Witam Was dziewczynki!
Zważylam się rano i to po takim lekkim wczorajszym obżastwie... i waże 62,9, ale podobnie jak Paradise1990 nie bylam w toalecie od 4 dni... to okropne, bo mam z tym problemy, ale zaraz pojde sie zmierzyc i zobacze czy cos sadlo :-)
Wczoraj od meza pod choinka zobaczylam kolo hula hop, ale takie profesjonalne i ogrooomne, ciekawe, czy bede umiala krecic?
A mnie najbadziej na Wigilijnym stole nie kreca wcale slodycze, ciasta i takie tam, bo srednio lubie, ale:
A tak poza ty, to chyba przejde na diete Montignaca, znalazlam ostatnio pamietnik Vitalijki, ktora miala podobna figure do mnie i schudla na niej do takiego oziomu jaki ja chce, a jadla normalne rzeczy i duzo, zreszta w pamietniku ma cale fotomenu wiec jest dla mnie inspiracja!