Pamiętnik odchudzania użytkownika:
1985natalia2

kobieta, 39 lat, Mrągowo

167 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Śmigać bez skrępowania w bikini z wagą 58kg :D albo i mniej :P

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Dzis 2 dzień w nowej pracy. Praca super :), a jeśli chodzi o diete to marnie. Tzn marnie i nie marnie gdyż ponieważ wczoraj powaliła mnie gorączka i w sumie zjadłam kromke chleba z rana i kawalek babeczki ok 13 00. Potem absolutnie nic nie chciało mi sie jeść, wziełam leki i poszłam spać. Dziś właśnie pije kawe i mam przygotowane 2 plastry bułki z jakimś pasztetem i tak siedze i je męcze. Chyba choróbsko nadal trzyma. Diete zawiesiłam ostatnimi czasy bo zżerały mnie stresy a ja zażerałam je. Staralam sie biegać ale efekty pewnie marne. Podietkuje sie troszke i za 3 dni staje na wage, co bedzie to bedzie, najwyżej bede wam tu ryczeć.

27 marca 2012 , Komentarze (1)

Witka kochane, na wage wciąz nie mam odwagi stanąć ale staram sie dietkować wzorowo :) Chciałam dzisiaj pobiegać ale strasznie wieje więc w obawie przed chorobą zostalam w domku. Mam mnóstwo nauki, w niedziele zaliczam psychologie, więc trzymać kciuki :P
Śniadanko: kromka razowca, 4 plastry ogórka
Obiad: pół małego gotowanego kalafiora, 2 kotlety z soi
Podwieczorek: grapefruit
Kolacja; jogutra zotrębami

26 marca 2012 , Komentarze (1)

Wiosne przywitałam z dużo lepszą formą niż rok temu, bieganie idzie mi świetnie. Dietkowo gorzej bo weekend był piękny i zaczełam sezon grillowy :P ale już wracam na dobre tory.
Śniadanko: mizeria z cebulką na jogurcie
Obiad: 2 filety mintaja
podwieczorek: brzoskwinia, popcorn
Kolacja: jogurt naturalny, otręby

23 marca 2012 , Komentarze (4)

Kochane, może wy mi odpowiecie na pytanie dlaczego przy odchudzaniu jest polecany makaron DURUM ? Kalorii ma sporo a mimo to podobno jest lepszy.

22 marca 2012 , Skomentuj

Na wadze nadal 62,9kg heh . Mam zakwasy w udach po wczorajszym bieganiu, cudowne uczucie.
Śniadanko: zaszalałam grzanka z salami i serem, ale tylko jedna, bez żadnych sosów czy ketchupu, miałam ogromną chęć więc zdecydowałam ją zrealizować z samego rana :) kawa
2Śniadanie: koktail- jogurt naturalny, kiwi, sok z połowy pomarańczy, wyszły mi 2 szklanki, smakował mega. Pomysł narodził sie gdy znalazłam w kuchni dziwną końcówke do miksera, okazało się że świetnie dziala za blender:P
Obiad: 2 kotlety z soi a la schabowy, pół gotowanego kalafiora
Podwieczorek:
Kolacja:

21 marca 2012 , Komentarze (2)

3 dzień dukanka, jogging zaliczony chociaż wietrznie i mokro. Dziś na wadze 62,9kg ale to i tak niezły wynik po takim 3dniowym obżarstwie jakie miałam przyjemność uskutecznić w zeszłym tygodniu. Dzięki wam wszystko wróciło do normy.
Śniadanko: wątróbki drobiowe- 3 kawałeczki, kawa z cukrem
Wczesny obiadek: kotlety sojowe a la schabowe, odsączyłam z tłuszczu oczywiście i muszę wam powiedzieć że nawet niezłe mi wyszły. Posmarowałam je odrobiną sosu chili i wszamałam ze smakiem :) zaraz wsiadam na rowerek

Czasem brakuje mi czasu na podwieczorek albo 2 śniadanko, tzn nie w takim sensie że nie mam kiedy zjeść, tylko w takim że zwyczajnie jeść mi sie nie chce. Zauważyłam że tak jest zwłaszcza jak jem produkty białkowe, wtedy spokojnie po obiadku  moge doczekac kolacji bez podjadania.
Podwieczorek: zupka chińska pół opakowania
Kolacja:  małe pętko kaszanki z musztardą a potem niestety piwo i kilka chipsów - niekontrolowana zachcianka.

20 marca 2012 , Komentarze (5)

Zaliczony mały jogging, dukanowania ciąg dalszy, jutro zamierzam wprowadzić kotlety z soi o smaku schabowego :)
Śniadanie: 2 grube plastry twarogu białego 0%+ serek homo 0%, kawa
2Śniadanko: heh znajoma wpadła więc lampka wermuta
Obiad: 2 jajka gotowane na twardo, plaster wędliny z indyka
Kolacja: wątróbki drobiowe - 3 sztuki

19 marca 2012 , Komentarze (4)

Dukanek dzień 1szy, po serii grzechow przyszło opamiętanie :) 3 dni dukanka w środe ważonko.
Śniadanie: 2 jajka gotowane, kawa
2Śniadanie: jogurt 0%
Obiad: udko z kurczaka pieczone w folii
Podwieczorek: serek homo 0%
Kolacja: kotlety rybne z otrębami
17km na rowerku. 1,5l wody mineralnej - dzień uważam za dietkowo idealny :)

13 marca 2012 , Komentarze (6)

Okres w pełni, ćwiczonka za mną, jutro ważenie ehh grzeczna to ja nie byłam ostatnio więc zobaczymy co tam ta szklana zołza pokaże. Wieczorne piwo wzmaga apetyt ale zawsze mnie skuszą ajj.
Śniadanie: filiżanka rosołu z makaronem durum, banan. kawa - 12km rowerkiem
2Śniadanie: kiwi
Obiad: jajecznica z 2 jajek, bułka z ziarnami, winogrona - wiem że słabo ale miałam mało czasu
podwieczorek: wafel ryżowy
kolacyjka: skrzydełko z kurczaka

Po kolacji chyba senesik, dawno nie piłam.

12 marca 2012 , Komentarze (1)

Ważenie bedzie prawdopodobnie w środe bo wiadomo że weekendowe grzeszki robią swoje heh a pozatym dostałam @. Chciałabym się was zapytać czy znacie jakiś przepis na placki ziemniaczane które moglabym zjeść w ramach dietetycznego obiadku ?? Strasznego mam na nie smaka
Śniadanko: 2 małe jogurty 0%, wafel ryżowy, kawa
Mnóstwo ćwiczeń, brzuszki i rowerek zaliczone. Woda woda i jeszcze raz woda
2Śniadanko: filiżanka rosołku z makaronem
Obiadek: