Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jetem pogodną w gruncie rzeczy osóbką, która byłaby szczęśliwsza gdyby udało jej sie schudnąć choć parę kg, osiągnąć w końcu prawidłowe BMI, i pierwszy raz w życiu założyć mini:) Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życze Wam i sobie powodzenia:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16505
Komentarzy: 328
Założony: 4 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 27 kwietnia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pigusia83

kobieta, 40 lat,

161 cm, 79.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 60 kg, a każdy stracony gram przybliża mnie do celu...

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 kwietnia 2012 , Komentarze (6)

Witam weekendowo dziewczynki.Wczoraj nie pisałam, bo jakos nie miałam weny, ale nie zapomniałam o Was i posprawdzałam jak sobie radzicie:)Także nie obijamy sie, tylko spinamy dupeczki i walczymy ostro bo lato sie zbliża wielkimi krokami

U mnie wczoraj dietkowo super, złapałam powera, w końcu zaczynam wierzyć że sie uda:)Wprawdzie nie biegałam wczoraj, ale było a6w dzień piąty Dzisiaj za to dzionek piękny u mnie, wiec bedzie bieganko , oj będzie:)  Także laseczki do dzieła!!!

13 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

A wiec 4-ty dzionek dietki za mną:) Zjedzone: owsianka, jogurt, sałatka z mozzarellą, papryką i natka pietruszki, jajecznica z dwóch jajek smażona bez tłuszczu z pomidorem, no i niestetety pół lampki wina też wypite, ale to dlatego że znajomi przywieżli z Hiszpanii, nie dało sie wymówić, swoją drogą pyszne było

Było bieganko i a6w.

Teraz aby jeszcze ładnie weekend przeżyć....

13 kwietnia 2012 , Komentarze (6)

No a wiec moje drogie ciągle jestem na właściwej drodze. wow, to taak długo jak na mnie:)zawsze tak mam że 3 pierwsze dni zawsze najtrudniejsze, jak to przebrnę to potem już łatwiej jakoś. Chociaż fajnie by było jakby to tak minęło szybko jak w filmie i nagle bach.... pigusia 3 miesiace później...w mini

Jedzeniowo było w porządku, tzn. na śniad. płatki z mlekiem, na 2 śniad. malenka porcyjka owsianki na mleku z ziarnkami słonecznika, na obiad filet drobiowy gotowany na parze z brokułami (ale niedobry był bardzo starsznie go było czuć kurczakiem, zjadłem tylko kilka kęsów, musze poszperac w Interenecie za fajniejszymi przepisami dietetycznymi, a może któraś z Was zna fajny sposób?) na  podwieczorek dwa jabłka a na kolację serek z rzodkiewką.

Ćwiczenia: 20 minut biegania i 3 dzien a6w, planuję włączyć jeszcze rowerek stacjonarny, oby jak najszybciej mi sie udało:)

No ja jeszcze przelece wasze sprawozdania w poszukawaniu wiekszego powera;)

 

11 kwietnia 2012 , Komentarze (8)

Mija drugi dzień mojego zdrowego odżywiania.A moje menu dzisiaj:

śniad: płatki razowe z mlekiem

2 śniad: malutka porcja owsianki (jadłam pierwszy raz i smakowało mi:) i do tego kilka orzechów laskowych

0biad: jeszcze garść orzechów laskowych (wiem obiad miałam dziś the best, ale było to z przyczyn ode mnie niezależnych)

Kolacja: serek mozzarella z warzywami gotowanymi na parze.

Wiem moje menu dziś nie popisowe, ale byłam poza domem, najgorsze że kalorycznie to nie tak mało;( Ale od jutra już jem normalnie, a przynajmniej będę sie starać).

Zaliczyłam też 20 min bieganko z rana, jeszcze muszę zrobić 2 dzien a6w, tylko czekam aż mój mały Synuś zaśnie, bo jak tylko widzi ,że zaczynam ćwiczyć, to zaraz na mnie wyłazi i tak sobie leżymy

Mąż obiecał mi jeszcze steperek kupić, ale póki co to pewnie poćwiczymy we dwoje...hehe

11 kwietnia 2012 , Komentarze (9)

...a będzie jeszcze lepiejA wiec małe podsumowanie dzisiejszego dnia:

Menu:

Sniad: płatki razowe z mlekiem

2 sniad: jogurt

Obiad: Zapiekana roladka z kurczaka z mozzarella i suszonymi pomidorami ( normalnie bede gotowac na parze, ta roladka to pozostałośc ze Swiąt, żal było mi wyrzucać) i do tego sałatka z pomidora i pora

Podwieczorek:jabłko i actimel

Kolacja:pół serka mozzarella z papryką czerwoną

Do tego dwa litry wody wypite

Wiem, wiem jestem wspaniała, hehe

Pobiegałam też rano(co już zresztą zostało napisane w poście poniżej, ale chwalidupy tak już mają, że piszą po kilka razy, co by każdy miał okazję przeczytać) no i zrobiłam 1 dzien a6w, tylko nie jestem pewna czy aby na pewno te moje baleroniki miały kąt prosty, muszę chyba na jutro zatrudnić mężulka z poziomicą

Ja tak piszę i piszę i widzę że tego dużo starsznie a do tego późno się zrobiło,a wiec miałam pozdrowić Was wtorkowo a muszę już środowo:)

 

 

10 kwietnia 2012 , Komentarze (5)

Witam wszystkie vitalinki poświątecznie:)Od dzis tak jak pisałam ostro sie biorę za dietkę.Stawiam na zdrowe jedzonko i mnóstwo ruchu:)Zaliczyłam już dzisiaj nawet 20-minutowe bieganko.Ale mnie nogi bolą i z kondycją też marniutko, ale dam rade i juz teraz bedzie tylko lepiej:)Przypomnijcie mi te słowa jak bede miała gorsze dni, hehe

A i ważyłam sie dzisiaj i było 77,3, a wiec super, troszkę mniej nawet niż przed świetami:)

9 kwietnia 2012 , Komentarze (5)

Witam.Mam na imię Ola, mam 28 lat, jestem mamą dwójki dzieci. Odchudzam sie odkąd pamiętam....Niestety jestem obżartuchem i gdy schudne 5 kg, złe nawyki wracają i  przybywa mi 7.Mam nadzieje że ten pamiętnik zmotywuje mnie do konsekwentnego odchudzania i w koncu uda mi sie być laską noszącą fajne ciuszki, a nie ubierającą się jak starsza pani. Czytając pamiętniki innych osób nakręcam sie pozytywnie i mam nadzieję że z czasem moje wpisy i sukcesy będą dla kogoś inspiracją.

Tak na poważnie z dietą zamierzam ruszyć od wtorku, wtedy też podam moją aktualną wagę, która na dzien dzisiejszy wynosi ok 78 kg, a wzrost mój to 160 cm. Bedę zapisywać menu, ilość cwiczeń i liczę na wasze wsparcie, bez którego wiem, że sobie nie poradzę. Wesołych Świąt wszystkim!!!