Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

mój organizm jest prosty. przy diecie i ćwiczeniach szybko chudnę. brak ruchu i węglowodany szybko przybieram na wadzę. innymi słowy nie ma czegoś takiego jak czasowa dieta. jest sposób odżywiania, który trwa do końca życia :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15119
Komentarzy: 171
Założony: 22 lipca 2012
Ostatni wpis: 30 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
moniczkawroclaw

kobieta, 47 lat, Wrocław

172 cm, 91.30 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

30 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

23 dni do ciasteczka

kochana waga pokazała -0,5 kg a wiec 80,6 kg. kosmetyki coraz bliżej :)

dieta

ś: owsianka z owocami na bogato :)

2ś: pół jogurtu waniliowego 250g

o: papryka faszerowana ryżem, mięsem, natką pietruszki i cebulą (wg przepisu z lidla) z lekką modyfikacją oczywiście 1 sztuka plus pomidory z fetą i cebulą.

p: kilka truskawek, kilka winogron

jutro siostra robi panieński - będą kręgle i tańce. no a ja zero alkoholu. no cóż dam radę. odbiję sobie na weselu :)

joga niepoćwiczona - zaspałam. fatalnie śpię ostatnio. budzę się w nocy i nie mogę zasnąć. ale siłownia wieczorem będzie.

wszytskim miłego wieczorku życzę.  

29 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

24 dni do ciasteczka ! 

po pierwsze mam cudowne koleżanki w pracy które wiedzą że się odchudzam więc dziś z jednej małej okazji naszej koleżanki zamiast ciastek były cudnie podanie owoce - rewelacja :)
zaraziłam laski w pracy zdrową dietę hahaha :)

kupiłam sukienkę na ślub siostry. jest cudna. jutro zamieszczę zdjęcie :)
kolor szampana. weszłam do sklepu. zobaczyłam ją no i była moja. a myślałam że będzie duuuuuuuuuuuuużo trudniej :) 

byłam dziś na bardzo sympatycznym zabiegu w perfumerii Douglas. w poniedziałek zapisywałam się na malowania na ślub. robią to cudnie więc na 22.09.2012 jestem już umówiona. a Pani zaproponowała że mają miejsca na darmowy zabieg na środę. i bardzo milutko spędziłam pół godziny. dlatego dziś jest bardzo miły dzień :) 

dieta: 
ś: owsianka z owocami
2ś: bułka z serem i wędliną, pomidory 2, papryka, ogórki 2 no i pucharek owoców :)
o: kopytka kilka, fasolka i pomidory z mozzarellą 
p: maliny 
joga zaspałam ale zaraz jadę na siłownię :) 

miłego wieczoru !!! 

28 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

25 dni do ciasteczka :) 
do kosmetyków nadal 1,1 kg :) 

dieta : 
ś:owsianka z owocami (ananas 1 plaster, jeżyny, porzeczki, 3 truskawki, 4 winogronka)
plus kilka orzechów i ziarna słonecznika - owsianka na bogato :)
2ś: wiejski lekki z papryką, rzodkiewką, pomidorem i 2 plasterki pomarańczki 
o: zupa jarzynowa 
p: arbuz 

ćwiczenia joga rano 30 minut plus siłownia - zaraz pojadę 

fajna historyjka z dzisiaj.  synuś zbiera do skarbonki monety. w niedzielę zobaczył zabawkę która bardzo mu się spodobała.posortowaliśmy drobniaki i wydaliśmy je na kasie samoobsługowej w tesco a było tego 80 zł razem z 1 groszówkami :)
Pani, która nadzoruje kasy bardzo się ucieszyła a klienci mieli całkiem miłe uśmiechy na twarzach jak widzieli jak synuś te wszystkie moniaki wrzuca :) 
skarbonka opróżniona prawie do zera ale młody szczęśliwy :)
nawet jeden Pan w kolejce skomentował że bardzo sprytny pomysł. 
chłopaki właśnie składają zabawkę a ja mam czas się wpisać. 



27 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

26 dni do ciasteczka. 

dzisiaj byłam na urlopie na żądanie. synuś się rano pochorował.  ale jakoś szybko mu przeszło. widzę że ma stresa przed powrotem do przedszkola a właściwie to już zerówki. 

dieta : 
owsianka z jogurtem mojego dziecka i owocami (zabrakło zwykłego)
serek wiejski plus papryka rzodkiewka pomidor 
śliwki suszone i trochę słonecznika
o: sałatka sobotnia. 

joga poćwiczona, siłownia zaliczona.
zaczynam poszukiwania sukienki na ślub siostry :) 

26 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

27 dni do ciasteczka
dieta :ś owsianka ze śliwką, brzoskwinią, winogronem 
        2ś: pomidor  plus sałatka moja własna produkcja ( makaron muszelki, kurczak z przyprawą gyros, papryka czerwona i żółta, fasola czerwona, cebula też czerwona, majonez, przyprawy) 
         o: zapiekanka makaronowa z szynką, oliwkami, papryką, czerwoną fasoli do tego mizeria z jogurtem.

ćwiczenia joga rano, później na siłownię. 

odespałam cały tydzień :) 
leniwa niedziela. paznokcie wymalowane.oglądamy filmik :) 
jest jeden minus odchudzania - nie mam czasu na czytanie książek. a to dal mnie wielki ból. nadrobię w następnym roku. bo do końca 2012 planuję się intensywnie odchudzać. 
miłej niedzieli.
pozdrawiam

25 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

28 dni co ciasteczka :)

superleniwa sobota
ś: owsianka ze śliwkami i gruszką
2ś: makrela wędzona, pół camemberta, pomidor, papryka, sałata
o: zapiekany szpinak i grzanki czosnkowe (z białej śmierci zwanej białą bagietką)
p: winogron.
wizyta u kuzynki, synusiowi się nie podobało, bolał go brzuch i wróciliśmy po 2 godzinach
przespałam dziś i jogę i wieczorną siłownię. wstałam o 21.30 i stwierdziłam że już nie pojadę. a na rower trochę za ciemno. miałam jakiś straszny deficyt snu.chyba czeka mnie teraz prasowanie.

24 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

29 dni do ciasteczka :)

no i niespodzianka od rana na wadze :) -1,1kg.czyli aktualna waga 81,1 kg. kosmetyki już bardzo blisko tylko 1,1 kg.
dziś dzień odpoczynku brak jogi i siłowni.dzień regeneracji.
jutro planuję pojechać z synkiem do mojej kuzynki do Legnicy.synuś musi ze swoją 5 letnią kuzynką poćwiczyć tańce przedweselne. jakiś prezencik małej muszę kupić. a ja chętnie z kuzynką kawę wypiję :) 
dieta: ś owsianka ze  śliwką
         2ś: wiejski z 2 pomidorami, 2 ogórkami i papryką 
         o:makaron ze szpinakiem i pomidorami z mozarellą 
         p: arbuz i winogron, 1 lód z soczku .
a rano muszę posprzątać mieszkanie. plus sobotnia wyprawa do ulubionego sklepu z ciuchami. no i sałatkę obiecałam mężusiowi. 
no to wszystkim miłego wieczorku. zabieram się za czytanie WAS. 

23 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

30 dni do ciasteczka 

byłam dzisiaj twarda jak skała. częstowana byłam czekoladami, ciasteczkami i nie uległam. czekoladki wzięłam do torebki a ciacha odmówiłam i już. jestem bohaterką w swoim domu :) 
a właściwie w pracy to było. 
dieta: ś: owsianka z gruszką i śliwkami i orzechami.
2ś: serek wiejski lekki plus 2 pomidory i papryka zielona
podwieczorek : winogron (no cóż był był przed obiadem bo winogron łatwo umyć i zabrać ze sobą na trening syna. 
obiad 2 naleśniki z serem i ananasem i mam wielką nadzieję że taki jeden naleśnik to około 200kcal. 
na jogę zapałam i nie wiem czy zdążę na siłownię bo mężuś pojechał coś załatwić. zobaczymy. najwyżej pojeżdżę na rowerze.
waga pokazała 82,1 czyli -0,1 ale na razie nie zmieniam - niech się utrwali :)
miłego wieczoru wszystkim.

22 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

dzień 31 i 31 dni do ciasteczka.

dieta:

ś: owsianka ze śliwkami i winogronem i jogurtem nat. 2ś: wiejski z 2 ogorkami, papryką i pomidorem, o:2 wrapy z sałatą, pomidorem, cebulą, papryką, ogórkiem, i kawałkami kurczaka. sos czosnkowy na jogurcie. 1 wrap to aż 200 kcal. powinnam ograniczyc do 1. p: 1 lód z soczku. i dziś koniec jedzenia przez te wrapy. do tego kompot jabłkowo-miętowy pycha :)

rano joga. wieczorem będzie siłownia.

na 80 kg obiecałam sobie potężny zastrzyk kosmetyków u Inglota :) muszę się wziąć do bardziej intensywnej roboty żeby do tej wagi dociągnąć i poszaleć :) jeszcze 2,2 kg.

miłego popołudnia.

21 sierpnia 2012 , Komentarze (4)

32 dni do ciastczka :)

dieta: ś: owsianka z owocami, 2ś jogurt ze zbożami gruszkowy, przegryzajka: maliny zerwane z krzaczka, o: 2 tosty (jeden z pieczarkiami, drugi z szynką i ananasem) papryka i  pomidory z mozarellą. p: 2 lody z soczku plaster ananasa. stanowczo o jednego tosta za dużo. późno wróciłam i strasznie byłam głodna i tak to się kończy. jutro będzie lepiej :)

jogi brak(zaspałam bo wczoraj za późno poszłam spać), siłownia zaraz będzie.

orędzie podsumowujące 30 dni diety :)

waga mniejsza o -5,7 kg. bardzo dobry wynik.

dieta -  kompletny brak słodyczy a więc się da :) reszta - jem mniejsze porcje, dużo warzyw i owoców. odstawiłam kompletnie słodzone soki do rozpuszczania w wodzie. jest tylko sok cytrynowy. pilnuję żeby dużo pić szczególnie wody mineralnej. zero alkoholu. ograniczam pieczywo.

treningi: tu jestem całkiem grzeczna: rano joga, wieczorem siłownia około 1,5 godziny.

wymiary - niestety nie mierzyłam ale najwięcej schudły mi : biust wiadomo, brzuch, trochę uda, buzia. zaczynam widzieć zarys moich mięśni. czyli jednak gdzieś tam są :)

zaczynam utrwalać prawidłowe nawyki żywieniowe :)

co dalej zobaczymy za 30 dni. nastawienie pozytywne.