Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wciąż dążąca do ideału...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15581
Komentarzy: 124
Założony: 7 czerwca 2012
Ostatni wpis: 9 listopada 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
whitechocolate92

kobieta, 32 lat, Gdynia

163 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 października 2014 , Komentarze (3)

cześć ;)

jestem po kolejnym biegu, ostatnim w tym tygodniu niestety. Jutro jadę do domu rodzinnego i już się boję. Pełna lodówka, rodzinne obiadki wizyta u kochającej babci brzmi to jak powrót z nadbagażem, mam jednak nadzieję, że nie tym razem.

Niestety dopadło mnie przeziębienie :/ cieknie z nosa ale naszczęście czuję się dobrze. 

A ostatnio zrobiłam takie naleśniczki, może z wyglądu nie są rewelacyjne ale pysznee i można przmycić dużo brokuła ;) a ciasto o czywiście na mące pełnoziarnistej

27 października 2014 , Komentarze (1)

I kolejne 5 km za mną ;) ej chyba polbiłam to bieganie. To cudowne uczucie kiedy z dnia na dzień widzisz postępy, mniejsze zmęcznie i mniej czerwoną twarz. A to uczucie kiedy dobiegasz do mety... normalnie idzie się w sobie zakochać :) Oczywiście żarty żartami ale bieganie w taką pogodę jest idealne. Ludzie owinięci w szaliki czapki a ty paradujesz bez kurtki i w dodatku czujesz jak ci jest cieplutko. No fajne too :)

Przyznaję się że w weekend zgrzeszyłam- w sobotę wieczorem rzuciłam się na czekoladę i poszło- 2 kanapki i budyń. I tak jak zwykle dochodzi do takich sytuacji to schodzę do sklepu i bez ograniczeń wrzucam wszystko do koszyka po czym najadam się do bólu i nienawiści do siebie, kończąc tym że idę spać. Tym razem miałam już nałożone buty ale stwiedziłam że się powstrzymam przed tym. 

A takie pyszne kanapusi robię sobie ostatnio na śniadanie:

24 października 2014 , Komentarze (6)

Hej kochani ;)

Tak, to ten dzień w którym wygrzebałam z szafy zimową kurtkę otuliłam się szalem i szłam widząc jak mój oddech w powietrzu zamienia się w parę.

Ale wiecie co, lubię to. Lubię te chłodne powietrze, podoba mi się, chyba jestem  dziwna ;) 

Nie wiem który to już dzień/ tydzień mojego "dbania" o siebie. Nie odchudzania ale kształtowania, nie poddawania się pokusom. Jedno jednak wiem czuję się dobrze i mam ochotę na więcej, mam motywację, która dzisiaj powstrzyma mnie od zjedzenia pizzy na babskim wieczorze- trzymajcie kciuki żeby się udało ! ;)

A tu zdjęcie z 1.10 oraz z wczoraj, jakas tam mała różnica jest ;) I jestem zadowolona teraz tylko trening i rzeźba ;)

a i jeszcze staree zdjęcie znalezione ostatnio na starym pendrivie ;)

Miłego weekendu ;)

21 października 2014 , Komentarze (4)

Hej ;) 

Dawno mnie nie było tutaj, a wszytsko przez brak czasu. 

Wiecie co własnie strzeliłam fotkę tyłka i kurcze on się jakby uniósł :) 

Czyżby wycisk z Mel i bieganie dawało efekty? A z resztą sami ocencie:

A tak poza tym to mam bardzo mało czasu Zaczęłam prace, studia i powiem Wam że podoba mi się to.Mimo że wracam często z podłym humorem to taki intensywny tryb życia mi się podoba ;) A no i oczywiście plus jest taki że nie myślę ciągle o jedzeniu. Teraz modelujemy, ćwiczymy i na sylwestra będzie cacy ;)

5 października 2014 , Komentarze (3)

Cześć !

Tydzień za mną i wiecie co Wam powiem, że był bardzo udany ;)

Trzymałam sie ładnie diety,  ćwiczyłam i jestem z siebie zadowolona,

W piątek dostałam zaproszenie na parapetówkę do znajomych, oczywiście był alkohol, dziewczyny naszykowały jedzenia więc nie obyło się bez małych wpadek, ale chyba czasami takie małe odstępstwa od diety nie zaszkodzą. 

Wzucam moją tabelkę z tego tygodnia:

dzień 1

28.09.2014

9:00 kawa z mlekiem

9:30 2 x chleb słonecznikowy, łyżeczka masła, szynka z indyka, 0,5 jajka, sałata, pomidor, plaster sera

11:30 gruszka, 2 plaster szynki z indyka

13:00 2x śliwki

14:30 kasza jaglana, serek naturalny, wiśnie

18:00 2x waza, szynka z indyka, pomidor, sałata, 0,5 jajka, papryka, marchew

 

20 km rower

5 min Mel b rozgrzewka

10 min Mel b brzuch

10 min Mel b biust i plecy

10 min Mel b pupa

5 min talia

5 min ćwiczenia rozciągające

 

dzień 2

29.09.2014

9:00 kawa z mlekiem

9:30 2 x chleb słonecznikowy, humus, szynka z indyka, 0,5 jajka, sałata, pomidor

12:00 2 gryzy rogalika

16:00 3 łyżki kaszy jaglanej, pół maćkowego, kawa z mlekiem

18:00 2x waza, szynka z indyka, pomidor, sałata, 0,5 jajka, papryka

 

5 min Mel b rozgrzewka

10 min Mel b brzuch

10 min Mel b biust i plecy

10 min Mel b pupa

5 min talia

5 min ćwiczenia rozciągające

 

dzień 3

30.09.2014

8:00 kawa z mlekiem

9:00 2 x chleb słonecznikowy, humus, szynka z indyka, plaster sera, sałata, pomidor, kostka czekolady

12:00 kanapka, 4 plastry szynki z indyka, pomidor, sałata

14:40 jabłko w cieście (łyżka mąki, 0,5 jajka)

16:00 kawa z mlekiem

18:00 400 g kefiru

 

40 min biegu

dzień 4

1.01.2014

8:40 kawa z mlekiem

9.00 jaglanka z serkiem wiejskim i powidłami

12:00 jabłko, kostka czekolady, pomidor, 2 plastry szynki

16:00 kurczak, sałatka, 2 kostki czekolady, plaster szynki

20:00 kakao, 2 kostki czekolady

15 min Mel b cardio

10 min Mel b brzuch

10 min Mel b pupa

5 min rozciąganie

 

 

zień 5dz

dzień 5

 

2.10.2014

8:30 3 kostki czekolady, kawa

9:15 jaglanka, serek wiejski, powidła śliwkowe

12:00 serek mrożony

15:00 warzywa na patelnię

15:30 kawa z mlekiem

18.30 jajecznica z szynką, papryka

40 min biegu

 

 

dzień 6

 8:30 kawa z mlekiem, 0,5 jabłka

9:00 jaglanka, 0,5 serka wiejskiego, powidła śliwkowe

13.50 mango

15:40 placki z brokuła z serkiem wiejskim

16:20 kawa z mlekiem

18:00 serek wiejski z malinami

PARAPETÓWKA- kuleczka ryżowa, trochę naleśnika, brownie z lodami, wódka, sok

5 min Mel b rozgrzewka

10 min Mel b brzuch

10 min Mel b biust i plecy

10 min Mel b pupa

5 min ćwiczenia rozciągające

 

dzień 7

10:00 2x kanapka z szynką i pomidorem

12:00 0,5 banana

14:40 jaglanka, 0,5 serka wiejskiego, powidła

18:00 0,5 serka wiejskiego

+ karaoke 1,5 piwa z sokiem

 

Jeżeli chodzi o wagę- to nie wiem, nie jest to ważne, pewnie jakoś w tygodniu się zważe póki co nie potrzebna mi jest ta wiedza. 

czuję się lepiej a to jest najważniejsze ;)

29 września 2014 , Komentarze (1)

Cześć ;) 

Melduje 2 dzień za udany ;) 

Wrzucam swoje dzisiejsze menu i aktywność i lecę pod prysznic bo Mel B mnie troszkę wycisnęła. Buziaki i do jutra ;*

29.09.2014

9:00 kawa z mlekiem

9:30 2 x chleb słonecznikowy, humus, szynka z indyka, 0,5 jajka, sałata, pomidor

12:00 2 gryzy rogalika

16:00 3 łyżki kaszy jaglanej, pół maćkowego, kawa z mlekiem

18:00 2x waza, szynka z indyka, pomidor, sałata, 0,5 jajka, papryka

 

5 min Mel b rozgrzewka

10 min Mel b brzuch

10 min Mel b biust i plecy

10 min Mel b pupa

5 min talia

5 min ćwiczenia rozciągające

 

28 września 2014 , Skomentuj

Cześć!

Wracam. Który to już raz? 

ostatni! mam nadzieję :)

Zaczynam ponownie. Teraz już nie będę miała wymówek goście, wyjazd , grill, wizyta w domu... i wszystko co się wiąże z wakacyjnym obżarstwem.

Zastatnawiałam się czy nie założyć nowego pamiętnika, wiecie to taka nowa karta, nadzieja że tym razem się uda. Stwierdziłam jednak, że wrócę do białej czkolady i tu rozpocznę moją kolejną (którą to już z rzędu) walkę o moje marzenia. Nie o moją waga, ciało tylko o moje marzenie czuć się dobrze ze sobą, akceptować siebie, a przez to cieszyć się bardziej życiem. 

Naiwne, chyba troche, że pewnie większość z nas myśli o tym że poprawienie naszego wyglądu zmieni nasze życie o 360 stopni ale ja jestem tego zdania że nawet jeżeli zmiana ta nie będzie taka duża to mimo to "jakość" naszego życia znacznie wzrośnie, a o to nam chyba chodzi :)

okey ja tu pierdu, pierdu a tutaj trzeba realizować swoje cele, JUŻ, TERAZ NATYCHMIAST !

i tak własnie minął DZIEŃ 1 mojej walki o lepsze ja, i o tą seksi koronkową sukienkę która od 2 lat czeka w szafie i nie może się doczekać... ale spokojnie kochana już niedługo wślizgnę się w ciebie i pójdziemy na impreze :)

Waga na dziś 59 kg --> cel do zrealizowania 53 kg 

WALCZYMY !

dieta:

9:00 kawa z mlekiem

9:30 2 x chleb słonecznikowy, łyżeczka masła, szynka z indyka, 0,5 jajka, sałata, pomidor, plaster sera

11:30 gruszka, 2 plastr szynki z indyka

13:00 2x śliwki

14:30 kasza jaglana, serek natralny, wiśnie

18:00 2x wasa, szynka z indyka, pomidor,sałata, 0,5 jajka, papryka, marchew

+ 1 l wody; herbata zielona

ćwiczenia:

20 km rower

5 min Mel b rozgrzewka

10 min Mel b brzuch

10 min Mel b biust i plecy

10 min Mel b pupa

5 min talia

5 min ćwiczenia rozciągające

26 sierpnia 2014 , Skomentuj

cześć :)

I jak kobitki mogłyście lśnić w stroju kąpielowym tego lata czy wręcz przeciwnie?

Ja nie za bardzo :/ lato to wbrew pozorom najgorszy okres na odchudzanie. Grille spotkania ze znajomymi, wizyty rodzinne... lody, gofry, piwko chyba nie muszę wyminiać dalej.

Waga na dziś (oczywiście rano przed śniadankiem i po siusiu ;) ) 57 kg, nie ma tragedii mimo to czuję się taka ociężała...

Planuję wrócić do biegania, ale muszę Wam się przyznać, że cholernie się boję że nie dam rady, taka długa przerwa napewno zrobiła swoje. Mimo tego ciągle staram się jak najwięcej jeździć na rowerze i dużo chodzić.Od roku akademickiego zapisuje się na basen lub fitness żeby mieć motywację i wkońcu zadbać o jędrność ciałka. 

Po za tym muszę jeść dużo warzwy i jeszcze więcej warzyw. Mniej mięsa więcej ryb. KONIEC Z LICZENIEM KALORII. Kalorie to nie wszystko, mam być syta, jeść zdrowo i dobrze odżywiać moje ciało. SŁUCHAĆ MOJEGO CIAŁA i być dobra dla niego. Dbać o nie najbardziej jak potrafię po przez mądre i zdrowe odżywianie go zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. 

Tak, muszę nauczyć się żyć zdrowo, a nie odchudzać !

A dzisiaj strzeliłam popis kulinarny i zrobiłam pyszny krem z pieczonych pomidorów, jezu jakie to było dobre, z wkładką rybną na dodatek ;)

4 czerwca 2014 , Komentarze (4)

Dobra kolejny dzień udany! 3 już ! :D cieszkam się jak dziecko a waga też docenia moje wysiłki i rano było 56,2.

A jak ujrze 55 to... będę skakać z radości :D

Poza dietą dzisiaj zdobyłam już wszytstkie wpisy, teraz poprawki licencjatu, pierdoły typu spis terści, bibliografie i 26 czerwca się bronię. 

Dzisiejsze menu:

ś: 3 łyżki jaglanki, truskawki jogurt naturalny

IIś: banan kilka orzechów nerkowca

o: sałatak (sałata lodowa, papryka, pomidor, kukurydza, pierś z kurczaka, łyżeczka oleju)

k: serek wiejski lekki, truskawki

dodatkowo: 2 kawy z mlekiem

aktywność fizyczna: 40 min biegu 

;)

3 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Cześć ;)

Newsy są takie:

1) dostałam płatny staż w banku !

2) zabiega o mnie pewien chłopak (!) czizz co się porobiło

a to daje mi motywacje nawet nie do odchudzania ale do dbania o siebie ;)

fajne to uczucie jest :D

Tak poza tym to raczej nie mam o czym pisać, znowu przeżywam faze sałatkową, i truskawkowo-jaglaną. Pyszne to jest i zdrowe przy okazji. 

Znowu mam ochotę na fryzjera ale boję się że znowu będę żałowała, co myślicie zapuszczać czy podciąć?

Ja jestem za zapuszczaniem tak jak było kiedyś, alee korci mnie żeby coś zmienić jakoś mi nudno :P

dzisiejsze menu:

ś: 3x jaglanka, 2 łyżki jogurtu

II ś: gruszka, 2 kostki czekolady

o: sałatka (pierś, papryka, pomidor, sałata, kukurydza, jogort)

k: 2x łyżki kaszy mannej, 1/4 szklanki mleka

+ 2x kawa

waga: 56,6 kg