Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Przytyć 35 kg w ciąży?! Tak to możliwe... a ja zrobiłam TO sobie już po raz drugi! Teraz ponoszę tego konsekwencje.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21572
Komentarzy: 227
Założony: 23 października 2011
Ostatni wpis: 14 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dnamra80

kobieta, 44 lat, Szczecin

188 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 listopada 2011 , Skomentuj

Po wczorajszym „wyczynie” wracam do standardów.

ś: 2 kromki chleba orkiszowego + wędlina+ jogurt naturalny

IIś:DANIO

O: miska zupy + gotowana pierś z kurczaka

P:banan

K: sałatka /pomidor, sałata, mozzarella, oliwa/

RUCH

2,5 h spaceru

SAMOPOCZUCIE

Nadal mi niedobrze po wczorajszym żarciu, wzdęty brzuch i kac moralniak. Szkoda gadać

25 listopada 2011 , Skomentuj

A miało być tak pięknie. Wstyd, dziś się po prostu nażarłam...

ś: 2 bułki z masłem i szynką+serek wiejski

IIś:2 gałki lodów

 o: 2 miski zupy

P + k: 2 kiście winogron, 2 wafelki Grześki w czekoladzie, baton Lion, Kinder bueno, 3 kromki chleba z masłem i grillowanym kurczakiem,  1 gałka lodów, 10 herbatników maślanych, parówka,  paczka delicji morelowych, 2marchewki. 

TAK!! TAK!! TAK!! JA TO WSZYSTKO ZJADŁAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

RUCH:

2 h spaceru

SAMOPOCZUCIE

 Nie potrafiłam się powstrzymać … Mój synek będzie miał jutro mega ból brzuszka … jaka ja jestem głupia!!

 SKARBONKA

30zł

21 listopada 2011 , Skomentuj

Wróciłam do standardów.

POSIŁKI
ś: 2 bułki z masłem+pomidor+parówka
IIś: szklanka soku jabłkowego
o:2 miski zupy
p:nic
k: sałatka owocowa (jabłko, banan, ananas)

RUCH
2h spacer

SAMOPOCZUCIE
niezłe :)

20 listopada 2011 , Skomentuj

7,60 kg :) tak to jednak prawda, schudłam tyle przez miesiąc... Tik tak... Dziś wybiła godzina "0". Mój mąż dostał swoje placki ziemniaczane, a ja NIE ZJADŁAM ANI JEDNEGO!! mimo iż pościłam przez cały dzień. Oszukałam żołądek wypijając 2 szklanki soku pomidorowego przed samym smażeniem.... potem upiekłam sobie rybę :P 

POSIŁKI
ś: 1 bułka z masłem i szynką+ kawa inka
Iś: 1/2 banana
o: 2 szklanki soku pomidorowego + jabłko+banan
p:nic
k: pieczona ryba+jabłko

RUCH
0 :( no chyba, ze weźmie się pod uwagę stanie przy garach, sprzątanie, pranie... na pewno straciłam trochę kalorii 

SAMOPOCZUCIE
super! litościwa waga rano, 0 placków popołudniu ....:)

SKARBONKA
0

20 listopada 2011 , Komentarze (2)

Dziś wszystko będzie niestandardowo. Zawsze ważę się w poniedziałki, ale jakoś nie mogłam wytrzymać więc zrobiłam to dziś........A tam wielka niespodzianka, bo w ciągu tygodnia schudłam 4 kg!!! z wagi 94,5kg do 90,5kg. Sprawdzałam i waga na pewno działa poprawnie. CZY TO MOŻLIWE?? Coś niesamowitego!! przyznaję ze trzymałam się swoich zasad np nie jedzenia po godz 18tej (no z jednym wczorajszym małym wyjątkiem) i nadal uważam, że ta GODZINA JEST MAGICZNA, ale żeby aż taka niespodzianka? Mam nadzieję, że waga nie zatrzyma się teraz w miejscu. Pasek "zrzuconych kilogramów" pokazuje że schudłam już ponad 7 kg łącznie. Szkoda że ten model trójwymiarowy mojego ciała się nie zmienia i nadal wygląda tak jak z wagi startowej..... no nic, nie ważne. JESTEM NAPRAWDĘ BARDZO ZADOWOLONA I DUMNA Z SIEBIE :) Wieczorem napiszę standardowo co jadłam i robiłam przez cały dzień. TIK TAK dziś placki ziemniaczane.....obym się znowu nie nażarła :P

19 listopada 2011 , Skomentuj

Dzień porażki. Zaczęło się super a skończyło masakrą. Skarbonka zarobiła, ja mam kaca moralnego i jest mi niedobrze.... I po co mi to było???? TIK TAK do placków ziemniaczanych. 2,50 zł za placka do skarbonki to niezły "powstrzymywacz"...nie wypłacę się. ostatnio zeżarłam 12!! TIK TAK zobaczymy!

POSIŁKI
ś: 2 bułki z masłem i szynką+serek wiejski
IIś: nic
o: nic
p: nic
k: 3 wafle Grześki bez czekolady, paczka chrupek kukurydzianych, 3 paluszki, 2 jabłka, szklanka soku pomidorowego (ani to zdrowe ani pożywne, do tego zjedzone po godzinie 20tej)
RUCH
4 godziny biegania po sklepach za kurtką, wstyd!
SAMOPOCZUCIE
z jednej strony szczęśliwa, bo zakupy się udały.no ale moja dieta na tym BARDZO ucierpiała
SKARBONKA
10 zł

18 listopada 2011 , Komentarze (1)

W którymś z pamiętników przeczytałam, że najlepiej jeśli na KOLACJĘ je się nabiał. Za cholerę nie mogę tego teraz znaleźć. Pamiętam tylko, że dziewczyna argumentowała to jakoś sensownie. Chyba od jutra zacznę jeść tylko nabiał i zobaczę czy to coś pomoże....TIK TAK do PLACKÓW ZIEMNIACZANYCH....

POSIŁKI
ś: bułka z szynka +jajko+pomidor
IIś: jabłko
o:miska zupy
p: bułka z masłem i szynką 
k: 2 bułki z masłem i szynką + sok pomidorowy ( strasznie chciało mi się dziś pieczywa)

RUCH:
1 h spaceru

SAMOPOCZUCIE:
zmęczona, synek ma kolki, córka szaleje, mąż w delegacji cały tydzień... 

SKARBONKA
dorzuciłam dziś złotówkę (karniak), bo sok pomidorowy wypiłam o 19tej, a zawsze wszelkie posiłki kończę spożywać przed 18tą ........ w niedzielę to się chyba nie wypłacę TIK TAK TIK TAK  

17 listopada 2011 , Komentarze (2)

Dziś czwartek, cały tydzień myślę tylko o tym, że w niedzielę mój mąż ma urodziny i jak co roku zażyczy sobie PLACKI ZIEMNIACZANE, bo woli to zamiast tortu..... wiem, że nie będę mogła się powstrzymać, wiem, że mimo usilnych starań i tak je zeżre.... JA TO poprostu WIEM!! No nic, pozostaje mi tylko trzymać do niedzieli dietę i postarać się zrzucić parę deko. W poniedziałek kolejne ważenie

POSIŁKI

ś:1 bułka z masłem i szynką + jajko na miękko + bawarka

IIś: nic

o:2 miski zupy

p:jogurt naturalny

k: 2 marchewki + 2 jabłka

RUCH:

2 h spaceru

SAMOPOCZUCIE

z niepokojem odliczam do niedzieli........

16 listopada 2011 , Komentarze (1)

I kolejny dzień za mną. DZIEŃ ŚWISTAKA...w kółko to samo. Dziś zjadłam 3 gałki lodów, naszło mnie na coś słodkiego i wybrałam lody jako mniejsze ZŁO. Oczywiście kara musi być więc odłożyłam 3 zł do świnki skarbonki.....
POSIŁKI
ś: 2 bułki z masłem i szynka + bawarka
IIś: 3 gałki lodów 
o:miska zupy + polędwica wieprzowa gotowana
p:jogurt naturalny
k:2 jabłka + 2 marchewki
RUCH:
1h spaceru
SAMOPOCZUCIE
bez zmian, chyba wyłączyłam emocje ....... wokół mnie dzieje się ciągle to samo...nuda
SKARBONKA
3 zł (karniak za lody)

15 listopada 2011 , Komentarze (1)

Szaro, buro, zimno. Pogoda sprzyja siedzeniu w domu i podjadaniu..... Trzymałam sie prawie dzielnie!

POSIŁKI

ś: 2 bułki z masłem i szynką+serek wiejski

IIś: banan+ sok marchewkowy

o: 2 miski zupy

p: parówka

k:parówka+6 marchewek

RUCH:

2h spacer tylko! (załatwiłam się na cacy tymi brzuszkami, koniec z ćwiczeniami do odwołania...)

SAMOPOCZUCIE

Ok, trochę nudno i bardzo ubolewam nad tym, że nie mogę ćwiczyć. Pewnie zacznę dopiero od stycznia........ tyle czasu buuuuuuuu

SKARBONKA

5,70 zł. (Lays zielona cebulka..... 3 razy przechodziłam koło sklepu, ale nie kupiłam:)!)