Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 49854 |
Komentarzy: | 1496 |
Założony: | 6 maja 2012 |
Ostatni wpis: | 3 lutego 2014 |
kobieta, 39 lat, Wrocław
165 cm, 111.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
źle...bardzo szczere i przerażające wyznanie ...
motywacja jest , czyny będą / fotomenu
nareszcie koniec 2013/ dietetyk jest do dupy /
porażka ...
witajcie !! odmierzam czas . czas do końca tego beznadziejnego Roku , który konczę ważąc 100 kg. tyle pokazała waga. dziwne, że spodnie są dalej takie same , ale waga nie kłamie . Żegnam rok - rozczarowana SOBĄ , rozczarowana ludźmi . zawiedziona W ZWIĄZKU .. co było dobrego? może w pracy dobre wyniki i premie ? dwie kwartalne ? ale za to niechęć ZESPOŁU , bo jestem dobra , bo jestem czasem najlepsza? z facetem ,którym żyłam bardzo dobrze, naj kolega , każda pzrerwa razem , też poszło o pierdołę , wojna od października , oficjalna gadka . siedzimy obok w ciszy , w moim żalu , bo pzreprosiłam . Nie mówiąc o tym, że wzdychałam do Niego 2 lata ...
no nic ... z przyziemnych rzeczy ... byłam u DIETETYCZKI . 3 tygodnie temu jakoś . zapłaciłam 150 zł . najgorzej wydane 150 zł , mogłam już biednym oddać lepiej .. babka wysłuchała mojej historii jedzenia . po czym wydrukowała z komputera niby dietę dla mnie ( na poczekaniu), która była rozpiską ile mam dziennie jeść GRAMÓW WĘGLOWODANÓW , A BIAŁEK . tyle !! a i, że owoce też w gramach i na dany owoc liczba, ale nie wiem jak zjem np banana i zostanie mi ileś gram do dziennego limitu ( nie podała jaki ogólnie ) to ile mogę 'dojeść " np kiwi? dowiedziałam się jednej MĄDREJ rzeczy , jaki chleb jest DOBRY , że mąka razowa typu 2000 i 1850 ... i na koniec Pani dała mi ULOTKĘ DO WROCŁAWSKIEJ KNAJPY , którą założyła , że dietetycznie tam jest i jak chcę jeść na mieście to tam... czujecie ? masakra!!
dlatego mam kontrolną wizytę 2 stycznia i nigdzie nie ide . Potem chciałam kupić DIETĘ CHILI , widziałam efekty u znajomej, a potem powiedziałam, że JESTEM PIERDOLNIĘTA . WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE . JA muszę w głowie chcieć schudnąć . to wtedy schudnę . nie żadna DIETA cud . !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OD WCZORAJ MŻ . nie boję się ciemnego chleba i owoców. Płatki też jem w pracy FITELLA DIET , BEZ cukru. 30 g mnie nie zabije. po 18 NIE JEM. choćby gryzła ściany .. i PRÓBUJĘ zrobić CAŁY SKALPEL , na razie 20-26 min, ale walczę . waga 100 kg. za miesiac będzie 95 , OBIECUJĘ ...
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!!!!!!!!!!!!!!!
" Pomódlmy się w Noc Betlejemską, w Noc Szczęśliwego Rozwiązania, by wszystko się nam rozplatało, węzły, konflikty, powikłania. Oby się wszystkie trudne sprawy porozkręcały jak supełki, własne ambicje i urazy zaczęły śmieszyć jak kukiełki. Oby w nas paskudne jędze pozamieniały się w owieczki, a w oczach mądre łzy stanęły jak na choince barwnej świeczki. Niech anioł podrze każdy dramat aż do rozdziału ostatniego, i niech nastraszy każdy smutek, tak jak goryla niemądrego. Aby się wszystko uprościło - było zwyczajne - proste sobie - by szpak pstrokaty, zagrypiony, fikał koziołki nam na grobie. Aby wątpiący się rozpłakał na cud czekając w swej kolejce, a Matka Boska - cichych, ufnych - na zawsze wzięła w swoje ręce."
ks. Jan Twardowski
z podziękowaniem za wsparcie / MOJA HISTORIA
MIŁOSNA....
po raz trzeci zostawił mnie dla innej...
kontrowersyjna? wiem ... ale jest mały spadek!
Wiem , że dieta Dukana budzi kontrowersję , wiem ... DZIĘKUJĘ, za komentarze , za rady - na pewno je szanuję i wezmę pod uwagę :) ale póki co jeszcze troszkę "wprawię się " w świat odchudzania właśnie zaczynając od TEJ diety ... póki co spadek- 96, 2 kg > jeje > a przede wszystkim wiecie co się zmienia jak jestem na Dukanie? PODEJŚCIE MOJE DO JEDZENIA . nie wiem czemu tylko na niej, ale np. wczoraj , wróciłam zła , zmęczona po 20 ej z pracy i kiedyś w drodze byłby baton czy ciastka . WCZORAJ był placek z otrąb z dużą ilością tuńczyka w sosie wlasnym . normalnie SZOK ! heh
ZAINWESTOWAŁAM w końcu w patelnię TEFALA teflonową, usmażyłam dozwolone naleśniki i dwa dni z kurczakiem były na obiad , nawet mój facet wcinał ! nie daję się zwariować, serek wiejski jem 4-5 % , zjadłam budyń na kolację, nie ma nerwówki . chciałabym zejść do 90 kg i zacząć intensywnie w końcu ćwiczyć !!! tylko jak znaleźć dla siebie IDEALNY rodzaj aktywności? by SPALAŁ ,a pzrede wszystkim DAWAŁ RADOŚĆ ???
tak , tak PONOWNIE zaczęłam dietę Dukana . Nie wiem ile wytrwam, ale wiem, że musiałam . Waga pokazywała już nawet 99 kg, a ja jadłam dalej . Nie umiałam przestać i nie chodzi tu o nic innego jak słodycze . Do tego dietetyka nie poszłam - nie mam kasy ,a może odwagi? może nie chcę słuchać, że JESTEM GRUBA, ŻE koniecznie muszę schudnąć ..
Zobaczymy jak ta dieta na mnie zadziała , nie mam wagi ( poprzednią z impentem wywaliłam , kiedy pokazywała inne cyfry ważąc się w łazience, a inne w pokoju) , ale zakładam te 99 . Do końca tygodnia ją kupię. Może Dukan pozowli mi łagodnie przejść na dietę 1200 kcl czy MŻ. Albo pozwoli coś zrzucić, a wtedy udam się do tego dietetyka ...
Póki co nie szaleję jedząc tylko 0% I light . Zjem serek 5 % to też świat nie zawali się . ważne , by jeść białko , zakładam 10 dni FAZY UDERZENIOWEJ !!!
śniadanie : dwie kromki chleba dukana z serem białym i pół serka wiejskiego , kawa z mlekiem
II śniadanie , serek wiejski 3 % , mini kromeczka chleba dukana , kawa
potem jogurt pitny wanilia 0 %
obiad: kurczak i kawa
kolacja : kawałek dorsza smażonego, ale bez panierki . i woda !!