Wiem, że kalorycznie to dobrze mi to menu wychodzi, ale tak fizycznie to hmm... takie pełne talerze i mój pełny brzuch. Wiem, że karmę piersią Maluszka i z odchudzaniem dość ostrożnie się muszę obchodzić, do tego mój organizm też potrzebuje nieco więcej, bo jest większy. hmmm... Bardzo się najadam, ale dzięki temu bez problemu nie podjadam, jem co 3 godziny i nie kusi mnie nic słodkiego ani niezdrowego. Tylko, że czasem to po zjedzeniu czuję się napchana wręcz. Co myślicie?