam co drugi schodek .
Jutro myślę jechać na wieś umyć samochód może rowerem pojeżdżę zobaczymy jak to się ułoży bo jeszcze może być  tak że w domu zostanę :)

Nic uciekam życzę udanej nocki oby wam się nie śnił koniec świata tak jak mnie tej nocy :) Buziaki:*

22 marca 2012 , Skomentuj

Dzisiaj cały dzień miałam głupawkę ale wieczorem załapałam doła. Więc pisania nie będzie. Tylko zanotuje co dzisiaj pochłonęła za co powinnam się wstydzić.
Śniadanie bułekcz z szyneczką
drugie śniadanie serek dania z 2 krążkami ryżowymi
lody i potem znów lody kawa cappucino z czekoladą
obiad  ziemniaki z gularzem ale tylko łyżka
i popcorn
Normalnie szok i mam jeszcze ochotę na tą princesse co kupiłam ale walczę abym tego nie zjadła tym bardziej o 11 wieczorem
Buziaki

P.S bardzo mi wstyd za siebie :(

21 marca 2012 , Skomentuj

Wiosna w kalendarzu jak również za oknem :) Wszystko jakoś się układa tata ma przerwę wiadomo w czym. Mój facet zaakceptował sprawę  i powiedział że mam się nie martwić. Także świat może być jeszcze piękny a raczej mowa tu bardziej o życiu.

Coraz bliżej święta i do tego czasu potrzebowała bym zgubić około minimum 3 kg uda się czy się nie uda o to jest pytanie ??

Dzisiaj mój umysł strasznie się rozleniwił i pozwalał mi na wszystko. Pokićkały się pory posiłków co prawda nie bardzo ale jednak jakieś dodatkowe przekąski mi się już wkradają coś nie tak się dzieje .

No bo wyobraźcie sobie
no Śniadanko generalnie ok bo mleczko z płatkami kukurydzianymi czyli to co lubię najbardziej i w sumie dość pożywne
Drugie śniadanie 3 krążki ryżowe z pestkami z dyni tu jeszcze ok a potem
wyskoczyłam do sklepu kupiłam świetny staniczek i majteczki itd i 4 princessę były w przecenie i się skusiłam ale ale schowałam na czarną godzinę

Ale dalej było tylko gorzej przed obiadem połówka bułki z szyneczką  resztę popcornu

Dopiero obiad mały talerz zalewajki z mała piętką chlebka
Kolacja 2 kiwi i 1 jabłko

A że dzisiaj był dzień z moim facetem a raczej po południ to słonecznik skubaliśmy.

Jutro myślę lody zjeść kupiliśmy w niedziele żebyśmy sobie zjedli i tak leżą a mam ochotę dzisiaj tak po mnie chodziły ale mówię wytrzymam d jutro najwyżej będzie to moja kolacja :) W końcu staram się po 18 nie jeść.

Mój nordic walking muszę przełożyć na piątek . Chociaż myślę czy nie zacząć tych  biegów z pumą ale powiem szczerze że lenistwo biorą górę więc pozostanę przy tych spacerach wieczorem z kijami :)dobre i tyle.

Dzisiaj koło 2l płynów wypite aa i kawa z cukrem była 2w1 posłodzona bo fatalnie tak to smakuje jak woda. No ale to tak już na marginesie było.

Po tych łażeniach po sklepach dzisiaj miałam zakwasy ale powiem szczerze tp jest przyjemny ból może to głupie ale tak się czułam :)
No nic ja uciekam życzę dobrej nocki buziaki

20 marca 2012 , Skomentuj

Witam witam . Cóż to dzisiaj mamy astronomiczną wiosnę a więc same plusy. Piękna pogoda no może troszkę wietrznie ale do przodu.  Pełno ludzi na chodnikach, ćwierkające ptaszki. Normalnie coś pięknego. Oby taka pogoda się utrzymała jak najdłużej.

Wczoraj i dzisiaj tak się złaziłam że szok. Wczoraj za butami,których mi się udać nie kupiło chodziłam od 15 do 19 szok. Dzisiaj był ciąg dalszy na szczęście z lepszym efektem buty kupione a do tego śliczną bluzeczkę sobie kupiłam w sam raz na święta będzie .

Ale co to dzisiejszego mojego sprawowania apropo jedzenia to nie powiem aby było wzorowe a mianowicie
śniadanie płatki kukurydziane z mlekiem + kawa 3w1
na mieście z dziewczętami poszłyśmy do maka na lody z polewą czekoladową
następnie kawa  u koleżanki sypana z mlekiem do tego z 4 czy 5 cukierachów czekoladowych mniam.
I kolacja zupa kapuśniakowa z kromeczką jasnego chlebka plus troszkę mięska. To było by na tyle bo po 18 nie chce jeść. Ale za to wybieram się na nordic walking . W końcu może jakaś aktywność fizyczna.

Bo wiecie co moja koleżanka która zawsze była ode mnie grubsza  schudła 28 kg i jest teraz ode mnie lżejsza o 9 kg  wyobrażacie sobie. Powiedziałam sobie o nie ja Ją muszę przebić nie ma to tamto też chce ładnie wyglądać .

A więc do jutra kobitki :)

19 marca 2012 , Skomentuj

Ale czas leci kolejne 3 dni na mż :) Coś pięknego. W ciągu tego tygodnia co minął 1kg mniej :D A jaj jaj :D Czyli za mną już 4 koło 28 przede mną :D no może troszkę mniej obym wytrzymała :).

W sobotę troszkę poszalałam nawet bardzo bo byłam raz że na uczelni a dwa że u kuzynki na małej imprezce urodzinowej no i nie powiem bo się pojadło i to np pizza itd także mare kalorii wpadło i alkohol. Ale On mi nie służy spać nie mogę;p. O dokładnym opisywaniu co zjadłam itd nie będę bo to już tydzień za mną także co w sobotę i niedzielę daruje sobie. Natomiast dzisiaj zaczyna się kolejny nowy to już 4 tydzień:D Aż nie wierze :) Obym się tylko nie poddała.
Popcorn koło mnie wczoraj facetowi zrobiłam i tak teraz stoi. Co jakiś czas zapachnie mi ;p czekolada jak była otwarta tak jest nie ruszyłam ani kawałka mimo że trosze chciałam. Wczoraj też lody kupiłam ale jakoś tak najedzona byłam i mi się odechciało :). Ale kto wie napad może być. Ten popcorn tak dzisiaj na mnie patrzy ;p

A na śniadanko 3 kromeczki malutkie chlebka razowego z masełkiem i do tego gotowana biała kiełbaska plus herbatka owocowa
Kawa u koleżanki była ale ale :D 2w1 ;p
A ciąg dalszy nastąpi po południu a wręcz późnym wieczorem obiad zaraz zrobię i wybywam z facetem do galerii może kupiła bym coś dla siebie a mianowicie buty do sukienki bym chciała :)

Póki co Miłego dnia buziaki

Dwie garście popcornu ie mogłam się obejść
Obiadek : kopytka z sosikiem

Potem płatki fitness jogurtowe mała torebeczka ta przenośna sama
i następnie kawałeczek kaszaneczki :)
Dobranoc

16 marca 2012 , Skomentuj

Cześć dziewczęta !. Dzisiejszy cały Boży dzień spędziłam na uczelni od 8 do 20. Wróciłam do domu zmęczona, z bólem głowy i ogólnie ze złym samopoczuciem. Do tego wkurzył mnie mój facet obiecał że jak będzie miał tel to od razu na pisze. A telefon dalej milczy ja już nie mam siły to tego wszystkiego. Chce mieć w nim wsparcie a tu się na to nie zapowiada niestety .

Dzisiejsze posiłki :
Śniadanie: mleko z płatkami kukurydzianymi plus kawa 3w1
Drugie śniadanie dwie kanapeczki s serkiem żółtym i ketchupem
Obiad serek waniliowy danio z płatakami fitees jogurtowe
Podwieczorek banan
Kolacja Dwa krążki ryżowe
I jeden cukierek z orbit :)

15 marca 2012 , Skomentuj

Dzisiaj sobie zrobiłam święto :). Mało posiłków ale za to kaloryczne :) no ale cóż. i tak czasami bywa w życiu ale nie zrezygnowałam. Na całe szczęście to nie przez żaden dół czy tłumaczenie głupie że a "ciotka przyjechała". Zwyczajnie tak jakoś wyszło. Ale na te 3 dni już sobie rozplanowałam. Z racji że mam zajęcia więc troszkę cukru więcej w organizmie się przyda aby nie zasnąć :). Ogólnie bardzo pozytywnie wpłynęła na mnie dzisiejsza pogoda dużo uśmiechu, i pozytywnych myśli. Ogólnie przymierzyłam rano sukienkę i co ? Jest luźniejsza :D Jeszcze z 3 kg i myślę że będzie nieźle ale będzie jeszcze lepiej a co :D! Grunt to pozytywne myślenie nie ma to tamto:).
A co to ja dzisiaj zjadłam ?
Śniadanie o 9 dwie malutkie kromeczki chlebka z szyneczką i herbatka bez cukru
Obiad przed 14 :) a tam ziemniaczki w przyprawach z piekarnika i pierś w przyprawach na małej ilości oleju do tego ketchup i surówka:) mniami:D
W ciągu dnia zjedzone dwie gałeczki lodów w dwóch osobnych wafelkach :D jedna cytrynowa tak mega idlatego skusiłam się na śmietankową, która miała być pierwszą gałka i pewnie wtedy by starczyło. Pamiętajcie pierwszy pomysł jest zawsze najlepszy ;p.
I dla odmiany dzisiaj 2 kawy 3 w1 wypite. Trzeba nadrobić wodą ;p ale to już nie dzisiaj ;p
Trzymajcie się cieplutko :D

14 marca 2012 , Skomentuj

Dzisiaj jestem bez humoru a wiec nie zamierzam się rozpisywać. Z tata dalej jest jak było. I pokłóciłam się właśnie z mama, znaczy miałyśmy małą wymianę zdań.
Rozmowa z moim facetem coraz bliżej. Ale tym czasem przejdę do tego co dzisiaj zjadłam.

Śniadanie: 3 kromeczki małe chlebka razowego z małą ilością masełka szyneczką jajeczkiem i papryczką.

Drugie śniadanie resztę kopytek odgrzanych z wczoraj (mało:))

Obiad zupa pomidorowa z ryżem i odrobiną mięska

Skończyłam skubać słonecznik kawa 3w1 była :D

Kolacja mleko z płatkami wiem powinnam sobie zjeść warzywo lub owoca ale jakoś tak miałam ochotę troszkę zajeść:P.