Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 79.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

7 października 2020 , Skomentuj

Wczoraj obchodziłam 60 urodziny i jak pisałam mała uroczystość rodzinna będzie w sobotę a tu niespodzianka na godzinkę wpadła moja córcia z Warszawy na tyle mogła sobie pozwolić gdyż zaprowadza i później odbiera dzieci z przedszkola i szkoły Były życzenia kwiaty które uwielbiam suszi wyśmienite oraz symbolicznie ciasteczka bym mogła pomyśleć marzenie i zgasić świeczkę. Niespodzianka się udała i była bardzo bardzo miła. Kocham Cię córcia.  Dieta poszła w odsyawke jeden dzień ale czy miałam nie docenić tak pięknego gestu. Udało mi się wczoraj zrobić 7 km z kijkami i poćwiczyć 10 minut. Chciałam  potańczyć z yutubem utwór Jeruzalem bardzo podobają mi się kroki uczestników tańca i niestety nie mogę nadążyć ale nie odpuszczam . Nowy dzień nowe wyzwanie 😁

6 października 2020 , Komentarze (6)

Witam w piękny pazdziernikowy  dzień. 60 lat temu na świecie pojawiła się mała drobna istota /czyli ja/. Czas tak bardzo szybko mija wiele się wydarzyło dobrego i złego. Największym sukcesem jest moja rodzina dzieci i bardzo kochający mąż. Muszę wspomnieć o moim tacie który mnie wychował i musiał pokonywać wiele trudnych i ciężkich chwil. W wieku 5 lat zostałam bez mamy którą zmarła  po ciężkiej chorobie i trudy wychowania mnie i 6 rodzeństwa spadły na mojego tatę. Dziękuję Ci tatku za wszystko kocham Cię bardzo i często wspominam mam nadzieję że jesteś w tym innym świecie i kiedyś się spotkamy. Moim urodzinowym marzeniem i oby się spełniło jest zagubienie tych nadprogramowych kilogramów z którymi się zmagań od kilku lat i po osiągnięciu spadków wracają jak bumerang. Tort i mała uroczystość rodzinna będzie w sobotę.  Przez tego koronawirusa chyba jedyna w tym roku. Dzieci moje z rodzinami mieszkają w innych miastach mąż pracuje w delegacjach i mało bezpieczne stają się te nasze wspólne spotkania przy bardzo niskiej odporności wnuczek. Czy dane mi bedzie jeszcze wielokrotnie obchodzić urodziny  tak bardzo zależy od wielu czynników dlatego zrobię wszystko by choć kondycyjne poprawić swoje zdrowie. Wczoraj ćwiczenia dla osób początkujących o słabej kondycji dałam radę zrobić 10 minut z 30 masakra.  Pozdrawiam i zdrówka dla Was i waszych najbliższych życzę. 

5 października 2020 , Komentarze (4)

Poniedziałek waga 87.5 trzymam dietę a wagą w górę. Ręce i cycki😁 opadają. Od dzisiaj będę ćwiczyła przy muzyce może to mnie bardziej zachęci do nich. Od poniedziałku za tydzien będę stosowala dietę wo. Czy wam udało się na trwałe zgubic wagę na wo.

30 września 2020 , Komentarze (6)

Witam w ostatni dzień września nie pisałam w dość dawno ale codziennie czytam Wasze pamiętniki. Dopładła mnie trochę nostalgia jesienne nic nie chciało mi sie robic ani trzymać diety ani sie poruszac aktywność zero. Przesiedziałam z ksiażka lub przed telewizorem. Dzisiaj podniosłam tyłek z kanapy i zrobiłam 5 km spacer bardzo wolno ale zawsze to jakiś ruch. Przeczytałam że osoba nie mogaca się odchudzic może mieć w sobie pasożyty i kupiłam w poniedziałek lek na nie po zaaplikowaniu dzisiaj była rewolucja jelitowa. Już tyle razy sobie mówiłam ze od teraz na pewno schudnę i po jakimś czasie się poddawałam, bardzo lubię jeść nie tyle że dużo tylko często i smacznie co niestety przy zwolnionym metaboliźmie i niedoczynności tarczycy niepowoduje spadków. 

3 września 2020 , Komentarze (4)

Witam po długiej przerwie. Okres wakacyjny był dość intensywny gościłam kuzynkę 3 tygodnie oraz córka przyjechała z dziećmi w miesiącu lipcu. W sierpniu byliśmy w Warszawie na urodzinach wnusi 2 dni, ja pojechałam na tydzień do Juraty z nimi pogodę miałyśmy wspaniałą ciepło, słońce no kąpieli nie zażywałam zbyt dla mnie woda w Bałtyku jest za zimna. Wypad  z siostrzenicą i jej mężem do Kołobrzegu też udany wiele atrakcji spacerów odwiedziliśmy tez Międzyzdroje po powrocie pojechaliśmy do Sanktuarium w Licheniu oraz na termy w Uniejowie. I uznaję sezon letni mimo koranowirusa 2020 za udany. Waga niestety poszybowała do góry było mi trochę ciężko z tymi kilogramami i niestety od nowa walka z nimi. W przyszłym tygodniu jadę na rezonans magnetyczny głowy w ubiegłym roku miałam usuwany oponiak i jest to kontrolne badanie mam nadzieje że wszystko w porządku. Od października idę na emeryturę świadczenie będzie niskie dobrze że mąż jeszcze pracuje i oby nam zdrowie dopisało. Jakakolwiek choroba jest konsultowana tylko telefonicznie z lekarzem ale przy większych kłopotach nie wyobrażam sobie takich konsultacji. Mąż był wczoraj u urologa prywatnie to wizyta normalna ale 300.00 zł wypadło z portfela. Pozdrawiam Was serdecznie mam nadzieje że nabraliście sił na cały okres jesienno zimowy i nie dajmy się chorobom czego sobie i wam życzę. Buziaki

20 lipca 2020 , Komentarze (7)

Witam mam taka refleksję że dzisiejszym dzieciom trudno dogodzić oczywiście nie generalizuje. Przez całe dwa tygodnie chcialam zrobić frajdę 10 letniej dziewczynce którą jest córką mojej kuzynki i mieszka na wsi w Małopolsce i zaprosiłem na 3 tygodniowe wakacje zaplanowałam pobyt z dość skrupulatnie by dzieciak się  nie nudził  są pobyty nad jeziorem pływanie o ile pogoda pozwoli park linowy skeit park na hulajnodze różne place zabaw naprawdę świetnie urządzone wycieczka do Ciechocinka na zjeżdżalnie była kolejka do wejścia i nie chciała czekać  zawsze wypady na lody i słodycze wieczorami gry planszowe no i co dziecko się nudzi na pytanie mamy jak jest odpowiada smutna minka. Przed nami jeszcze tydzień dziś będzie basen na naszym ogrodzie a jutro wyprawa do Torunia. Jest mi trochę przykro że moje zaangażowanie w pobyt jest niezadowolenie dziecka. Mąż  powiedział że nigdy więcej. To tyle w tym temacie. Wagowe nie spadam ale diety też nie trzymam mobilizacja od sierpnia. Zdecydowałam że kupuje rower że wspomaganiem. Pozdrawiam i miłych słonecznych dni Wam i sobie życzę.😁

18 lipca 2020 , Komentarze (6)

Witajcie mam pytanie czy podróż pociągiem w dobie koronawirusa jest bezpieczna. Mam małą kuzynke i chciałabym jej pokazać ciekawe miejscowości i atrakcje tam się znajdujące ale nie mam prawa jazdy i jedyne co mogę to przemieszczać się komunikacja publiczną . Dieta słabo  wnusie dziś wyjechały do domu już za nimi tęsknię. Pozdrawiam.

14 lipca 2020 , Komentarze (1)

Witam 14 lipca ostatni wpis był w czerwcu to za sprawą gości z Lubelszczyzny było cudownie lubię otwartych szczery h ludzi zadowolonych i pracowitych. W tej chwili jest córką z 2 wnuczkami 7 i 4 latka oraz zaprosiłem córkę mojej chrzesniaczki 9 lat na 3 tygodniowe wakacje mieszka z rodzicami na wsi i chcę  jej pokazać moje miasto Toruń Solec Kujawski i atrakcje zgodnie z wielkim dziecka by ten czas był dla niej miłym wspomnieniem. Dieta kiepsko ale więcej poruszania się powoduje że czuję się lepiej . Niestety rower dopuściłam nie mam teraz na to czasu jeżdżę tylko na poranne zakupy na rynek po owoce masakra z cenami. Planuje sobie kupić rower że wspomaganiem te moje kolana nie zawsze daje radę a tak lubię jeździć w wolnych chwilach. Jeżeli się możecie podzielić opiniami w tym zakresie będę wdzięczna.  Pozdrawiam miłych letnich słonecznych dni. 

26 czerwca 2020 , Komentarze (4)

dzisiejszy dzień zapowiada się bardzo duszno gorący już o 10 nie byłam w stanie spokojnie rozwiesic prania w ogrodzie. Nie wiem dlaczego nie obiadam się trzymam dietę i jest mi strasznie ciężko chodzę jak słoń nie cierpię upałów czuję ten gorąco nawet w domu z klimatyzacją. W niedzielę idę do salonu Agata meble otwarty u nas w mieście na kilka dni przed koronawirusa będę robiła remont w domu chce zrobić z garażu pokój a dobudowac garaż  ale mąż się nie zgadza. Mamy domek 120 metrów parterowy z garażem i dla nas jest ok wystarczający ale gdy przyjadą dzieci z rodzinami to nie ma gdzie spać i robi się  Sajgon może ktoś z was ma jakieś doświadczenie w tym temacie będę wdzięczna ile to może kosztować mniej więcej wiem że zależy to od lokalizacji w kraju ja mieszkam w małym miasteczku na kunawach. Waga ani drgnie będę musiała wstawać chyba o 5 i robić sobie wycieczki rowerowe bo w ciągu dnia jest za gorąco.  Pozdrawiam

24 czerwca 2020 , Komentarze (2)

Jak nie padało było sucho jak pieprz tak teraz jest ciągle pochmurno od kilku dni i czasami popada Dieta ok dziś  zrobiłam zielony koktajl ogórek kiwi szpinak rukola banan i mleko migdałowe dzięki bananowi idzie wypić bo jest trochę słodkie. Pogotowalam wywar na zupę i zupę  pomidorową do słoików 7 litrów wlewam na goraco i odwracam  sloiki zaciagaja i moze tak stac zupa ok 1 miesiaca w lodowce w piątek zrobię ogórkowa botwinkę i w sobotę żurek jak będę miała przez 2i pół tygodnia dzieciaki to mam z głowy 1 danie z drugim łatwiej leniwe schabowe pierogi z jagodami naleśniki. Nie byłam dziś na rowerze ani na spacerze jutro się mobilizuje. Pozdrawiam