Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Przez różowe okulary patrzę na świat :) zainteresowania są związane z kierunkiemm kształcenia- kosmetyką... Dobra muza i do przodu ;)) Do odchudzania skłonił mnie osobnik który straszył co rano w lustrze- moje odbicie :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 36188
Komentarzy: 195
Założony: 18 lutego 2008
Ostatni wpis: 26 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ewuniazabunia20

kobieta, 37 lat,

166 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do końca sierpnia ważyć 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 lutego 2011 , Skomentuj

Brzuszki codziennie w liczbie 1oo. 

Jedzeniowo nie najgorzej, zero cukru, no chyba że do kawy... 
Słodyczy też nie tykam. 
W sumie wcale nie mam na nie ochoty. 
Piję ciągle za mało wody...
Było pół lampki wina, koleżanka miała imieniny i nie wypadało odmówić. 
Ile ważę nie wiem, nie mam tu wagi, 
wszystko się wyjaśni w piątek gdy wrócę do domu.

Zakupiłam ostatnio w Decathlonie matę do ćwiczeń, na podłodze trochę bolał kręgosłup... ;)

A to zdjęcie mojego autorstwa na poprawę humoru... Byle do wiosny :)

Pozdrawiam wszystkie Vitalijki, przyjemnych i lekkich snów życzę :)

13 lutego 2011 , Komentarze (1)

Brzuszków 100 :/
nic ponad...

Przejedzone jako tako ale skusiłam się na frytki :/ :/ :/ ...
No i dzisiaj się nasłuchałam od swojego chłopaka o tym, że mam się dobrze, normalnie odżywiać i t d , gdyż zasłabłam dzisiaj w kościele i mnie wyprowadził bo akurat spał u mnie z soboty na niedzielę... Dobranoc Vitalijki :)

12 lutego 2011 , Komentarze (2)

Przećwiczone:
140 brzuszków
8 min legs
bunsów nie dałam już rady, mam straszne zakwasy w udach...

Jedzeniowo:
makrela w pomidorach
2 kromki razowca
jeden średni krokiet
barszcz czerwony błyskawiczny
kawa z mlekiem i cukrem
activia brzoskwinia- musli mniaaam pycha 
=zero słodyczy

Piciowo:
czerwona herbara w ilości jednego kubka
1,75 l wody niegazowanej
Ach bardzo tęsknię za wiosną i powrotem do biegania :)

Ps. Waga dziś była łaskawa i pokazała 59,5 , zawsze to ładniej wygląda niż 61 :)

11 lutego 2011 , Komentarze (2)

140 brzuszków
8 min legs
8 min buns

Zjedzone:
2 parówki
2 kromki razowca z almette 
2 wafle fit
danio intenso
4 pierogi z cebulą i śmietaną
activia truskawkowa

1,5 l wody mineralnej
1 herbata czerwona

Wiem... Za dużo dzisiaj zjadłam...

10 lutego 2011 , Komentarze (2)

Brzuszków 100.

Udało mi się dzisiaj ominąć słodycze...
zjedzone:
2 parówki
kasza z kurczakiem
pół jogurtu pitnego jogobella banan-truskawka
kasza błyskawiczna z sokiem.

Waga w górę. :/

W poniedziałek kończą mi się ferie- powrót do miasta, studiów i szarej rzeczywistości... Chyba już za tym zaczynałam tęsknić, w domu jest za dużo wolnego czasu i podjadania a tam siłownia i inne rozrywki.

9 lutego 2011 , Komentarze (2)

100 brzuszków.
Zjedzone
2 kromki razowca z pomidorem i almette
1 kubek czerwonej herbaty
1.75 wody Żywiec
kasza, pierś kurczaka i warzywa na patelnię.
...no i złamałam się było kilka kostek czekolady, przez ten @ mam zachcianki :/ :/ :/ :/

Załączam moją ukochaną Twiggy <3 ...żeby oko nacieszyć bo gdy patrzę w lustro dopada coraz gorszy humor...

8 lutego 2011 , Komentarze (1)

100 brzuszków.
Bułeczka orkiszowa z szybką, pomidorkiem jajem i szczypiorkiem.
Czerwona herbata x3
2 szklanki wody- wiem, za mało.
Warzywa na patelnię z ryżem.
2 banany 
3 malutkie mandarynki.
Pomimo 1-wszego dnia @ nie złamałam się jeśli chodzi o słodycze.

7 lutego 2011 , Komentarze (2)

100 brzuszków.
ZERO słodyczy.
I'm proud of myself :)
Zjedzone:
kromka z szynką i ogóreczkiem
activia do picia
czerwona herbata
zupa pomidorowa(mała miseczka)
kilka mandarynek
oraz 1.75 wody Żywiec .

6 lutego 2011 , Skomentuj

Nie mam już sposobu na siebie. Nie wiem jak się za to wszystko zabrać... Koniec pobłażania. Czas się naprawdę garnąć do roboty, a nie tylko odkładać na zaś i jedynie o tym mówić. Tak więc. 
100 brzuszków zrobione. 
Jutro musi być tylko lepiej.
Odliczanie czas zacząć right now. 
Cel jest w zasięgu ręki...

24 stycznia 2011 , Komentarze (1)

Witam gorąco tego zimnego popołudnia...


Zamierzyłam wcześniej aby schudnąć do wakacji, jednak zmieniam postanowienie, mianowicie zrobić wszystko co w mojej mocy aby na Wielkanoc już zmieścić się w moje piękne spodnie, które kupiłam rok temu. Muszę tak postawić swój cel, gdyż średnio mi idzie to całe dietowanie. Tak więc dosyć mówienia, czas przejść do czynów. 
Miłego dnia życzę wszystkim dietującym :)