Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kubinka

kobieta, 38 lat, Bydgoszcz

164 cm, 68.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 60

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 listopada 2010 , Skomentuj

i po weekendzie ;(, minął jak zwykle szybko i smacznie ;p, były kotlety z kury w sezamie, sąlatka grecka, wino, mozzarella z suszonymi pomidorami, rosół, winogrono, popcorn ech ech smacznie..
dziś już poniedziałek, mniej jedzenia więcej ruchu, kasuję licznik z brzuszkami i go ;-)

cw:
8min legs
400 półbrzuszków
20 min spaceru ( w okropny deszczowy, szary dzień ble)

jedzonko:
- 2 łyżki sałatki jarzynowej,1/2 bułki z masłem, kawa z mlekiem
- kawa z mlekiem + 2 ciastka pieguski
- kotlet z kury w sezamie ( pozostałość weekendowa) + pomidor z pieprzem i bazylią, szklanka coli
- herbata z cytryną
- kefir

have a nice day

4 listopada 2010 , Komentarze (2)

czas leci, jak szalony ;-) za oknem chlapa i szaruga ( tak brzydka jesień) na szczęści na stole w  wazonie stoją ususzone piękne żółte liście ;-)

zjedzone:
- jogurt ananasowo - kokosowy, kawa z mlekiem
- 2 plastry szynki, czerwona herbata
- 2 ptasie mleczka, czerwona herbata
- jabłko, 2 mandarynku
- w mlanach na obiado/ kolację będzie pyszna sałatka w skład której wchodzą; sałąta lodowa, papryka czerwona, zielona, żółta, ogórek, pomidor, nasiona ( nei wiem jakiego warzywa;p), no i kurczak w chrupiącej panierce + sos - to będzie jedzone poza domem także nie mam możliwości wyboru mięsa niepanierowanego ale z drugiej strony nie dajmy się zwariować, nie?!

cw:
8 min legs
400 półbrzuszków
50 przysiadów

buziaki cudaki ;D

3 listopada 2010 , Skomentuj

co do wczorajszego spotkania miałam rację bylo wino i chipsy ;/ trochę podziubałam z czego nie jestem zadowolona no ale nic dzisiaj jest nowy dzień, dzień z delikatnym kacem w tle ;p

jadło:
- jajecznica z jaj, trochę cebulki, 3 plastry szynki, kawa z mlekiem, kromka suchego razowca
- plusz, mandarynka
- dalej nie wiem co będzie, bo jadę do fryzjera do miasta, także możliwe że coś zjem na mieście - jeśli tak się stanie to będzie to sałatka ;-)
jeśli nie będę jadła na mieście, to w planie jest udko z kury ;-)

ćwiczonka:
8 min legs
400 półbrzuszków
30 min spaceru

miłego dnia chudzinki ;*

2 listopada 2010 , Komentarze (1)

wszystko idzie ku dobremu, nie głodze się ale kontroluję co pochłaniam i w jakich ilościach ;-)
przez ten weekend ( od pt do pon) było trochę wina i smażonego mięsa ale nie było niezdrowych przekąsek i słodyczy ( pomijając 2 kostki ptasiego mleczka heheh) musże nawet przyznac, że w trakcie tych 4 dni dużo spacerowalam, a ponadto w sobotę i poniedziałek zrobiłam po 400 półbrzuszków ole ! 

dzisiaj zjedzone:
- jogurt biszkoptowy + łyżka płatów z sezamem, kawa z mlekiem
- 200ml kefiru
- kanapka z szynka drobiową, serem, suszonym pomidorem, czerwona herbata
- kostka gorzkiej czekolady, mandarynka, czerwona herbata
- skrzydełko z kury

dzisiaj spotykam się z przyjaciółką, robimy sobie wieczór filmowy ( zapewne będzie jakieś winko i paluszki o zgrozooo ;-)) nie obawiam się jednak tego, bo dla takich chwil warto a poza tym bedzie dzisiaj sporo ćwiczeń :D

cwiczenia:
8 min legs
8 min buns 
400 półbrzuszków
1h 20 min nordic walking 





26 października 2010 , Skomentuj

wczoraj dietkowo a z cwiczen tylko połbrzuszki ( 300) ;p
dzsiaj szaro, buro ale dzień mimo wszytsko miły ;-)

zjedzone:
- kawa z mlekiem, jogurt muller z kuleczkami czekoladowymi
- 1/2 bułki z mielonka, herbata z cytryną
- 2 łyzki sałatki z ananasa, szynki, selera konserwowego, rodzynek, 1/2 bułki, herbata czerwona
- kubek kako

wieczorem w planach zrobić sobie pazurki, peeling stópek i obejrzeć jakąś bajkę, prawdopodobnie będzie to wall- e ;-)

cw;
20 min spaceru
8 min legs
400 półbrzuszków
tamilee pupa

miłego jesiennego dzionka ;-) 

24 października 2010 , Skomentuj

weekend bez diety bez cwiczen ...
starałam się jeść zdrowo i smacznie, ale w sobote była impreza a na niej nie obyło się bez %%%
od jutra powrót do cw i rozsadnego odzywiania ;-)

go go go

22 października 2010 , Skomentuj

- kawa z mlekiem + jogurt naturalny
- kawa z mlekiem ;p
- talerz zupy kalafiorowej, 3 pierogi z mięsem
- herbata
- 2 placki ziemniaczane z leczo, kieliszek wina

cw:
30 min spaceru
8 min legs
400 połbrzuszków
( odkurzanie, mycie podłogi, ścieranie kurzy) ;p;p

@ przyszedł raniutko i zmusił mnie do wzięcia tabl. przeciwbólowej, ale przynajmniej kosmicznie dziwne smaki poszły w niepamięć

21 października 2010 , Skomentuj

- serek homo truskawkowy + kawa z mlekiem
- kawa z mlekiem, deser lodowy ( 2 gałki, troszkę bitej smietany ;/, wafel)
- talerz krupniku
- 2 kostki gorzkiej czekolady
- kanapka z szynka drobiową

@@@@@@@ nadchodzi wielkimi krokami - ciągle mam apetyt na jakieś dziwne smaki fuck !
ruch:
1h spaceru
8 min legs
400 półbrzuszków

jutro w planach nordic walking z przyjaciółką - w planach 2h marszu, zobaczymy czy podołamy

19 października 2010 , Skomentuj

podjęłam naukę " opamiętywania się przed objadaniem " ech nie chce mi się znowu pisać, jakie to mam postanowienia, plany i w ogóle jak po raz trylionowy czuję sie gruba, napęczniała i paskudna... Prawdziwym wyznacznikiem są moja ubrania i szczera opinia partnera. Całe szczęście powiedział że widzi poprawę uff ;-)

dziś zjedzone ( sporo wymienię ) ale i tak powolutku ograniczam porcje ;p
- kromka razowca z drobiową szynką + kawa z mlekiem
- bułka razowa z masłem czosnkowym + kawa z mlekiem
- 1/2 drożdżówki z kruszonką
- kasza jęczmienna, plaster karkówki ze śliwką + łyżka sosu od karkówki
- łyżka sałatki gyros

niby nie tak źle ( eliminując drożdżówkę i ten sos i w sumie stosując lżejszą kolację - to nie byłoby aż tak źle) ciesze się że dziś w menu nie było jakiś śmieciuchów, bo np. byłam dzisiaj na mieście z koleżanką i weszłyśmy do mc i ona wyszła z cheesem a ja z uśmiechem na twarzy :D

cw:
8 min legs
300 półbrzuszków
30 min spaceru po mieście

7 września 2010 , Komentarze (2)

jadło:
- duży jogurt gratka o smaku truskawkowym
- kawa z mlekiem + 1 kinderek
- plusz, jabłko
- talerz zupy jarzynowej, udko
- nie wiem co na kolację ( pewnie jakaś kanapka)

w planach mam zrobić sałatkę kebab ( ale nie wiem czy wyrobię sie po zakupy)

cw:
40 min orbi
300 półbrzuszków

kupiłam sobie książkę excel 2007 - znam ten program ale stwierdziłam, że nie potrafię wykorzystać jego atutów, tak też dzisiaj zaliczyłam 7 i 8 lekcje na 22 mozliwych

miłego dzionka :)