Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną, matką i kochanką :) Jestem makjażystką :) Jestem optymistką, chłonną życia, ciekawą świata i poznawania nowych ludzi. Jak wiele pań i panów borykam się z nadmiernymi kilogramami i od jakiegoś czasu z nimi walczę, mam nadzieję że z vitalią i osobami które tutaj są osiągnę zamierzony cel :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 456519
Komentarzy: 1957
Założony: 8 lutego 2006
Ostatni wpis: 16 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agniess

kobieta, 52 lat, Szczecin

166 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 lutego 2007 , Komentarze (2)

i ciąg dalszy odchudzania....
sniadanko: sałątka z jajka, sałaty, kukrydzy i groszku
obiad: mała miseczka galaretki z kurczaka z sokiem z cytryny, sok pomidorowy
kolacja: szaszyczki z owoców morza, pare małych pomidorków koktajlowych
teraz jabłuszko!!!

21 lutego 2007 , Komentarze (3)

Pochowalismy dziadka i teraz juz jestem spokojniejsza o jego duszyczkę!!! Była tez stypa, i mnóstwo jedzenia... kilogramik mi przytył po tym dobrym jedzonku...ale dzisiaj odpokutuje....to taka dobra rada gibsztyka" zjadłas wczoraj za duzo to dzisiaj sie ukarz i zjedz mniej..." zastosowałam sie do jej rad i skutkuje...
Sniadanko: kromka chlebka z plasterkiem polędwicy i jedno jajko

19 lutego 2007 , Komentarze (2)

dzisiaj rano wypiłam kefir 0% i mała kawkę...
teraz wypije z pół litra wody, zeby się oczyszcić...
Tak się zastanawiam czy ja przypadkiem nie mam problemu ze wzdęciami....i co na to poradzić?

19 lutego 2007 , Komentarze (2)

Ja zauwazyłam ostatnio, ze kiedy zjem chleba i np. parówki..co własnie zdarzyło mi sie wczoraj, to dzisiaj rano wstałam z takim bólem brzucha i takim uczuciem pełnego nadmuchanbego balonu.....natomiast jak zjem tylko jogurt lub jabłuszko, to jest wszystko ok....Jak wy macie?

16 lutego 2007 , Komentarze (3)

Niestety w walentynkowy dzień zmarł mój ukochany dziadziuś.....:(
Mimo ogromnego bólu w sercu czuje radośc ze teraz juz nie cierpi i jest mu dobrze z moja babcia w niebie!!!
W sobote idę na urodziny mojej kolezanki, ale t\ańczyc nie będe , bo mam załobę.....musze tylko kupić sobie jakąs ładna bluzeczkę i jakis prezent dla niej. Moze macie jaskieś pomysły?

13 lutego 2007 , Komentarze (3)

No i byłam wczoraj w sklepie, zeby kupic sobie " coś" na walentyny i sobotnie urodziny kolezanki....
No i dorwała mnie taka jedna pani, która ubrała mnie od stóp do głów...ale zrobiła to takze nie widac moich nadmiernych kilogramów...mam pięknie dobrane czarne spodnie, biała koszula, wysokie czarne kalsyczne szpilki....i mówie wam elegancja fracja!!! Wcale nie widac ze jestem przy kości!!! Pani powiedziała ze tzreba wiedziec jak sie ubrać, zeby dobrze wyglądać i wiecie co miała rację!!!!

12 lutego 2007 , Komentarze (1)

No i mamy poniedziałek, tak naprawde jest to dzien rozpoczynający nowy tydzień, a więc nowe wyzwania....nowa walka...
Dzisiaj na sniadanko zjem kromke chlebka z szynka i jedno jajo

11 lutego 2007 , Komentarze (1)

Zgubimy zbędne kilogramy!!!!!!!!!!!!

8 lutego 2007 , Komentarze (1)

Obudziłam sie a na dworze pełno śniegu....lubię zimę ale kiedy swieci słonce...teraz neistety go brak, a sneig ciągle pada!!!
Dzisiaj zjadłam na sniadanko kromke razoca z szyneczka z indyka, 6 małych pomidorków koktajlowych i kawałek świezego ogórka.....

6 lutego 2007 , Komentarze (4)

Pomimo jakiegos dziwnego wilczego apetytu , chyb anie zjadłam wcale tak duzo
sniadanko: kromka razowca z salami i pół jajka sadzonego
obiad: miska krupniku z mięskiem z piersi z kurczaka
podwieczorek: troche lodów( no trudno sie mówi)
kolacja: kefir 0% i 6 malusieńkich pomidorków koktajlowych
w między czasie jakies trzy kawy z mlekiem , szkalnka pepsi i dwie kostki czekolady.....