Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zakręcona, rozmowna, zawsze uśmiechnięta ;-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8632
Komentarzy: 323
Założony: 2 lutego 2014
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Milliika

kobieta, 28 lat, Gdańsk

183 cm, 87.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

24 lutego 2014 , Komentarze (6)

 Czas jest, warunki są, tylko, żeby jeszcze większa chęć do ćwiczeń była  Najlepiej jest ubrać się w sportowe wdzianko, adidaski, zapuścić sobie energetyczną muzykę i wtedy ochota na ruch fizyczny sama przychodzi. Mi osobiście to pomaga 
Wiosna za pasem, coś czuję, że za tydzień, dwa, będzie można założyć wiosenne kurteczki i palta. Skończy się ukrywanie brzuszka pod puchową kurtką  Także nie ma co zwlekać, dziś poniedziałek, można zaszaleć i pójść na jakaś zorganizowaną akcję typu zumba, basen, czy aerobik  Wyciągnijcie koleżankę, siostrę, mamę, ciotkę, kogokolwiek! I zróbcie sobie wieczór dbania o ciało 

Moje 3 tygodnie minęły. Efekty ? Oj są duże sami widzieliście ( w poprzednich postach jak umieściłam zdjęcia ). A to DOPIERO 3 tygodnie. Pokochałam ruch. Myślałam , że to niemożliwe, bo z natury jestem leniuszkiem a wystarczyło trochę samozaparcia.Więc tydzień 3 kończę z bilansem -7.5 kg :)) Czyli z 95 kg na 87.5 kg. Spodnie są za duże - to dobrze .
Dzisiejsze menu :
Ś: sałatka z brokułami 200g
IIŚ : Pomarańcza
O : 9 pierogów z kapustąa i grzybami
P: jogurt naturalny
K: 2 kawałki chleba wasa z serkiem naturalnym  

Przed chwilą skończyłam wieczorne ćwiczenia niestety tylko 30 min marszu z dworca do domu , 150 skoków , 20 min mel b trening całego ciała + 10 min boczków tiffany ( więcej się śmiałam niż ćwiczyłam bo te ruchy mnie rozbrajały )

A wy? Zamiast się lecić przed tv czy kompem poświęćcie 30 min ( chociaż! ) na ćwiczenia :) MIŁEGO WIECZORU 

ps. Mam nadzieję , że zmotywowałam przez te 3 tygodnie chociaż jedną leniwą duszyczkę do ćwiczeń ; p 

24 lutego 2014 , Komentarze (4)

 Żeby coś osiągnąć, trzeba naprawdę ciężko pracować. Samo nic sie nie zrobi. Przez lenistwo spotykają nas tylko złe rzeczy, jak nadwaga, bałagan w mieszkaniu, czy też ogólny bałagan i chaos w zyciu. Także spinamy tyłki i ruszmy się by ulepszyć nasze zycie tak, by inni zazdrościli nam samozaparcia i sukcesów życiowych, nie tylko tych na wadze 

Właśnie wstałam jest 4.50 a ja idę poćwiczyć :D
Dodaję sobie do ćwiczeń 30 dniowe wyzwanie skakankowe
Najwyżej powiecie , że jestem robokopem , że tyle ćwicze ;p
Zaczęłam chyba to lubić :)

Poranne ćwiczenia :  100 skoków, 100 przysiadów, 30 sek deski przedniej i bocznej, 200 brzuszków, 25 damskich pompek i 100 boczków :D + marsz 30 min na dworzec; p


MIŁEGO AKTYWNEGO DNIA

23 lutego 2014 , Komentarze (3)

No to podsumowanie dzisiejszego jedzonka :
Śniadanie : Jajecznica z 2 jajek  + pół pomidora ( 300 kcal)
II Śniadanie : szklanka maślanki + mleczna kanapka :P ( 280kcal)
Obiad : 6 pierogów + kapusta kiszona ( 550 kcal)
Podwieczorek : kawałek szarlotki ( 350 kcal)
Kolacja : bułka z szynką  ( 350 kcal )

Razem : 1750 kcal
A o 250 kcal za dużo

Ale w związku z tym , że dzisiaj tyle ćwiczyłam mogę przymrużyć oko ; p

Rano wstaje o 4.30 żeby mieć jakies 30 minut na ćwiczenia przed wyjściem na uczelnie :) 

Już czuję moje zakwasy ale to dobrze :P
Teraz lecę zrobić body wrapping . Zauważyłam że już po 3 takich zabiegach moja skóra stała się bardziej jędrna , niestety to 45 minut męki bo skóra pali. Kocham producentów na opakowaniu pisze " daje uczucie przyjemnego ciepła " jak to jest przyjemne to ja dziękuje ;p 

Miłego wieczoru życzę :)

23 lutego 2014 , Komentarze (5)

Dzień dobry wszystkim !
Dzisiaj już 20 dzień mojej walki z odchudzaniem. W związku z tym , że dzisiaj jest niedziela a w niedziele mam baaaaardzo dużo czasu robię sobie dzień męczeński :P

Na śniadanie ażeby była energia : jejecznica z 2 jajek i  1/2 parówki oraz pół pomidora z cebulką

Na rozgrzewkę : 70 przysiadów , 25 damskich pompek , 200 brzuszków , 40 sekund deski 
Ćwiczenia ogólne : 

Mel B - Totally Fit ! 20 minutowy trening całego ciała

Mel B - 10 minutowy trening nóg 

Mel B 10 minutowy trening ramion

A jak wam idzie aktywna niedziela ? :)

22 lutego 2014 , Komentarze (7)

Moje zdjęcia 95 kg i 87 kg juz widzieliście a teraz czas na pomiary !
Widzicie ? Te moje  miliony ćwiczeń przynoszą efekty ; p Trzeba ruszyć porządnie dupsko ! Więc dla wszystkich którzy mówili , że mi się nie uda . Taki mały cel osiągnięty. :) Kolejny 80 kg a później już 70 ! :)

22 lutego 2014 , Komentarze (7)

W związku z wczorajszym nocnym odchudzaniem dzisiaj mam  zamiar zacisnąć pas. więcej ćwiczeń , mniej jedzenia ( w szczególności na noc ). 
W sumie choroba już mnie opuściła ale jestem wkurzona bo zaspałam na zajęcia na politechnice. A juz nie ma sensu jechać bo nie zdążę skończyć rysunku  w 2 h.

Chyba wszyscy testują moją silna wole.
Tata mnie pyta się czy zjem jajecznice na boczku
Mama czy mam ochote na pizze na obiad
A mój facet zażera ciastka leżąc obok mnie
/robią to specjalnie gady jedne ; p


Zaraz zabieram się za brzuszki i nie 200 jak zawsze, za wczorajszy będzie 400 , 100 przysiadów, 200 boczków i 50 damskich pompek. Nie ma zmiłuj. A wieczorem to samo + może zumba, cardio lub skalpel :)

Śniadanie: 1 średni kawałek ciemnego chleba, z masłem, sałatą, serem, pomidorem i papryką (200 kcal)
II Śniadanie: mandarynka i szklanka maślanki ( 110 kcal)
Obiad: mała miseczka rosołu + 2 ziemniaki , łyżka buraków i mała pierś z kurczaka ( 450 kcal )
Podwieczorek: 2 kawałki szarlotki
Kolacja: sałatka z brokułami + mała kanapka z szynką

21 lutego 2014 , Komentarze (3)

Tylko Natka w dniu kiedy widać 87 kg potrafi ciągle się obżerać
Na śniadanie : Jogurt naturalny
IIŚ : Pół jabłka
Obiad : Zupa czosnkowa
Po obiedzie : 2 kanapki z masłem i szynka
na kolacje : Bułka z tatarem i ogórkiem kiszonym
Przed chwilą kanapka z masłem ;c

Dodatek dnia : Miska popcornu przez mojego potwora ( faceta ) który mi marudził tak długo aż nabrałam chęci 

Jutro wstaje i nadrabiam moje wielkie obżarstwo :(/

Aaaaaaaaaa te wyrzuty sumienia :(

21 lutego 2014 , Komentarze (6)

Dzień dobry wszystkim ;)
Wstałam dzisiaj z wielką ilością energii. Po 5 minutach od obudzenia się zrobiłam 200 brzuszków, 50 boczków , 50 przysiadów...
Teraz lecę zrobić moje Body Wrapping. I czas zabrać się za sprzątanie mieszkania. Akurat 45 minut zleci :) 


Zaplanowane
Ś: Jogurt naturalny 
IIŚ : sok jednodniowy marchewkowy 
O: Zupa czosnkowa 
P: Sałatka owocowa z banana, jabłka i mandarynki z 1/2 jogurtu naturalnego
K: Twarożek z połową pomidora
( niestety wciąż choruję i nie mam apetytu )


W planie dodatkowo : Ramiona, Nogi i Pośladki z Mel B.

Dzisiejsza motywacja :)
Dziwne ale ja jem batony, ostatnio zjadłam wielką czekoladę milkę w niedziele na obiad była pizza... Po prostu trzeba się ruszać żeby mieć jakieś przyjemności ; p


Ps. na wadze pokazało się magiczne 87 kg :)

20 lutego 2014 , Komentarze (6)

W związku z tym , że leżę sobie w łóżku chora chciałam spróbować coś innego , a mianowicie Body wrapping  wielu z was zapewne wie co to jest, ale dla tych niewiedzących powiem Jest to wmasowywanie w ciało kremu wyszczuplającego a potem obklejanie tego miejsca folią spożywczą i zostawienia tej partii ciała na 45 min. Podobno po 2-3 zabiegach tygodniowo przez 2 miesiące są niesamowite efekty. Chciałabym zobaczyć to na własne oczy :D

Mam to ustrojstwo dopiero 15 minut a pali cholernie :D
Jeszcze 30 minut ; p 

A wy jakie macie domowe sposoby na zwalczanie zbędnego tłuszczyku ? ; )

20 lutego 2014 , Komentarze (11)


A to tylko 16 dni ćwiczeń ; D 
Do wakacji pozostało 130 dni. Więc panie i panowie do roboty ^.-

Wiem, że może nie ma wielkich różnic miedzy tymi zdjęciami. Ale mimo wszystko wstawiam . Nie miałam co robić więc pykłam 2 ostatnie zdj z 88 kg. To nic że po wczorajszym obżarstwie waga pokazuje 89 kg -,-' co mnie wkurza strasznie i mam do siebie wielkie pretensje, bo nie po to zapierniczam tyle ćwiczeń by następnego dnia móc się obżerać. 

Dzisiaj w związku z tym co widziałam na wadze zrobiłam 200 brzuszków, 50 boczków, 50 przysiadów i 20 sekund deski bocznej ( na oba boki po 20 sek ) oraz 20 sek deski przedniej. Chociaż tyle mogę zrobić. Niestety czuję się za słabo by móc szale z Chodakowską albo Mel B.

Jedyne w co pozostaje mi wierzyć , że jutro będę się czuć na tyle dobrze, że poćwiczę :)