Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moimi zainteresowaniami są: taniec, jazda na łyżkach, rolkach, pływanie. W wolnych chwilach lubię też czytać książki.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6562
Komentarzy: 59
Założony: 10 stycznia 2014
Ostatni wpis: 28 grudnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
klaudia001

kobieta, 26 lat, wola filipowska

159 cm, 65.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 maja 2014 , Komentarze (2)

Wczoraj wróciłam z wycieczki do Wisły. Było genialnie. Pierwszego dnia wchodziliśmy na Baranią Górę. Mamy bardzo duużo zdjęć i filmików, więc materiał na projekt zebrany :) Spaliśmy w schronisku Przysłop. Nie polecam. Warunki okropne, a ceny wygórowane, ale i tak było bardzo wesoło ;p z taką ekipą nie mogło być inaczej! Liczę na powtórkę.

Kilogramy spadły odrobinę. Waga pokazała 49,5 kg mimo, że nie trzymałam diety, a ćwiczenia zdarzały się sporadycznie. Jedynie w weekend majowy było więcej ruchu. Całą majówkę spędziłam na rowerze. Udałą się bardzo :)

5 kwietnia 2014 , Skomentuj

Dawno mnie tu nie było, ale trzymałam się dość dobrze. Chociaż czasami odpuszczałam treningi. Ze względu na to, że do wakacji coraz mniej czasu postanowiłam wziąć się ostro za siebie, żeby nie wstydzić się potem pokazać w stroju kąpielowym. Biorę się za wyzwanie 30-dniowe Mel B i Tiffany + orbitrek

Ten oto kalendarz zaraz zawiśnie na mojej szafie. Pierwszy dzień już zaliczony. 

A co do szkoły to wywieszono już listę projektów edukacyjnych. Mam bardzo fajną grupę: ja, przyjaciółka i trzech kolegów. Na początku miałam być z 4 koleżankami, ale mnie olały. Bardzo się cieszę, że tak wyszło, bo z nimi chyba bym nie wytrzymała. Wybraliśmy już opiekuna, którym jest dyrektor. Prawdopodobnie pojedziemy na 2 dni w Beskidy. Będziemy musieli zaplanować całą wycieczkę, a  potem zebrać materiał na temat źródeł Wisły i przedstawić go w jakiś sposób przed całą szkołą. Stwierdziliśmy, że nakręcimy film. Powinno wyjść całkiem fajnie :) 

Menu:

Śniadanie: jajecznica z cebulką, 2x żytni

II Śniadanie: grejpfrut

Obiad: ziemniaki pieczone

Podwieczorek: 

Kolacja:

21 marca 2014 , Skomentuj

Pierwszy dzień wiosny. Pogoda jest przepiękna, idealna na spacer. Od razu poprawił mi się humor i poczułam się dużo lepiej. 

Cały ten tydzień nie chodziłam do szkoły przez moją chorobą, ale całe szczęście nie będę miała dużo do nadrobienia. Jedynie sprawdzian i kartkówkę z niemieckiego. Umiem już na nie więc nie będzie problemu. Zrobiłam dziś też plakat na niemiecki, wyszedł całkiem niezły, myślałam, że będzie gorzej. :) Jutro jadę do koleżanki, będziemy u niej robić kolejny plakat, tym razem na chemię. Potem dołączy do nas reszta koleżanek i prawdopodobnie pójdziemy na spacer i może sesje :) Zapowiada się całkiem udany dzień. Nareszcie będę mogła wyjść z domu.

Bosski *.*

Menu:

Śniadanie: jajecznica, 2x żytni

II Śniadanie: jabłko, jogurt grecki

Obiad: dorsz w marchewce i porach

Podwieczorek: sok jabłkowy domowej roboty

Kolacja: szrlotka

Menu wczorajsze:

Śniadanie: 2x żytni z rukolą, szynką i kiszonym ogórkiem

II Śniadanie: owsianka z mlekiem

Obiad: 2x jajko sadzone i sałatka

Podwieczorek: chińskie warzywa na patelnię z ryżem (reszta z obiadu, z poprzedniego dnia) 

Kolacja: jogurt grecki, 3x wasa 

19 marca 2014 , Skomentuj

Dziś jedynie menu:

Śniadanie: 2x żytni z rukolą i szynką, ogórek szklarniowy

 II Śniadanie: jogurt, garść rodzynek

Obiad: warzywa na patelnię z ryżem i kurczakiem

Kolacja: frytki z keczupem 

18 marca 2014 , Komentarze (2)

Cały dzień spędzony w towarzystwie "Chirurgów"- mojego ulubionego serialu. Bardzo mnie wciągnął. Robiłam też przerwy na czytanie lektury "Kamienie na szaniec". Dopiero zaczęłam, ale wydaję się być ciekawa. Udało mi się nawet podnieść dziś z łóżka i zrobić sok jabłkowy. Wyszedł pyszny. :)

Menu:

Śniadanie: 1x żytni z sałatą i szynką, marchewka

II Śniadanie: sałatka (rzodkiewka, sałata lodowa, rukola, pomidor, ogórek, seler naciowy), domowy sok jabłkowy

Obiad: pstrąg z piekarnika, sałatka

Podwieczorek: garść rodzynek, jabłko

Kolacja: 2x żytni z rukolą i szynką

17 marca 2014 , Komentarze (2)

Kiedy już trochę się zmotywowałam oczywiście coś musiało mi od razu przeszkodzić- choroba, zapalenie zatok, antybiotyk. Jak dawno nie byłam chora. Dwa tygodnie temu miałam grypa żołądkowa, akurat wtedy kiedy przełamałam się i zaczęłam biegać. Teraz już miałam codziennie ćwiczyć i znowu zacząć zdrowo jeść. No i wyszło jak zawsze. Ale muszę zmotywować się podwójnie. Jeśli nie zacznę zdrowo jeść to przez to siedzenie w domu szybko wrócę do poprzedniej wagi. 

Menu:

Śniadanie: 1x żytni z rzodkiewką

II Śniadanie: 2x wafle ryżowe, garść orzechów, eklerek

Obiad: pierś z kurczaka w ziołach gotowana na parze, kasza kuskus, sałatka (rukola, rzodkiewka, pomidor, ogórek)

Podwieczorek: jogurt 

Kolacja: miseczka zupy pomidorowej

14 marca 2014 , Komentarze (2)

Już wiosna, do lata coraz bliżej, a ja właśnie teraz odpuszczam z dietą, ćwiczeniami. Po prostu mi się nie chce. Brak mi motywacji. Siostra też trochę to olała, bo nie ma czasu na ćwiczenia i gotowanie obiadów, ale słodyczy nadal nie rusza. Nie to co ja. Jak nie jakaś czekolada, to lody. POMOCY 

muszę coś ze sobą zrobić, bo niedługo to co udało mi się stracić wróci z nadwyżką 

28 lutego 2014 , Komentarze (1)

Wczoraj cały dzień o kanapkach, ale tak jest, gdy spędza się go poza domem.Jak to w tłusty czwartek nie obyło się bez pączków. Stanowczo przegięłam z ich ilością. 
Zjadłam 3

Jak się cieszę, że już piątek. W końcu się wyśpię i odpocznę. Ale będzie to na pewno aktywny odpoczynek. 

Jeśli chodzi o moje sukcesy w bieganiu to przetrwałam już 2 dni. Zawsze była to 1 godzina. Coraz bardziej zaczyna mi się to podobać. Kupiłam nawet buty do biegania! :) 
Dziś niestety nie dam rady pójść pobiegać. Moje mięśnie muszą odpocząć. Po wczorajszym mam straszne zakwasy. Nie mogę nawet wejść po schodach. 

Po dzisiejszej regeneracji jutro wrócę z podwójną siłą. 

Menu:
Śniadanie: 1x żytni z ugotowanym jajkiem
II Śniadanie: 1x żytni z twarożkiem i ogórkiem
Obiad: 2x jajo sadzone, kasza kuskus
Podwieczorek: garść owoców suszonych (banany, morele), jabłko
Kolacja:jogurt

26 lutego 2014 , Komentarze (5)

Udało się! Już kilka razy wcześniej próbowałam biegać, ale to zawsze były jednorazowe wyjścia. W dodatku większość drogi przechodziłam, a nie przebiegałam. I zawsze byłam okropnie zmęczona. A dziś udało mi się pokonać całą drogę biegnąc, w dodatku bez jakiegoś gigantycznego wysiłku. Tempo nie było zawrotne, ale i tak jestem z siebie dumna. I z mojej mamy też, w końcu prawie udało jej się dotrzymać mi tempa. 


Menu:
Śniadanie: mleko z płatkami żytnimi
II Śniadanie: 1/2 bułki pełnoziarnistej
Obiad: 2x naleśnik ze szpinakiem i fetą, pomarańcz
Podwieczorek: 2x żytni z łososiem, jogurt naturalny
Kolacja: 2x tost żytni z twarożkiem, sałatka (por, kapusta biała, cebula)



25 lutego 2014 , Skomentuj

Polecacie coś, aby poprawić przemianę materii?


Menu:
Śniadanie: 1x żytni z sałatą, szynką z indyka, ogórkiem
II Śniadanie: 2x tost z twarożkiem, jogurt, 
Obiad: naleśnik ze szpinakiem i fetą
Podwieczorek: kiwi, pomarańcz, 3x truskawka
Kolacja: jajecznica z 2 jaj, 1x żytni