Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bitniaczek

kobieta, 50 lat, Wyspy Kokosowe

167 cm, 76.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 maja 2010 , Komentarze (7)

JAK W TYTULE:::ZYCIE PEDZI JAK SZALONE:KIEDY TEN DZIEN MINL? NIE WIEM;ALE DIETKE TRZYMAM;KAORIE  LICZE ;ZMIENIAM;UCZE SIE NOWEGO ZYWIENIA.....I PODOBA MI SIE TO BARDZO.PIERWSZY RAZ NIE CHODZE GLODNA,WIEM ZE TO DOPIERO POCZATEK  SCHODY NADEJDA, ALE MYSLE ZE DECYZJA O WYKUPIENIU DIETY TO BYL DOBRY POMYSL  POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE I ZYCZE SPOKOJNEJ NOCKI

13 maja 2010 , Komentarze (7)

Tak dzis wielki dla mnie dzien,rozpoczynam diete Smacznie Dopasowana....mam wielki zapal i wierze,ze tym razem sie uda.Dietka przyszla wczoraj,posilki nawet ,nawet...teraz tylko to w praktyke wdrozyc.Trzymajcie kciuki!!! U nas dzis wolny dzien,pogoda?Zimno!!!!!!!!!Wszyscy jeszcze spia,ale zaczynam dzialac, Zycze Wam wszystkim milego dnia i pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!

11 maja 2010 , Komentarze (3)

Tak jestem!!!!  Dzialam!!!! Motywacja z urlopu powrocila!!!!!!!!HURA!!!!!!!!
Silna wola tez na miejcu!!! Dziekuje za wsparcie!!!!!!!!!Walcze i walczyc nie przestane!!!!!!!!!!!!!
A to dzieki WAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Krotkie streszczenie z placu boju,nie bylo w prawdzie idealnie,ale tez nie calkiem zle,ale wiem,ze na cud nie ma co liczyc,tylko pora sie do roboty zabrac.Dziekuje Wam raz jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!!

10 maja 2010 , Komentarze (6)

TEGO NIE WIE NIKT!!! MOJA SILNA WOLA ULECIALA W DAL,WIARA I MOTYWACJE SA CHYBA NA URLOPIE,A JASIEDZE I DUMAM CO SIE ZE MNA DZIEJE   LICZE NA CUD!!!! JA W CUDA WIERZE WIEC MOZE COS Z TEGO BEDZIE MOZECIE MI NAKOPAC 

9 maja 2010 , Komentarze (2)

O zgrozo co to byl za dzien......istne szalenstwo jedzeniowe.Dzis nic na mnie nie dzialalo,zero wyrzutow sumienia,NIC.Jak tu jetro na wage stanac?????????????? Spokojnej nocy Wam zycze,a ja ide na rowerek,chociz pewnie nocy by braklo by to wszystko spalic.Wstyd mi.

7 maja 2010 , Komentarze (3)

Na chwilke tylko ,bo dzieciaczki klasc musze,a Leneczka usnela po ciezkim dniu...katerzysko okropne zlapala,wsciekle , a to wiadomo takie malenstwo ani oddychac,ani mleczka ciagnac...meczy sie strasznie bidulka.A ja coz....dietka tak w kratke,ja nie potrafie jesc ,jesli czarno na bialo nie pisze co i ile,ale walcze i sie nie poddam!!! Postanowione!!! Wam zycze spokojnej nocki i udanych wolnych dni!

29 kwietnia 2010 , Komentarze (6)

Dietkuje,dietkuje dalej i niech tak zostanie do konca swiata,no nie moze do uzyskania wagi???
Nie lepiej dluzej.Lenka spi ,a ja mam lenia,ale zamierzam jeszcze cos dzisiaj zrobic,napewno bedzie spacerek,dzieci jada dzis nad Ren na wycieczke ,a my do parku,Lenka coraz lepiej ustawia dzien,wiec moze pobijemy wczorajszy rekord (3 godz ) Zycze Wam milego dnia

28 kwietnia 2010 , Komentarze (3)

Tylko z czasem troche krucho...pogoda u nas piekna wiec trzeba troszke w domku porabic,bo jak nie to ...lepiej nie konczyc.Przeczytalam wpis jednie z Vitalijek i chyba cos pozytywnego zaczelo sie w mojej glowie ukladac.Trzeba miec mega motywacje i wiare w siebie.MEGA!!!!  tak naprawde zawsze ponosilam porazke,albo rezygnowalam po jakims czasie.Teraz wiem dlaczego....tym razem bedze inaczej.Mam taka nadzieje i wierze ,ze sie uda.Dietka zachowana,ruchu troszke malo,tylko spacerki z wozkiem....rower nadal nie tkniety,no nie wytarty z kurzu w ramach sprzatania,

POZDRAWIAM  WAS SERDECZNIE I DO ROBOTY SIE ZABIERAM

26 kwietnia 2010 , Komentarze (2)

ja nawet lubie ten dzien...teraz jeszcze bardziej bo do pracy chodzic nie trzeba.Pogoda taka sobie,dietka tez taka sobie ....wiem powinnam sie zmobilizowac i bardziej przylozyc,ale jeszcze gorsze jest to,za choroba mnie dopadla,byle tylko dzieci nie zarazic...no lece ,bo Lenka placze,pewnie glodna.Pozdrawiam i o kopa prosze

24 kwietnia 2010 , Komentarze (2)

Dzis przezylam szok,tak,albo waga zwariowala...albo moj wzrok.Waga pokazala 84 kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ratunku,czy to mozliwe??????????I ja mam dzis miec dobry chumor,cieszyc sie i skakac?????????Pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!