Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

2007/2008 redukcja z 105 kg do 75 kg dieta 1000kcal lata 2012-2017 powrót z jojo waga 140 2018 redukcja waga 120 dieta 1700 kcal 2022 roku to 133kg.....zajadanie stresu i smutku 2022 redukcja z 133 do 111 kg deficyt 2000 kcal 2022/2023 ciąża powrót z waga 111kg, połóg podskok na 119 ? 2023 CD redukcji na deficycie 2000/2100 kcal.... Czekam na efekty ?????

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 42411
Komentarzy: 3698
Założony: 9 stycznia 2018
Ostatni wpis: 23 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
waskaryba

kobieta, 40 lat, Wygoda

178 cm, 121.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 listopada 2022 , Komentarze (12)

Nurtuje mnie sprawa podwieczorka bo po tej zmianie czasu mój system godzinowy padł... 

rano śniadanie jest ok 7 kroma przeważnie z serem ok 350 kcal lub kroma z czymś do ok 350kcal 

potem ok 10 już mnie ssie więc wlatuje banan/jabłko lub jogurt ok 200 zakładam 

obiad teraz to już ok 12./12.30 jem bo znów ssanie obiad ma przeważnie 700/800kcal tu warzywa białko i węglowodany za ok 350 kcal plus olej śmietana 😉

i znów ok 15.30 a ja głodna wylatywało wcześniej owoc smootie za 200 kcal 

kolacja jem o 18 bo już burczy kroma z czymś makrela jajo warzywo lub ser. 

A teraz chyba zmienię 2 śn na smootie bo ugram ok 80 kcal na podwieczorek 

A na podwieczorek będę gotować zupy za 280 kcal bo normalnie chodzę głodna i będę je na ostro dobrawiac żeby podnieść metabolizm. Myślę o ogórkowej kapuśniaku pomidorowej leczo... Co o tym sądzicie ??? No zupka już by była bez chleba tylko ewentualnie z dodatkiem małego ziemniaczka, garsteczki makaronu / tu rozważam podebranie węgli z obiadu jeśli by miała być pomidorowa😄😄😄/. Bo to najgorszy czas na pokusy obecnie chyba lepsza zupa niż sięganie do szafki....po coś na ząb...

2 śn smootie pekinka jabłko pomarańcza szpinak lub zamiennie jabłko banan, żeby też węgle zmniejszyć.  

co myślicie??? Bilans byłby by dalej na ok 1950/2000 jedzonka= ppm.


16 listopada 2022 , Komentarze (8)

Dziś 113 równe kilkakrotnie sprawdzone. Pokazało się mrugnięcie 111 no igra sobie ze mną igra...aż się doigra. 

u nas znów u małej choroba gardło kaszel brrrr 2 dni przedszkola i od nowa salwat..jakaś masakra... 

dziś menu 🙂

razowiec mój ulubiony dwie łyżki szczypta cukru 

2 śn borówki banan 


ob bagietka z czosnkiem domowa za 400 kcal surówka z kurczakiem sos śmietanowo czosnkowy ocet balsamiczny 

Podw. Hmmm smooti banan jabłko szpinak pomarańcza pekinka 

kolacja kroma pszenna szynka buraczki z chrzanem.

postaram się dziś więcej pić, emocje mi się uspokoiły negatywna aura już mnie nie prześladuje... walczę dalej...


15 listopada 2022 , Komentarze (5)

Dziś 113.8kg skacze jak małpa po drzewie ta waga. 

dzis w rozjeździe zapas chleba razowego zrobiony na 2 tyg warzywka 🙂 i nabiał też. Więc trwam...

dzis zachowane 1990kcal. Na drugie śniadanie był pączek 🍩 ale jeden jedyny. Noi nie wiem czemu piwko jedne bezalkoholowe cytrynowe z miętą włożyłam do koszyka 500ml ok 160 kcal. Ah naszło mnie chyba z 4 lata piwa nie pilam lepsze to jak czekolada chociaż moczopedne. 

chodzenie po sklepach ok 2 godz. 

menu 

razowiec biały ser 

paczek kawka 

ob. Udko z grila bez skóry domowy chudy bigos plus razowiec mniam 

radler+ 4 mini croissant bo dziecko nie zjadło ok 350 łącznie. 

kolacja razowiec plaster szynki burak z korzeniem chrzanu uff ostro łzy poszły 😅

Moja córcia pięknie chodzi do przedszkola tylko taka zmęczona wraca ze nawet zabawek nie rusza..... Leżakowanie do nocy, a w nocy nawet na mleczko o 2 nie wstała tak mocno spala a ja się obudziłam i czekałam... Cieszę że się że dzielna jest, serce pęka z rozłąki ale taki czas .... ćwiczenia albo i bieżnia musi być z rana bo wieczór juz nie jest czasem na wspólne tańce to raczej w weekend.. muszę na nowo wypracować scenariusz dnia... A po nowym roku od nowa wszystko się zmieni ..

14 listopada 2022 , Komentarze (12)

Samopoczucie w nocy kiepskie ciężkość ciężkość... I pragnienie picia. 

sobota wyszła na 4000kcal 

ndz na 4400 kcal 

czyli 4400 łącznie ponad ppm otrzepuje kolana i podejmuję rękawice do boju o kolejne 20 kg nie mogę teraz utknąć w stanie emocjonalnego jedzenia ... życie trwa czas zmienia rzeczywistość a ja dalej muszę dbać o siebie...  

dzis staram się utrzymać 1950 kcal, wieczorem tańce z 30 min.


14 listopada 2022 , Komentarze (3)

Waga 115.30

13 listopada 2022 , Komentarze (4)

dzien ròwnie zly jak wczoraj, korona spadla I potoczyla sie w przepaść😑😑😑😑😑😑😑

12 listopada 2022 , Komentarze (12)

No ta waga się doigra 😅😅😅 dziś 113.30 kg zaczynam odczuwać złość na tą wagę przecież kcal jem tyle co ppm dla lekkiej aktywności, a dla niskiej wychodzi ok 1800 kcal, a całkowita o 2300kcal ...hmmm czekam jeszcze 3 tyg jeśli nic nie spadnie to zachowam te ok 2000 kcal i odpalę bieżnię 3 x w tyg po 30 min na szybki chód no bo już nie wiem czy to taki przestój czy jednak nie ma deficytu bo nie aktywna jestem w ogrodzie hmmm... Ciężki czas bo nie wiem czy to co robię jest dobre staram się bwt utrzymywać wg fitatu z przewagą białka jest przeważnie. 

No jakoś trzeba to przetrwać. ... Ale nie jest łatwo jak na wadze brak efektu. 

sn 

2sn banan 1 łyżka orzeszków ziemnych 

ob tortilla z rukolą i kurczak z kurkumą i warzywami z wczoraj 

podw smooti 

kolacja sałatka makaron po ugotowaniu z pół szklanki mąka łyżeczka oliwy dwie łyżki słonecznika koktajlowe rukola sól powinny być pomidorki suszone ale u mnie dziś nie było ich w zapasie, ale wieczorem Auchan więc pudelko w torbę żeby kebaba nie zaliczyć.

aktywność sprzątanie plus hipermarket Auchan. 

nastawienie do całego świata - rezygnacja 😐.

dzien zakończył się gośćmi i objedzeniem się po zawór  słodyczami 🫣🙂 zmysły mają się blogo przynajmniej będę wiedziała czemu waga stoi/ rośnie może zrobić sobie z 5 dni relaxu ...a podświadomość mnie męczy mała do przedszkola ja do pracy i ciągle w głowie remix czy będzie chorować, jak ta rozłąkę przeżyć jestem mocno w nią wpatrzona to taka moja iskierka chciałabym zająć się nią jak najdłużej ale życie jest brutalne i w trybie pilnym muszę wracać do pracy złość smutek nostalgia i może przez kortyzol waga stanęła ciągle mnie nosi.... Najgorszy dzień w kcal  podczas diety dzień Skończony na 4100 kcal. 

11 listopada 2022 , Komentarze (4)

od rana ćwiczenia manualne relax dla ducha heee 😉😉🙃 

sn razowiec ser biały plaster szynki korniszon 

2 śn banan plus smooti

ob kurczak z kurkumą plus sos z pieczarek brokuł surówki 

podw smooti 

kolacja pół razowca karczek z piekarnika 50 g pieczarki 


rano waga wciąż 112.9kg 

10 listopada 2022 , Komentarze (10)

Dziś 10.11.2022 jedna trzecia miesiąca minęła a ja stoję w miejscu waga 112.9 kg dziś, gdzie te moje 111 co tak mrygalo 🥹. 

Wczoraj moja 3 latka była u dentysty i sztos siedziała jak dorosła nawet okiem nie mrugała, jeszcze mamy 4 wizyty co tydz bo zaczęły się nadżerki zębów, ale nie mogę ją namówić do tego że w nocy pijemy wodę nie mleczko i w ten sposób pobudka o 1.30 i ok 5. To samo smoczus tak potrzebny ufff..

dzis menu 

kanapka razowiec plaster szynki biały ser łyżka korniszon mniam i kawka

2sn banan 🍌

zestaw napoi 1.7 l po południu druga taka seria zielone herbatki i kawka 

ob pieczony karczek i ziemniaki z piekarnika kiszona kapustka, juz dobra, marchewka z jabłkiem 

Odrazu humor lepszy  😂

podw jabłka 

kolacja razowiec biały ser kakao

Dziś bez wyjazdów więc taniec wieczorem i w południe spacer. 

Moja kiszona kapustka fajnie już pachnie i smakuje za tydz będzie rybka i ziemniaki z nią 😄. 

Samopoczucie jak wyssana z energii ale będę silna i jakoś przetrwać ten gorszy czas. Zrobiłam sobie zdjęcie twarzy i lat mi ubyło z 10 czyli tak ok 28 lat wg rys twarzy, teraz widzę oczami to co widziałam dusza 7 mc temu, nawet bez makijażu bo natura tak zrobiła ze w sumie jak dam trochę pudru sypkiego tusz i czarna kreskę to jest już aktorsko 😄. Teraz tymi fociami twarzy się motywuję, choć w lustro też już mogę patrzeć i widzę zmianę... Działam dalej bo żakiety dalej się na luzaku nie zapinają chciałabym by były idealne na święta wielkanocne. 

Milego dnia dla każdego i każdej z Was 🍀🍀🍀


9 listopada 2022 , Komentarze (7)

No dobrze kochane nie zniknę...nie zawiodę was.

Mam coś gorszy czas i zaczynam działać nie racjonalnie..może rzeczywiście przerwa mnie zrujnuje i z dnia na dzień odplyne z kcal. Już mi się wydaje że jest koniec mca a to dopiero 9, że już w tym mcu nic nie osiągnę z ubytków...może to hormony może chwilowy brak wiary .w nocy wydawało mi się że przerwa dobrze mi zrobi... Dziś dotarlo do mnie że może nie... A wy kochane też nie mogę was zawieść bo przecież nie jestem tu sama... Postaram się otrząsnąć i być tu nienagannie i starać się razem z wami. Więc działamy... Widać że i mnie dopadl kryzys, który mnie już trzyma kilka dni... Ale nikt nie powiedział że zawsze będzie różowo... Mija 8 mc więc może to przesilenie organizmu ..

dziękuję że jesteście 🌞🌞🌞🌞 postaram się więcej już nie rezygnować i was nie zawieść ..