Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cele: 1. Rzucić palenie 2. Ograniczyć alkohol (do 1x w miesiącu) 3. Wprowadzić jakakolwiek aktywność fizyczną 4. Osiągnąć cel w odchudzaniu w 2020 roku

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13543
Komentarzy: 126
Założony: 8 lipca 2016
Ostatni wpis: 19 października 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
posredniczka

kobieta, 38 lat, Bolesławiec

164 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 listopada 2019 , Komentarze (3)

Hej vitalijki ;)

Ważenie mam ustalone na piątek, ale niechcący wlazlam w dietę tuż po północy i musiałam zdać raport 🤦 na szczęście ważę się częściej niż raz w tygodniu, więc wynik jest w miarę  dokładny.

 Niestety wskazniknwciaz pokazuje otyłość🤬, ale idzie mu lepszemu😁

Kolejne 2 dni na vitalii minęły bardzo ładne i bez grzechów👼. Jedynie ćwiczeniajakos mi nie idą, to może być spowodowane tym, że przez moje nocki w tym tygodniu moja aktywność ogranicza się do jedzenia spania i gotowania 😁 Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu nadrobie swoje lenistwo.💂

28 listopada 2019 , Skomentuj

Dzień pierwszy na vitalii uważam za bardzo udany. Posiłki wedlug zaleceń i nawet kilka minut udalo mi sie wyskrobać na ćwiczenia 😁

W menu dzisiaj:

Śniadanie: kanapka z szynką

2 sniadanie: kefir z jabłkami

Obiad: Kurczak z ziemniakami i mizerią z pomidora.

Kolacja: barszcz czerwony 

Koniecznie muszę zmienić ilość posiłków na 5. Cztery to dla mnie zdecydowanie za mało. 😎

26 listopada 2019 , Komentarze (5)

Stwierdzam,że to nie dla mnie. Wracam do zdrowej, racjonalnej diety, pełnej warzyw, owoców nabiału i surowizny.  

Zupy są naprawdę świetne! Tanie, wygodne, ale po drugim miesiącach jedzenia tylko zup 2 owoców i kefiru, jestem wypompowana. Moje ciało zaczęło się buntować, włosy lecą, skóra szara, A paznokcie są w opłakanym stanie, ale najgorszy jeż ból brzucha i problemy jelitowe. Efekty są bardzo ladne ;) nowe spodnie rozmiar  mniejsze zaczynaja spadac z tyłka, ale na dłuższą metę tak się nie da żyć. 

Zastanawiam się tylko czy jak wejdę teraz na vitalie to czy kilogramy nie wrócą  że zdwojoną ilością. 

4 października 2019 , Skomentuj

start 24.10

29 stycznia 2019 , Skomentuj

 Dwa lata minęły od ostatniego wpisu, A u mnie niewiele się zmieniło.  Przy tym starcie miałam nie pisać wpisu, ale vitalia jest kopalnia pomysłów i motywacji w odchudzaniu, dlatego znowu zaczęłam tu bywać, A co za tym idzie pogrzebać pamiętnik

8 listopada 2016 , Komentarze (3)

Dwa pierwsze dni diety za mną, było zadziwiająco łatwo, ale wiem, że początki są piękne:)

Co dziś zjadłam:


Śniadanie
Kanapki z grahama z pieczoną szyneczką i warzywami.


II Śniadanie
Zupa pomidorowa z ryżem na ostro.


Obiad
surówka z kapuchy, pierś z kurczaka i ziemniorki


Podwieczorek
Kanapki z pasztetem (musiałam!)


Kolacja
pierś z kurczaka, warzywa na patelnię i kasza jaglana


Razem wyszło 1 415 kcal, trochę mało, ale jutro nadrobię :
)

Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to okazało się, że jak już poćwiczę to nie mam mocy na wyzwanie brzuchowo-przysiadowe, więc moje wielkie plany umarły po dwóch dniach :D

16 października 2016 , Komentarze (9)

...że jak tylko trochę schudnę, to zachłystuję się sukcesem i wracam do poprzedniej wagi.  Szklana ponownie pokazała 80 kg, co przy moim wzroście jest tragednią :(

Wracam z podkulonym ogonem, bogatsza o kolejne niepowodzenie w walce z samą sobą. Jest kilka plusów z ostatiej walki, regularnie ćwiczę 2 razy w tygodniu, to już coś prawda?? No w sumie to tylko jeden plus, ale lepsze to niż same minusy :)

Potrzebuję motywacji i mentalnego kopa w mój wielki leniwy tyłek! 

29 lipca 2016 , Komentarze (7)

Dzisiaj zakończyłam pierwszy tydzień mojej przygody z siłownią. Cóż mogę powiedzieć? Mimo że tyram, pocę się i wszystko mnie boli, ta godzina jest tylko moja :) Nie myślę o dzieciach, o mężu.... W czasie tej jednej godziny dziennie myślę tylko o sobie! Może to egoistyczne ale ja wtedy psychicznie odpoczywam :)

27 lipca 2016 , Komentarze (4)

Byłam na siłowni :) pierwszy rzaz od  czasów szkolnych.... umęczyłam się jak głupia, ale rogal na buzi do tej pory pozostaje :)  Całkiem inna jakość ćwiczeń niż przed tv :)

A za godzinę otrzymam dietę a Vitalii i już jestem ciekawa :) 

Motywacja 1000%:D