No i miałam robić wpis po każdych ćwiczeniach, ale jakoś mi czas za szybko leci ;)
W każdym razie ćwiczę regularnie, staram się zawsze 3 x w tyg być na siłowni, 2 x ćwiczę z trenerem, 1 x sama, czasem mi się uda być 4 x. Widzę zmiany postawy, trzymam się bardziej prosto :) Zawsze miałam tendencję do garbienia się i nawet jak sobie przypomniałam, żeby się wyprostować to szybko bolał mnie kręgosłup i plecy - nienawykłe do takiego wyprostu. Teraz wzmacniam te mięśnie na plecach i ramionach, no i mogę się prostować na dłużej i ogólnie prościej się trzymam. Wzmocniły mi się też nogi, dużo ćwiczeń na nie robimy. Czuję swoje mięśnie, chociaż nadal okryte tłuszczem ;) Widzę też poprawę kondycji, te same ćwiczenia mogę wykonywać dłużej, z większym obciążeniem itd.
A poza tym w wielkiej tajemnicy zdradzę Wam, że umówiłam się na odmładzanie twarzy! Zabieg - lifting kwasem hialuronowym, a potem korekta worków pod oczami, też kwasem.
Wielkie zmiany przede mną. Zwariowałam...? Hmm... wiem tyle, że do dla mnie b. ważne, może ostatni moment, żeby w końcu poczuć się "ładnie" i zrobić to co jeszcze mogę, rozumiecie mnie?