Pamiętnik odchudzania użytkownika:
barhoumi

kobieta, 41 lat, Szczecin

175 cm, 86.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Do końca wakacji ważyć max 68kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 maja 2009 , Skomentuj

śniadanie: 3 naleśniki z 54g mąki, 150ml mleka, małego jajka oleju, każdy z plastrem sera i szynki, 3kostki czekolady, kawa z mlekiem 2 cherbaty z cukrem, rzodkiewki, jabłko małe.
obiad: jajecznica na maśle z 2 jajek, bułka, kefir 400ml, do końca dnia jabłka

19 maja 2009 , Skomentuj

śniadanie:
3 kanapki z masłem, szynką i pomidorem
obiad:
1,5 talerza grochówki z parówką i biała bułka
podwieczorek:
kisiel ze słodzikiem ok 55kcal
1,5 jabłka
filiżanka lodów waniliowych
kawałek szynki i kilka oliwek.
Do końca dznia zjem kostkę czekolady i kilka rzodkiewek

19 maja 2009 , Komentarze (3)

Sukces osiągnięty, tylko jak utrzymać zmniejszoną wagę, to nie będzie łatwe.

18 maja 2009 , Skomentuj

śniadanie: 3 kromik chleba z pastą makrelową, jabłko, cherbata i kawa z cukrem i mlekiem (kawa)
obiad i kolacja: jabłko, omlet z 3 jaj i szynki smażony na maśle, twaróg, 2 kostki czekolady i cherbata z cukrem.
Jutro na śniadanie kanapki z szynką i pomidorem a w pracy obiad.

17 maja 2009 , Komentarze (2)

obiad: 2 małe gołąbki i bułka oczywiście razowa z masłem, ok 350ml soku ananasowego, 1,5 małego jabłka, cherbata z małą łyżeczką cukru, a za chwilkę wypiję kawę z mlekiem. Do końca dnia postaram się jeść jabłka i ewentualnie twaróg, no i może jedną, lub dwie pralinki.

17 maja 2009 , Komentarze (1)

śniadanie: 2,5 kromki chleba z masłem, gołąbek mały, ser, szynka, twaróg, pomidor- do chleba+ jogurt frutina.

16 maja 2009 , Komentarze (1)

Wczoraj jednak uraczyłam się kolacją, zjadlam wieczoren dwie kanapki z masłem i wędzonym łososiem, trochę sałatki i jogurt owocowy frutina. No ale potem byliśmy na długim spacerku, więc ok.
Dziś rano 1 kawałek chleba sojowego z masłem, 3/4 jajka na twardo, pomidor, trochę sałatki. Na zawodach zjadłam dwa małe kawałki ciasta i jedno spore ciastko, wypiłam kawę z cukrem i śmietanką oraz cherbatę z cukrem. Mama przywiozła sporo jedzonka i ok 22 jedliśmy wspólną kolacje, a żadko mam okazję z nimi się spotkać więc jadłam bo i tak mama mówiła że za bardzo schudłam i jem za mało. A więc pochłonęłam małego gołąbka, 1,5 kawałka chleba z masłem i szynką kilka oliwek. Trochę późno, ale przez cały dzień było skromnie. Pozdrawiam

15 maja 2009 , Komentarze (1)

Dziś całkiem dietkowo, ale za 2 godziny przyjeżdza brat i nie wiem czy dam radę nie zjęść razem z nim kolacji. No i brat pracuje w fabryce czekolady i na pewno coś przywiezie. Trzymajcie kciuki za moją silną wolę.
Jadłospis:
1. kanapka z kurczakiem taka gotowa z piekarni + jabłko, pepsi light
2. zupa z soczewicy i koktajl w green wey, w sumie nie byłam głodna ale poszłam z moimi rosjanami i wypadało coś zamówić. Całkiem mało, a nie czuje się ani trochę głodna,mimo że dopiero co wróciłam, czyli spędziłam przeszło 11 godzin poza domem, wciąż w ruchu. Chyba żołądeczek się skurczył albo to @ tak na mnie wpływa. Jutro cały dzień na zawodach, więc będzie ciężko, bo trudno mi odmówić sobie wyżerki za darmo, wiem że to wieśniarstwo ale tak mam.
Pozdrawiam

14 maja 2009 , Skomentuj

2. jabłko i jeszcze jeden talerz rosołku z makaronem (w sumie 2), lody truskawkow ok250-300ml i reszta jogurtu z otrębami no i pół szklanki mleka. Wiem, że to dużo i że jutro na wadze będzie widać. Niestety łakomstwo, a nie głód bo głodna to byłam tylko rano, wygrało. No cóż jakoś to przeżyje.

14 maja 2009 , Komentarze (1)

1. jabłko, koktajl z 200ml mleka i jednej miarki proszku, jogurt naturalny z otrębami i cherbata z łyżeczką cukru. Za 2 godziny wychodzę do pracy a tam czeka mnie duża porcja rosołu z makaronem- bo bardzo lubię, kotlet mielony drobiowy, ziemiaki i surówka z marchwi i jabłka.