Witajcie kochane!
Może dziś trochę więcej czasu poświęcę na wpis. Od kilku dni mam mega wzdęcia i myślę że winowajcą może być jarmuż. Ale daję radę. Dziś wizyta u teściów więc znowu może mój jadłospis oszaleć
Córcia tej nocy tak pięknie nie spała, biedna ma katarek i ją dręczy. Kupiliśmy aromaktiv baby i pomaga. Nie wiem co będę jeść później. Nie mam weny. Możliwe że znowu zrobię roladki na obiad a na drugie śniadanie zapewne jakiś koktajl Przyzwycziłam się, lubię te koktajle. Być może natka pietruszki, banan i zrobię na bazie serka wiejskiego...hmm plus nasiona chia oczywiście.
Dziś na śniadanie:
Twarożek ze szczypiorkiem, pomidor, papryka, kawa inka z miodem
Nie ćwiczyłam wczoraj, ale zaliczyłam formę aktywności z mężem hihihihi
Lecę do domowych obowiązków.
Miłego weekendu