dziś zaczęłam mocno, od biegu 50 minut, teraz jem owsiankę, zapowiada się dobry tydzień :)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (19)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 30568 |
Komentarzy: | 502 |
Założony: | 6 lipca 2012 |
Ostatni wpis: | 28 lipca 2014 |
Postępy w odchudzaniu
dziś zaczęłam mocno, od biegu 50 minut, teraz jem owsiankę, zapowiada się dobry tydzień :)
Dziś od rana koktajl białkowy i 40 min ćwiczeń Lower Body Workout fitnessblender :)
Później może być już tylko lepiej. :)
dzis cały dzień poza domem tak jak we wtorek i w środę, cieżko sie odżywiać jak sie tyle godzin prowadzi auto, ale starałam sie i nawet wyszło ok, przygotowałem sobie wcześniej jedzenie. Teraz zjadłam obiad tez zdrowy poza makaronem bo nie miałam razowego to wzięłam zwykły :( po 20 idę pobiegać, dziś plan 50 minut albo 55 może. W tym tygodniu byłam biegać w środę idę dziś i mam nadzieję jeszcze jutro przed pracą. W niedziele albo sobotę zrobię sobie Łabę od ćwiczeń. W poniedziałek sie zmierzę, nie zwiąże się bo nie mam wagi, zobaczymy czy coś się zmieniło. :)
w poniedziałek faktycznie byłam biegać wieczorem, we wtorek miałam całodniowy wyjazd i nie do końca jadłam tak jak trzeba, nie słodycze ale nie w 100% zdrowych rzeczy, a wieczorem byłam z kumpela na koncercie i zjadłam humus i wypiłam lampkę wina i małe piwo. Wczoraj nie ćwiczyłam. Ale dziś dzień zaczęłam z przytupem od ćwiczeń na całe ciało mi na nogi i brzuch ok 40 minut. Dzis tez cały dzień poza domem, ale mam przygotowane jedzenie na drogę.
Dzis dieta zgodnie z planem :) pokusy odparte, co do ćwiczeń czekam do 20 stej żeby mi się strawiła kolacja i idę biegać, planuje ok 50 minut. Po wczorajszym fitnessblenderze bolą mnie mięśnie chociaż wydawał się mało intensywny. Dziś założyłam sobie zeszyt w którym notuje wszystko co jem, oraz robię raz na tydzień pomiary. Wiem, że wszystko można zrobić w necie ale lubię mieć wersje papierową. Trzymajcie dalej kciuki za mnie bo początki są chyba zawsze trudne.
dziś niedziela!!! Jak narazie dieta całkiem ok, ćwiczenia z polecenia 40 min dla początkujących
nie wiem który raz zaczynam, 2 lata temu schudłam z 82 kg do 67 w ciagu około roku, biegałam, byłam pod kontrola dietetyka, pozniej sie zakochalam i przez 1,5 roku przytyłam, teraz wazę 78 kg i chce schudnąć i wrócić do formy. Miałam jeszcze w lutym tego roku wypadek, mam uszkodzony łokieć możliwe ze potrzebna będzie operacja, ale na razie o tym nie myśle. Zabieram sie za siebie, plan wrócić dętej wagi ok 65 kg, pierwsza faza zajść poniżej 70 kg, to do końca roku bym chciała uzyskać. Co zamierzam przede wszystkim bieganie minimum 3 razy w tygodniu, docelowo 5 razy w tygodniu. Plus wracam do zdrowego odżywiania i planu od dietetyczka który 2 czy 3 latatemu przyniósł dobry rezultat. Jestem teraz zmotywowana. Trzymajcie kciuki, w październiku mam maraton w Poznaniu :) to tezdodatkowa motywacja.