Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kalkas123

kobieta, 43 lat,

171 cm, 127.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: do konca kwietnia -dwie cyferki!!!musi byc

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 maja 2009 , Skomentuj

Witam słonecznie!
Dzień spędzony cudownie. gorzej z dietkowaniem:(
Rano płatki z mlekiem, kromka z polędwicą i oczywiście majonezem. Potem wypad - lody no i o 19 pół dużej pizzy i cola:(

Załączam zdjecie z dzisiaj - (narobiłam duzo fajnych zdjęć) - wszystko fajne oprócz moich wypływających fałd
.


Jutro BIG DAY. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie pomyślnie. Mówię o mojej rozmowie w sprawie pracy.



życzę miłej nocki:)


2 maja 2009 , Komentarze (5)





Co musi się stać, aby wreszcie wziąć się w garść, a nie ciągle nadrabiać (z nawiązką) zgubione kilogramy. Mam dużo "motywatorów", ale już się do nich przyzwyczaiłam - nie działają zbytnio :(

Do tego te stresy w pracy... trzymajcie kciuki w poniedziałek (byż może się uda-złapać nową pracę)...



21 kwietnia 2009 , Komentarze (2)

Dziś był piękny dzień - nie licząc nagany w pracy:(

A więc dietkowo zbytnio nie było, ale wybrałam się WRESZCIE na siłownię. Od razu samopoczucie lepsze:)
1 godz. ćwiczeń (przewaga rowerka), potem w domu brzuszki - około 100 i 6minut hula hop. A hula hop mam nieziemskie- waży sporo i jest z dużymi wypustkami masującymi (dla niewprawionych-boli jak cholera). Wreszcie się ruszyłam - hula hop kupiłam pół roku temu i tylko się kurzyło.

Zjadłam - duży jogurt, 3 kanapki z wędzonym żółtym serem, potem znowu 2 kanapki z żółtym serem, jajkiem i MAJONEZEM:( skubnęłam też fileta z kurczaka. Masakra z jedzonkiem no ale od jutra będzie lepiej.
No i teraz - herbatka odchudzająca - polubiłam ją.

Ogólnie jestem zadowolona. Przesyłam wszystkim buziaki i trzymajcie się ciepło - to nie zmarzniecie;)

13 kwietnia 2009 , Komentarze (3)

Nie mam coś spania. Hmmm - przed chwilą skończyłam lody orzechowe - (pycha) - godz. 2.00 ! Buziaki..
 


Zdrowych i Radosnych Świąt Wielkanocnych, miłych spotkań rodzinnych, dużo serdeczności i Boga Zmartwychwstałego w sercu.



11 kwietnia 2009 , Komentarze (2)

A już się cieszyłam, że waga sie obniża - a tu klopsss.
Święta, święta, lodówka pęka i brzusio też :(

Po świętach siłownia, więc może jakoś to będzie.

Wszystkim dbającym o swoje ciało i tym, którzy wiecznie starają się dbać osiebie i różnie im to wychodzi - WESOŁEGO ALLELUJA i nie obżerajcie się - bo to grzech !!!

9 kwietnia 2009 , Komentarze (3)

Rano - lyzka płatkow z kropla mleka, na przerwie w pracy - zupka amino i kromka z poledwicą, maly jogurt, potem czyli około 18godz- 1parowka zapiekana z serem i kromka chleba razowego z masłem, kilka orzeszków ziemnych.
Jest OK :)

8 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

Dzisiaj do godziny 15.45 zjadłam Princesse. Potem zupke Amino, kromke z szynką. Po pracy spotkałam się ze znanym już tu "żółwiem" i wypiłyśmy dwa duze piwka oraz po pół małej pizzy. W domu jeszcze kęs śledzika i kilka orzeszków ziemnych, do tego herbatka ochudzająca:) Dużo? myślę, że może być:)

Bużka

7 kwietnia 2009 , Komentarze (2)

 

Mam nadzieję, że kiedyś wkleję zdjęcie - PO.

7 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

No więc, nie myślcie grubaski, że jak nie wpisuje się tu codziennie, to się objadam - o nie! Co jakiś czas mogę cos skrobnąć, ale na codzień nie mam czasu. A więc jestem bardzo happy dlatego, że waga pokazała mi 6kg w dół w ciągu 2dni. - ale i tak nie mogę wagi uaktualnić, ponieważ nie była ona aktualna. (poszła ostro w górę w 2009, a postanowiłam wpisywać tylko w dół).

Nie wiem czym tłumaczyć tak ostry spadek wagi. Przyczyn moze być kilka:
- waga żle pokazywała na początku (chociaż to" nówka")
- byłam w delegacji (więc stres i zaparcia mógły mi pokazywać więcej kg)
- okres (ale aż 6kg?)
 - zdrowszy tryb życia (bez obzerania się do upadłego?)

Może wszystkiego po trochu. No ale po co roztrząsać - NAPRZÓD. Teraz mam OGROMNĄ motywację. 
Tym bardziej, że moze uda mi się prześcignąć "żółwia" :) Tak, tak do Ciebie mówię.

Trzymajcie się cieplutko:) i powodzenia. 

27 marca 2009 , Komentarze (2)

Dzisiaj : duzy jogurt, kubuś, 2 kanapki z szynka i serem zółtym, zupa brokułowa (pycha), 2 kromki chleba.
Mam nadzieje ze to tyle na dzis.

Niestety w pracy dzis jednak skusilam sie na 2 czekoladowe cukierki. SIET:(
Waga narazie sie waha:)